
A Demon - przyjdzie w nocy, błyśnie żółtym okiem w świetle księżyca i zwali się całym pokaźnym ciężarem na klatę... Śmierć w męczarniach

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AniHili pisze:Lala sypia u mojej siostry na szyi..łapkami zatka nos, pyszczek zbliży do ust..i oddech wyssany![]()
A Demon - przyjdzie w nocy, błyśnie żółtym okiem w świetle księżyca i zwali się całym pokaźnym ciężarem na klatę... Śmierć w męczarniach
biamila pisze:przerażające!!!!! jednak głupota ludzka nie zna granic!!!! kurcze patrzę teraz na moje drapieżniki,a one na mnie spod zmrużonych powiek.....dobra zadałam im pytanie co myślą na temat przegryzania tętnic nocą....Gruś odpowiedział mi pytaniem:"czy koniecznie musi to być nocą???" Rysio:"za młody jestem ,mam dopiero niecałe 3 miesiące ",no nocą ,nocą mówię!!!! Gruś :" no jak nocą to nie !!!! zdecydowanie nie!!!" .Cholercia boje się zapytać co myśli o przegryzaniu w dzień......
Trinity36 pisze:Ja jak śpię i dzwoni budzik (którego moja kota nie cierpi) - a ja nie reaguję na niego - to zaczyna mnie podgryzać w palce u nóg i pięty. Myślałam do tej pory, ze to ma oznaczać "wstawaj babo i wyłącz bo mnie ten dźwięk zabije". A teraz okazuje się, ze ona po prostu zaczyna mnie zjadać, tylko od tej drugiej strony![]()
![]()
![]()
O Boszzszsz... mam kota ludożercę![]()
![]()
Malati pisze:Jestem przerażona. Przemyślałam wszystko powiedzcie sami (same raczej:D) koty przychodzą do Was? Przychodzą! Wchodzą na brzuch? Wchodzą. Ugniatają go lub kolana czasem łapkami? Ugniatają! Ja zawsze myślałam, że to taka oznaka sympatii. Teraz to przemyślałam! One po prostu ugniatają posiłek, żeby jak już go będą jeść to łatwiej pogryźć, bo wiadomo, ze ciepłe rzeczy są podatniejsze na "rozbijanie" niż zimne.
ko_da1 pisze:no to kochane czas sie żegnać zostaniemy pożarte :twisted: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Malati pisze:Jestem przerażona. Przemyślałam wszystko powiedzcie sami (same raczej:D) koty przychodzą do Was? Przychodzą! Wchodzą na brzuch? Wchodzą. Ugniatają go lub kolana czasem łapkami? Ugniatają! Ja zawsze myślałam, że to taka oznaka sympatii. Teraz to przemyślałam! One po prostu ugniatają posiłek, żeby jak już go będą jeść to łatwiej pogryźć, bo wiadomo, ze ciepłe rzeczy są podatniejsze na "rozbijanie" niż zimne.
Kasia_S pisze:moja ulubiona bajka:
"jak kobietę w ciąży ugryzie pies to dziecko urodzi się z sierścią"
z półtora roku temu moją przyjaciółkę tak babcia ostrzegała![]()
![]()
Malati pisze:Jestem przerażona. Przemyślałam wszystko powiedzcie sami (same raczej:D) koty przychodzą do Was? Przychodzą! Wchodzą na brzuch? Wchodzą. Ugniatają go lub kolana czasem łapkami? Ugniatają! Ja zawsze myślałam, że to taka oznaka sympatii. Teraz to przemyślałam! One po prostu ugniatają posiłek, żeby jak już go będą jeść to łatwiej pogryźć, bo wiadomo, ze ciepłe rzeczy są podatniejsze na "rozbijanie" niż zimne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, zjawka i 159 gości