Moje MP6 - część druga - Psotuś [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 28, 2009 0:11

Iza na PW odpisałam-gdzie trafiła odpowiedz?mam w wysłanych -piszę nr jeszcze raz :wink:
Trzymajcie się.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto kwi 28, 2009 5:40

Jak dzisiaj samopoczucie Iza?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto kwi 28, 2009 6:21

o rany co za wetka
moze faktycznie trzeba zmienic weta, jak jest jakis od ciezkich przypadkow to Psotunia moze potraktowac jak lekki przypadek:) a tak poza tym, to taki tekst do wlascicielki nie dosc ze jest nieprofesjonalny, to jeszcze na dodatek glupi , bo przeciez kazdy kto choc troche poczyta widzi i wie, ze to kot ktory nie lezy plackiem, i nie jest w najgorszej kondycji....ah az sie wkurzylam

moja mala wczoraj spadla z szafy. nic a nic jej sie nie stalo ale ze tego nie widzialam i uslyszalam wielki huk to droga z pokoju do pokoju byla dla mnie najdluzsza na swiecie:/
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Wto kwi 28, 2009 6:23

Jak się czuje Psotuś ?
Podjęlaś decyzję o zmianie lecznicy ,czy tylko omijasz wetkę?
Trudno z ciężko chorym kotem zaczynac jeszcze raz w nowym miejscu.

Pozdrowienia dla Ciebie,MP-6 i tymczasików. :kitty:

Nasz Kubuś w nocy raz zwymiotował dużo kłaczków,na szczęście bez krwi.Rano podjadł i wściekają się z Maciusiem w przedpokoju :D
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto kwi 28, 2009 6:54

Witajcie Cioteczki!

W nocy śniło mi się, że byłam u weta i że cały czas słyszałam "to nie ma sensu" - makabra jakaś :roll: :? Ale na koniec doktor powiedział, że trzeba spróbować Intronu - co prawda odniosłam wrażenie, że mówił o ludzkim, ale może to tylko moje przewrażliwienie. To pewnie efekt wczorajszych działań pani "doktor". Nie wiem jeszcze co zrobię, bo muszę pogadać z doktorem, do którego chodzimy. Wcześniej mówił, żeby może podać leki przeciwwirusowe, o EPO też wspominał, tylko podkreślił od razu, że bardzo to drogie. Ale można było przynajmniej odnieść wrażenie, że nie jest na nie. Transfuzję też on doradził. Ale jak będzie jutro - nie wiem, zobaczymy. Virbagen to lek przeciwwirusowy, więc jak najbardziej odpowiedni, ale co gościu powie, nie wiem. Masz rację Gosiu, że ciężko zmieniać po raz kolejny lecznicę przy chorym zwierzaku, ale jeśli nie zostawią mi wyboru, będę musiała. Ja już nie mam siły się użerać i błagać, żeby raczyli cokolwiek zrobić :(

A co do tej młodej, to siksa jakaś, która niewiele wie, ale udaje bardzo mądrą. Pytałam o dawkowanie Megace - nie wiedziała, pytałam o Flubemol na robaki - nie wiedziała jak dobrać dawkę, wczoraj wspomniałam o pobraniu krwi - niech doktor we środę to zrobi :roll: Przy transfuzji było to samo - musiała przyjść starsza wetka i wbić wenflon, ona oczywiście nie potrafiła :roll: Ale czy warto dalej leczyć to nie jest pewna - ja to zaostawię bez komentarza, bo zaczęłabym tak bluzgać, jak chyba jeszcze nigdy w życiu ObrazekObrazekObrazek


Raz, dwa, trzy ... :wink:

Miłego dnia! :D
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 28, 2009 6:59

Gosiu, cieszę się, że Kubusiem dobrze :ok:
Psotuś też w weekend zwymiotował kłaczki - widocznie nasze kociaste gubią sierść na wiosnę. Pingwinek też dziś zjadł sporo mięska - i to ze smakiem, co w ostatnich dniach nie było częste. Może to przez te kłaki.

Mizianki dla wszystkich koteczków!
Ostatnio edytowano Wto kwi 28, 2009 7:31 przez Erin, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 28, 2009 7:09

to coz, pelno takich pseudo wetow
mialam taka kobite co chyba lekarzem nie byla, ale za to zarozumiala i chamska byla za wszystkich razem wzietych. zastrzyk tak umiejetnie zrobila ze kicia dostala martwicy i juz na zawsze ma lysy placek na karku....i moglabym tak mnozyc przyklady przez pol dnia.

niestety a moze i stety, trzeba duzo samemu wiedziec i dzialac, proponowac, a nawet rzadac pewnych badan, bo jak ktos jest zielony to zrobia wode z mozgu i wysla do domu. dobrze ze ty Iza doswiadczony Kociarz to sie nie dasz nabic w butelke;)

kurde jak ja sobie pomysle o tym czubku co mi powiedzial o nieuleczalnej chorobie to mam ochote isc i go osobiscie medycyny weterynaryjnej uczyc.

i nie rozumiem do dzis jak mozna byc takim debilem i nie zbadac przez miesiac moczu kotu wymyslalajac coraz powazniejsze choroby i leczac na nie:/ wlos sie jezy na glowie.
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Wto kwi 28, 2009 7:13

Iza, Megace stosuję się 2 jednostki insulinowe na 1 kilo kota, ale teraz to pewno już o tym wiesz. :wink:

Co do zmiany lecznicy, to wiesz jak ja postąpiłam w przypadku Buni (chyba że nie czytałaś dokładnie naszego wątku), zmieniłam lecznicę w ostatniej chwili, kiedy po miesiącu leczenia nie zaczęła sama pić ani jeść i kazano mi ją uśpić, bo już nie zacznie sama jeść. :(
Na szczęście trafiłam wreszcie do trzeciej lecznicy, gdzie wetka poradziła sobie z nią. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto kwi 28, 2009 7:51

Dziewczyny :love:
Nawet nie wiecie, jakie to dla mnie ważne - mieć w Was wsparcie.

To prawda, że trzeba samemu czytać i się dowiadywać, żeby się nie dać ogłupić konowałom, ale czasami przez to jest jeszcze trudniej, bo trzeba się z takimi "uczonymi" użerać o wszystko. A ile razy można zmieniać lecznicę? Najgorzej, że wybór dość ograniczony :?

Ale będziemy próbować. Jutro kategorycznie powiem, że spróbuję Virbagenu - a jak nie chcą nam pomóc, to spadówa, łachy bez! :twisted: Jeszcze kilka lecznic jest w tym mieście.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 28, 2009 8:16

Wiecie co , już mnie to doprowadza do obłędu. Człowiek idzie do weta po pomoc, w końcu idzie do fachowca, i co? Trzeba mu patrzeć na ręce, sprawdzać na każdym kroku, a czasem nawet walczyć. Kurcze, czy ja mam wszystkie możliwe studia pokończyć, bo ci co się zwą fachowcami są niedouczeni? Ile można szukać dobrej lecznicy metodą prób i błędów? Ile zwierzaków przy tym wykończyć? Skąd ja mam wiedzieć, że zwierzak jest źle leczony? Z miau? Chyba nie tędzy droga...Niestety to nie tylko weci, to samo dotyczy lekarzy...ręce opadają Obrazek
Sorki Iza, że to nie radosne i nie optymistyczne, ale za dużo tego jak na moją biedną głowę.

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Wto kwi 28, 2009 8:42

Gohag, nie szkodzi. Ja mam dokładnie takie same odczucia :?
Zresztą, co ja będę daleko szukać - ja ojca nie mam przez takie podejście - od prawie 25 lat :cry:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 28, 2009 9:21

Bardzo, bardzo współczuję i dużo, dużo sił życzę (i wiedzy medycznej...)

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Wto kwi 28, 2009 10:08

Gohag pisze:Bardzo, bardzo współczuję i dużo, dużo sił życzę (i wiedzy medycznej...)


Oj, przyda się :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 28, 2009 20:46

Gohag, mam podobne odczucia. Człowiek idzie ze zwierzęciem do weta przeświadczony o tym, że idzie do specjalisty po fachową pomoc - a tu mu zwierze jeszcze wykończą... :roll: Jesuuu jak Ci "uczeni" studia pokończyli?!? 8O :evil:

P.S. Sorki Izuś za moją złość, ale w głowie mi się to nie mieści :?

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto kwi 28, 2009 20:55

Czytam i robię taaakie gały 8O . Nie wiem co mam mówić, czytam chciała bym coś dodać ale niestety, cały czas natacza mi się na język jedno.... Skur***lka!
Przepraszam, ale nie mogę :x , ja byłam z myszą która miała na tyłku dziurę wielkości odcisku kciuka, a wetka bała się wziąć ją na rękę, bo jeszcze ją ugryzie, no q****, żeby ją przypadkiem nie zagryzła :x . Ale na szczęście druga wetka wzięła coś zrobiła i dziś jest już szczęśliwą emerytką ta moja mysza, a już jej śmierć wróżyła.....

A i jeszcze do kompetencji wetów: Gienia (*), mała przybłęda miała: przetokę, ropnie, białaczkę, robaki, zanik mięśni, coś z sercem, a 1 wet u którego byliśmy powiedział:dać jeść pić i będzie ok :D .

Iza, trzymaj się z białaczką może jeszcze, Psotuś, długo żyć, a tą wetkę, to, jak już pisałaś, cmoknij w d. :)

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości