Mała Kika- ma Domek!

» Sob gru 13, 2008 13:28

Dobre

Pomysłowe

Nie wpadłabym na to :wink:

» Sob gru 13, 2008 21:03

Nooo, Kika bije na głowę i cztery łapy nawet nasz Naramiennik - Nuncjusza.
Niezła jest.

» Sob gru 13, 2008 21:53

Okład z kota :wink:

.

» Nie gru 14, 2008 20:05

Dobry wieczór Kika

Co u Ciebie słychać, Ślicznotko? :1luvu:

Zapraszam -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85757&highlight= :wink:

» Pon gru 15, 2008 9:18

Ślicznotka się robi coraz grzeczniejsza i coraz lepiej wychowana

Przesypia już większość nocy, a nie, jak do tej pory, trzy godziny od zachodu słońca. Pogodziła się z tym, że na noc chowam wszystko, co szeleści/ dzwoni/ stuka. Pogodziła się z tym, że w nocy koty nie jedzą i nie wyją o żarcie. Pogodziła się z tym, że mleko dostaje tylko w charakterze kropli barwiącej wodę (bo czysta woda wciąż kłuje w ząbki arystokratyczne).
Jak jeszcze dotrze do niej, że wycie o mizianki jest poniżej jej godności oraz że drzwi bywają czasem zamknięte, sorry Winnetou- popadnę w narcyzm

Rikki nadal jest w centrum zainteresowania i Kika jest bardzo rozżalona, że nie może się z nim bawić

chociaż powtarzam jej, że on aktualnie ma nieco odmienne pojęcie "zabawy".
Minia natomiast Włada. Włada przeganiając spokojnego, ciekawskiego kotecka, który po prostu siedzi nieopodal się gapi. Miśka zaczyna wtedy od fuczenia, które nie skutkuje, następnie warczy, co też nie skutkuje, wreszcie chcąc nie chcąc musi się ruszyć i Kroczyć w kierunku intruza jak Królowa Ciemności i Behemot w jednym. Warczenie i mhrock. Na mnie robi wrażenie, Kika zwiewa

» Pon gru 15, 2008 12:04

No ładnie. Szkoła Zenka wychodzi. Mizia z ofiary zamieniła się w oprawcę :wink:

.

» Pon gru 15, 2008 13:45

Sylwka pisze:No ładnie. Szkoła Zenka wychodzi. Mizia z ofiary zamieniła się w oprawcę .

Musi odreagować miesiące uciśnienia :wink:

A z Kiki to się robi arystokratka pełną gębą

» Pon gru 15, 2008 23:23

No to hop!

» Wto gru 16, 2008 9:30

Niezła mała. :wink:

» Wto gru 16, 2008 12:21

Iiiii hop!

Zapraszam -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85757&highlight= :wink:

» Wto gru 16, 2008 15:20

Kochamy facetów

Kika ostatnio zupełnie przeczy moim ostatnim poglądom, może w myśl zasady, że wszelkie skrajności szkodzą i należy je równoważyć.
Poglądy moje brzmią: "Mężczyźni do gazu! (kilku można zostawić dla rozrywki)". Ale nie informuję o tym każdego chłopa

Poglądy Kiki brzmią: "Jupi! Facet! Wskoczyć mu na kolanka! Zaprzestać darcia mordy na czas jego pobytu w mieszkaniu! Pchać mu się pod rękę! Turlać się i rozkosznie wyginać! Mrrrru, chłopcze!". A jeśli jesteśmy same w domu, to ani myśli o miziankach...

Esz, mój szowinizm to w obliczu czegoś takiego przysłowiowy groch o ścianę :roll: