S.KATOWICKIE IV-Tysiak w domku.Karmelka po zabiegu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 28, 2007 11:05

ale super wieści :lol: :lol: może wkońcu ruszy adopcja < chucha na szczęście > :lol: :lol: :lol: może by Chilcie państwo zabrali albo Jozia kurcze wszystkie są do oddania ......ja postaram sie być w sobote ale u mnie to jest bardzo rożnie z tym :roll: w zeszłą miałam być i nici bo dzieciaki przygarneły w piątek jelitówke 8) postaram sie bardzo bym już chciałą :?
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro lis 28, 2007 11:22

Józik za mały,to ma byc spokojny grzeczny kotek-ala Berecik-trzeba przemyslec :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 28, 2007 11:31

a on ma isc do tej babci czy u nich zostanie ?
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro lis 28, 2007 11:45

no własnie do babci, wiec maluch to chyba zły pomysł

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 28, 2007 11:55

A może Wito, wygląda na statecznego i rozsądnego kocura, albo Markiza :roll: Kurcze, ciężko wybrać :roll:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lis 28, 2007 12:04

może jak do babci to kilku letni jakiś , bedzie stateczny spokojny i bezproblemowy myśle :wink: tylko ja tak dawno tam nie byłam ze nie wiem ktorego :( może pani kwadratowa buzia, albo bura mamuśka ....
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro lis 28, 2007 12:11

Wito troche niedotykalski-
Ja stawiam na Burą dziewczynkę-długo juz w schronie, zdrowa, przylepa
Markize-tez przylepa-a marznie
moze ktoras z czarnulek-zobaczymy do kogo serce zabije :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 28, 2007 12:22

No to kciukasy :ok:
O Mrakizę ktoś wczoraj pytał, kicia śliczna, mam nadzieję, ze szybko się ktoś zakocha.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 28, 2007 12:54

Jaaga pisze: Bardzo taką kotkę chciała osoba z Bielska. Myślałam o szylkreci ze schronu. Czy gdyby znowu ktoś był zainteresowany byłaby możliwość dowiezienia jej do nowego domu, bo ja nie dam rady?


Mów o szyrkleci mow:) może zadzwon do tych ludzi ze masz innego kota jeszcze ktory jest przepiekny:D Szyrklecia jest cudna:(

A bielsko to jak rzut beretem hehe :D

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 28, 2007 13:29

mika_xx pisze:
Jaaga pisze: Bardzo taką kotkę chciała osoba z Bielska. Myślałam o szylkreci ze schronu. Czy gdyby znowu ktoś był zainteresowany byłaby możliwość dowiezienia jej do nowego domu, bo ja nie dam rady?


Mów o szyrkleci mow:) może zadzwon do tych ludzi ze masz innego kota jeszcze ktory jest przepiekny:D Szyrklecia jest cudna:(

A bielsko to jak rzut beretem hehe
:D


No właśnie i dodam,że Mika xx jest zmotoryzowana :D :D :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lis 28, 2007 13:43

Mała1 pisze:słuchajcie ,zadzwoniła do mnie pani ,,Berecikowa,, :wink:

sa tak zakochani w Bereciku-ze padł pomysł o tym zeby mieszkał u babci.
a babcia tez chce kotka i mozliwe ,ze jakis nastepny schroniskowiec znajdzie domek w sobotę :wink: -jestem umówiona na piatek popołudnie na telefon-nie mam pojecia jak bede w ta sobote pracowac, na pewno pracuje z samego rana.
Jesli mnie sie nie uda ,to mam nadzieje,ze tangerine, albo Boenka dacie rade-coooo?


pewnie, ze damy rade
ja tradycyjnie już proponuje Chilcie :wink: .
Ona juz tak długo siedzi w schronisku
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lis 28, 2007 13:57

chyba mi sie uda byc około 12ej-babce tak bardziej pasuje.
Chilcia bardziej niezalezna, Bura mamuska stanowczo spokojniejsza i dłuzej siedzi jeszcze w schronia.
No a Markizka marznie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 28, 2007 16:24

Mała1 pisze:czesc Arizonko :D

szylkrecia ma apetyt-je :D

w klatkach oki-jest koteczka czarno-biała zoropodobna-wkleje potem fotki(była juz ostatnio)
jest czarna kicia nowa i jest 2 chłopaków po obcieciu jajek-czarny i wtorkopodobny
Mały czuje sie dobrze.
Tysiak jest cudny.

Na kociarni towarzystwo psikajace, niestety.
Na kociarni cieplutko-dodałam do wody beteglukan.
Zostawiłam jeszcze 4 kapsułki pani Ani-bedzie do wody dodawac.
Moze to cos da.

Martwi mnie Markizka-wogole nie wlazła do zimowej na karmienie. Mieszka w budzie od Zakoconej.Dopiero jak wyszłam na dwór przyszła jesc :(

Chilcia na szczęscie była w srodku.

Pokichuje Biedronka, Dzika, jedna posterylkowa czarna-te na bank.
Dzikun jakby lepiej.

Te dwie czarne posterylkówy tak bardzo rozdrapały i pozaciagały sobie te obrózki,ze w panice je sciagałam. Załozyłam te stare gumkowe-całe czarne. cos trzeba z tymi obrózkami pomyslec-moze rzeczywiscie antypchelne, na nich mozna pisac imie i one sie chyba nie zaciagają.
A nawet xhyba sa takie z gumka tez.

Iwona chłopczykowi załozyłam stara gumkowa obrózke z zielona szmatką-bedzie Ci łatwiej na szybko rano łapac. no chyba ,ze sobie sciagnie.

Ta nowa burasie posterylkowa-mizia sie juz, faktycznie :wink:

fotek mam niewiele, znów sie spieszyłam bardzo.

a w sobote musze byc o 7ej w pracy-nie wiem jak to zrobie ze schronem, okaze sie w piatek


to ta koteczka zoropodobna w klatce, czeka na ciacha
Obrazek Obrazek


to koteczka bura posterylkowa na kociarni-bezimienna jeszcze-wygladałao na to na poczatku,ze jest niedotykalska, ale już jej minęło dzis ja duzo głaskałam
Obrazek

biena Markiza tam tylko je-mocno schudła juz.Nie wiem ,czy na zewnatrz jest wystawiane jedzenie mokre :(
Obrazek

to nowa czarna koteczka w klatce, po kwarantannie,zaszczepiona, myślę,ze czeka na ciacha
Obrazek

nie maja imion-wymyslcie cos :wink: Wtwedy wpisze nowe na pierwsza stronę

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 28, 2007 19:24

to w takim wypadku uważam że powinna iść Markiza , skoro źle znosi kociarnie i zaczyna chudnąc bardzo to nie ma na co czekać .....jestem za Markizą :wink:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro lis 28, 2007 19:33

echh,własnie wróciłam z pracy
Musiałam bardzo długo drapac okna-taki mróz :(
nie mogę przestac myslec o Markizce :(
Juz nawet Chilcia sie troszke przekonała i w te mrozy wchodzi do srodka-nieszczęsliwa jest tam bardzo :( -ale wchodzi.
A ta siedzi na dworze-domowa koteczka :cry: ,niedawno ciachana :cry:
Tez mam nadzieję, ze panstwu serce do niej własnie szybciej zabije

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości