Sch. Sosnowiec- szylkretowa persiczka już w stałym domku!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 22, 2008 21:11

Moim "szmacianym" kotkom, które pozwolą zrobić ze sobą wszystko też się nie udało z Drontalem :oops: w końcu rozpuściłam w strzykawie i do pysia - i zaczęli oboje pluć krwią 8O
Okazało się, ze uczuleni ... niepotrzebnie walczyłam, musieli jednak dostać na kark profendera.

A inne tabletki zawijam w kawałki surowego indyczka - codziennie takie pulpeciki kulam ...

Drontal ma bardzo silny zapach, nie ma siły, żeby nie wyczuły kociska w jedzeniu :evil:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie cze 22, 2008 21:52

Dopiero teraz mam czas zerknąć na wątek, super, że koteczka już u Allegry :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 23, 2008 6:43

allegra, jak koteczka?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon cze 23, 2008 8:43

Tak w telegraficznym skrócie, bo jestem w pracy - jest cudnie :D : Malwinka wczoraj wieczorem zrobiła całkiem solidne siusiu do kuwetki, grzecznie przespała noc na kocyku. Dziś rano dała sobie zakroplić uszka i... wtrąbiła cały talerzyk wołowej Sheba Essence. Żeby ja jeszcze wzmocnić wysmarowałam jeszcze pysio pastą, nawet się nie opierała, a ja się cieszę, że dostaje w ten sposób skondensowane witaminki i kalorie. I oczywiście mruczy nadal jak opętana :D . A moje kociska na szczęście nie wykazują szalonej ochoty dostania się do łazienki. Lekko się tylko zdziwiły dlaczego raptem kuwetka wyjechała z łazienki do przedpokoju :P . A po pracy gnam prosto do weta po profendera.

allegra

 
Posty: 134
Od: Śro sty 23, 2008 19:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 23, 2008 18:57

Jest chętny dobry domek dla kotki :) Nasz stały klient w lecznicy, ma juz jednego persika, czarnego Kubusia, którego odratował. Dobry człowiek, bardzo kochający zwierzaki, odpowiedzialny. Podałam Twój nr Allegra, daj znać, jak przebiegła rozmowa.

I wielkie dzięki dla naszej doktórki Karinki, która pojechała ze mną do schroniska i zawiozła nas z koteczką do Katowic oszczędzając stresu autobusowego koteczce!
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pon cze 23, 2008 19:47

Ojej, cieszę się, że potwierdzasz moje wrażenie, co prawda rozmawialiśmy krótko, ale mnie się ten Pan bardzo spodobał. Napisałam do Marty przed chwilką o poradę, co robić, bo jestem kompletnie zielonym domkiem tymczasowym, a tak bardzo bym chciała, żeby maleńka trafiła do cudownego domku.

allegra

 
Posty: 134
Od: Śro sty 23, 2008 19:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 24, 2008 20:34

Wreszcie wywiązuję się z obietnicy wklejenia portreciku Malwinki

Oto i ona
Obrazek

Obrazek

Po dwóch i pół doby z nią spędzonych stwierdzam, że Malwinka najbardziej na świecie lubi trzy rzeczy: jedzonko, czesanie i towarzystwo dużych :D . Jest absolutnie cudna.

allegra

 
Posty: 134
Od: Śro sty 23, 2008 19:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 25, 2008 15:47

allegra pisze:Wreszcie wywiązuję się z obietnicy wklejenia portreciku Malwinki

Oto i ona
Obrazek

Obrazek

Po dwóch i pół doby z nią spędzonych stwierdzam, że Malwinka najbardziej na świecie lubi trzy rzeczy: jedzonko, czesanie i towarzystwo dużych :D . Jest absolutnie cudna.

Oj piękna przecudna :lol: widzę,że pobyt u Ciebie służy jej bardzo :lol: a w schronisku to była taka kupeczka nieszczęścia :cry: ale na szczęście dla niej to już historia :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 25, 2008 15:55

Ale pięęękna.. :love:

allegra, dasz radę ją oddać? 8O
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro cze 25, 2008 19:54

Oj, szczerze mówiąc z każdą minutą staje się to trudniejsze :D , w dodatku w zasięgu wzroku mam właśnie oba nasze tapczany i sofę, a na każdym po jednym słodko rozwalonym kocie :love: . Dziś wróciłam z pracy i zastałam drzwi do łazienki otwarte, co moja mama skwitowała: jak do środka zajrzałam, to kotka tam była, a potem... to już nie :twisted: . I tak kwarantanna została zakończona, moja stała para lekko zbaraniała, sądząc, że to przywidzenie, bo na pierwszy rzut oka Duffeńka i Malwinka są jak lustrzane odbicia. Maciek oniemiały co chwilkę obracał łepetynkę sprawdzając, czy to wzrok płata mu figle i podwaja wizję. Duffy i Malwinka najpierw nieomal stuknęły się noskami, tak skrupulatnie się poznawały, po czym Duffeńka fuknęła na Malwinkę, ale tak jakoś bez przekonania. Muszę przyznać, że jestem oszołomiona takim stanem. Do tego dziś mało brakowało, że spóźniłabym się do pracy, bo wszystkie trzy koty w tym samym momencie uznały, że nadszedł moment na wykorzystanie kuwetki w poważniejszej sprawie :twisted: . I tak pognałam do pracy zziajana ale uszczęśliwiona, że z Malwinką i w tej kwestii wszystko jest w porządku.
Tak sobie porównuję obie panny: obie uwielbiają czesanie, a nie znoszą czyszczenia uszu, obie mruczą niczym nawiedzone silniczki, ale gdy Duffy kocha rybkę w każdej formie, a nie znosi wołowiny, to Malwinka dokładnie odwrotnie. I obie są zdecydowanie urocze. Oj, ciężko to będzie...

allegra

 
Posty: 134
Od: Śro sty 23, 2008 19:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 26, 2008 20:10

Klamka zapadła i choć będzie mi smutno, to już wszystko dopięte na ostatni guzik i jutro o tej porze Malwinka będzie się już przechadzać po swoim nowym domku. Zastanie tam brata Kubusia (pięcioletniego persa) i psie towarzystwo do wspólnej zabawy, a przede wszystkim nowego Pana, który kocha zwierzęta i dba o ich zdrowie.
No właśnie - to zdrówko... Obie szylkredkowe panienki mają się dobrze, ale dla równowagi mój Maciuś dziś dostał trzy zastrzyki,bo dopadł go stan zapalny dróg oddechowych :(. Och, ci rudzi dojrzali panowie, jakoś ich lubią choróbska :roll: .

allegra

 
Posty: 134
Od: Śro sty 23, 2008 19:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 26, 2008 22:56

No to super wieści, czyli Malwinka od jutra w nowym domku bardzo się cieszę :lol: jutro jedziemy do naszego sosnowieckiego schronu mam nadzieję, że persiczki żadnej tam nie zastaniemy :evil:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 27, 2008 20:11 Pozdrawiam

Dziewczyny, pozdrawiam, myślę, że mnie pamiętacie, mam nadzieję, że Duffy (vel Pusia vel Mruczanka :wink: ) nie przeżyła szoku widząc swoje lustrzane odbicie :roll: U mnie na tymczasie to maleństwo z Katowic (Piotruś akceptuje małe kotki)Obrazek
trzymajcie się.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Pt cze 27, 2008 20:43

No i stało się, Malwinka odjechała do nowego domku, przy czym Pan przypadł jej od razu do serca i jak tylko ją wziął na ręce wtuliła się w niego ślicznie i włączyła mruczenie :D . Jeszcze dziś Pan wybierał się z nią do "Lupusa", żeby uaktualnić wskazówki zdrowotne. Troszkę jest mi smutno, ale równocześnie bardzo się cieszę, że maleńka trafiła do tak wspaniałego domu.
Pianko, były momenty, że ja płakałam ze śmiechu, kiedy oba "lustrzane odbicia" kontemplowały się z odległości 2 milimetrowej, albo symultanicznie czyściły talerzyki. Duffy oczywiście rządziła całym towarzystwem, a jeśli już mowa o szoku, to najbliższy jemu był Maciej :D, biedak, pewnie uznał takie widzenie podwójne za skutek uboczny łapiącej go choroby.
A teraz tak jakoś cicho i spokojnie się zrobiło, Duffy się napawa indywidualnym dostępem do moich kolan, Maciuś śpi - a ja trzymam kciuki, żeby zastosowane antybiotyki były skuteczne.
Malwinko, życzę Ci samych szczęśliwych chwil w nowym domu :D :love:

allegra

 
Posty: 134
Od: Śro sty 23, 2008 19:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 27, 2008 21:42

To super wieści bardzo się cieszę, że MALWINKA JUŻ W SWOIM STAŁYM DOMKU, Allegra jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystko :lol: i mam nadzieję, że jak zjawi się u nas jakis persik możemy liczyć na Twoją pomoc :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 373 gości