Co dziś wasz kot ciekawego powiedział ???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 07, 2003 13:40

Kissa sie dzisiaj nagadała!
8.55: Maaaaa! Czego już wstajesz!!!! Wyspać sie nie dadzą w tym domuuuuuuu!
9.00: Wyyyyyłąąąąącz to! NIe znoooooszę tego piszczącego pudłaaaaaaaa!(o budziku)
9.01: Miiiiziaaaaj! (wkładając mi nos w oko) Tuuuuu jeszczeeeeee! Nie rrrrruszaj sie!!!! Mrrrrruuuuuuu!
9.10: Juuuuz???? Jeszcze chceeee! RRRRRRRRRRRR!
9.11 (w łazience, wychodząć z kuwety): Qpaaaaaaaa! Sprzątaaaaaaj!
9.12: Znowuuuu ten zielony gad pierwszyyyyyy dostaje papuuuuuuu?!
9.15: Nie bedeeeee jeść! Śmmietaankiiiii chceeeee!
9.16: AAAAA! NIeeee! nie bede piiiić śmietankiiiiii!
9.20: Zobaacz! Ten zielony pierzak znowu siedzi na klamce i puka w szybeeeeee! Wpuść mnnieeee taaam! On mnie drrrażniiiii!
9.30: AAAAA!!!! Jak fajnieeeeee! Ziemia z doniczki na dywanieeee! Ale byle jak posprzątaneeeee! (*A co, miałam odkurzacz włączać o północy? [chociaż sąsiedzi i tak już chyba nie spali po tum łomocie spadającej doniczki :roll: ])
9.32: Maaaasz! Jeszcze trochę listków z drzewka szczęścia na dobry początek dnia !(:evil:)
10.30: AAAAAAAAAa! Chcesz sobie isc???? Znowu mam zostac sama z tym zielonym pierzakiem za szybą???? HAAAAAAAA! MAAAAAA! No to mnie poszukaj :twisted: Sama nie wyjde z pokoju
10.35 TUUUUU jestem!!!!!! IIIII Jak mnie stad wyjmiesz???? (spod tapczanu :evil: ) Nie zgadzam sie!!!!!!!! RRRRRRR!!!!! Czemu chcesz mi zamknąć pokój???? Tu są kwiatki, a drzewko szcześcia jeszcze ma parę listkóóóóów! A w tamtej doniczce jest jeszcze troche ziiiiemi!
10.45 (po eksmisji do przedpokoju) Taaaaaaak???? To nie gadaaaaaaaammmmmmmm z tobąąąąąąą!
10.50: (*Cisza. Wychodzę do roboty. Ciąg dalszy konwersacji po powrocie i ugłaskaniu obrazonego kota)

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 07, 2003 13:46

:lol: :lol: :lol:
To się nazywa interaktywny kot :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 07, 2003 13:49

:lol:
Interaktywny z wlasnym zdaniem 8)

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 07, 2003 13:53

Falka powiedziała dziś z wyrzutem maa-ma!

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Sob cze 07, 2003 14:11

Falka pisze:Falka powiedziała dziś z wyrzutem maa-ma!

Dlaczego z wyrzutem? :)

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 07, 2003 14:16

Nie mam pojęcia :roll: Ona teraz straszliwa maruda jest. Nudzi sie chyba - chciałaby polować a nie ma na co.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Sob cze 07, 2003 14:33

Falka pisze:Nudzi sie chyba - chciałaby polować a nie ma na co.

Kitka wczoraj upolowała coś na balkonie. :wink:
Najpierw zobaczyłam jak Kitka wyskakuje parę razy wysoko w powietrze. Potem kicia, z czymś tam w pysku, wróciła do pokoju i zajęła sie konsumpcją. Starałam się podpatrzyć co złowiła, ale na próżno - zdobycz została zjedzona m-i-g-i-e-m. :lol:

Hana

 
Posty: 10932
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob cze 07, 2003 15:15

Pewnikiem ćma. Ćmy są tłuściutkie i smaczne. Przynajmniej Falkoty tak twierdzą :lol:

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Sob cze 07, 2003 20:13

Wczoraj Pupsi upolowala 3 olbrzymie komary.
Z moja mala pomoca oczywiscie, bo kota nie potrafi niestety latac ;) Dzis jej ofiara padl kolejny komar i 2 mole :lol: :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob cze 07, 2003 20:15

Kota znajomych poluje zawzięcie na wszystko, co lata, ale nie zjada - układa w rządku pod drzwiami balkonowymi. Po powrocie do domu zastają czasami ułozone starannie jedną koło drugiej 4 muchy :D

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 07, 2003 20:19

ani pisze:Kota znajomych poluje zawzięcie na wszystko, co lata, ale nie zjada - układa w rządku pod drzwiami balkonowymi. Po powrocie do domu zastają czasami ułozone starannie jedną koło drugiej 4 muchy :D


kocik-pedancik :lol:
Moja zjada i chce jeszcze ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob cze 07, 2003 20:32

A moja interaktywna kota po "odobrażeniu się" (intensywnie wspomaganym mizianiem wszystkich części kota, ze szczególnym uwzględnieniem wystawianego w tym celu brzuszka) po moim powrocie z pracy zaprzestała wszelkiej działalności. Oprócz wycofania się na z góry upatrzone pozycje (na szafce w kuchni, za duuużą donicą) podczas odkurzania śladów nocnej działalności koty.
Wzięta na ręce z dużym sukcesem udaje kota marki ragdoll, położona gdziekolwiek pozostaje tam w charakterze rozpłaszczonego flaka. Intensywna działalność oraz gadatliwość wznowiona zostanie po zachodzie słońca i potrwa do wschodu :roll: . Po czym rano znowu dostanę ochrzan za zbyt wczesną pobudkę

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 07, 2003 20:52

:ryk: Kissa jest nieeeeezla :wink: .

Daisy dzisiaj sobie tez pogadala. Pomijam kuwetowe oznajmienia :wink: .

Rano - po wypuszczeniu na balkon: "Miau, miauuuuuuuu, MIAUUUUUUUU!!!! Ta mucha taka fajna! Ja ja chce! MIAUUUUUUUUU!" po czym zaczela wspinac sie po siatce 8O do gory. Prawie zemdlalam jak to zobaczylam, wiec nie mialam dosc refleksu zeby zdjecie zrobic... a byloby fajne, taki futrzak rozplaszony na siatce :lol:

Potem zaczelo sie jak wyszlysmy z bloku (Daisy w transporterze): "MIAUUUUUU! MIAUUUUUU! MIAUUUU! Gdzie ty mnie ciagniesz??? MIAUUUU! Ja chce wyjsc!!!!". No to wypuscilam ja luzem na zielona trawke. I tu byl moj blad :roll: . Wtedy zaczelo sie "Miau! Ta trawka taka fajna! O! mucha! MIAUUUUUUUU!"

Z trudnoscia wpedzilam ja z powrotem do transporterka. Cos mi wyglada, ze to jest jednak kot typowo spacerowy i po prostu musze ja do szeleczek tylko przyzwyczaic.

A rano mialam okazje docenic siatke rowniez z innego powodu - gdyby nie ona, krowki zostalyby porwane przez jakies ptaszydlo 8O . No lataly blisko, i pikowaly wyraznie tylko nie mialy jak 8) .

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 08, 2003 9:58

:lol: :lol: :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie cze 08, 2003 11:30

Beata pisze:A rano mialam okazje docenic siatke rowniez z innego powodu - gdyby nie ona, krowki zostalyby porwane przez jakies ptaszydlo 8O . No lataly blisko, i pikowaly wyraznie tylko nie mialy jak 8) .

Huh, więc to jednak jest siatka od ptaków, tj. od powstrzymywania ptaków przed wlezieniem, a nie tylko od powstrzymywania kotów od wylezienia! Czyli jak ktoś mówi przy kupnie, że potrzebuje siatkę od ptaków, to mówi przynajmniej połowę prawdy :wink:

Cipiór też poluje, na wszystko co w jej parterowy zasięg wlezie/wleci. Mole czy muszki to jej przeważnie uciekają, żuczki zostają pożarte. Wczoraj leżała sobie na balkonie na kocyku, w słoneczku, i konwersowała z gołębiami na dachu: "Eeee... eee... chodź do mnieeee..." Przypuszczam, że gołąb jej raczej na migi odpowiadał, bo go nie było słychać :wink:
Ostatnio edytowano Pon lip 14, 2003 21:23 przez PumaIM, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości