witam, moge sie przylaczyc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 10, 2003 17:01

Cześć, witam..Gratuluję zakoconej "połowy". I tak to się właśnie zaczyna..mój TZ też nie wiedział, że tak lubi koty.. :D

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Sob maja 10, 2003 17:08

mam w domu pare kanarkow, jesli mlody Reytan przeprowadzi sie do nas to nie powinno sie nic stac :?:
sadze, ze jesli na poczatku bedziemy na niego uwazac to powinien zaakceptowac ptaki, kanarki sa "przychowkiem" polowki, mowy , przed kotem tez nie chce zadnych drzwi zamykac (oprocz drzwiczek od klatki z ptakami)
ogladalam zdjecia, widzialam wasze koty z papuzkami, na klatkach, powiedzcie prosze, ze to tylko kwestia akceptacji, wychowania.
Na samym poczatku bedzie zawsze ktos w domu z Reytanem, tak w przyblizeniu nie bedzie sam przez pierwszy miesiac.
po wakacjach i urlopach kocurek bedzie zostawal sam na wlosciach przez ok 5 godzin.
pzdr.

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob maja 10, 2003 17:49

Pięć godzin to nie tak wiele. Chociaż gdyby miał towazystwo (kocie bardziej, niż kanarkowe :wink: ), byłoby prościej :roll:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 10, 2003 18:38

feainne pisze:mam w domu pare kanarkow, jesli mlody Reytan przeprowadzi sie do nas to nie powinno sie nic stac :?: widzialam wasze koty z papuzkami, na klatkach, powiedzcie prosze, ze to tylko kwestia akceptacji, wychowania.


Hm, na zdjęciach nie widać, że kota jest trzymana...
A co do akceptacji - to jak najbardziej :wink: tylko... :( kicia baaaaaaaardzo chce się bawić z papugiem :strach: tzn. ja sobie jej polowania na niego tak interpretuję...
Papug jest przyzwyczjony do latania wolno po całym domu, w klatce tylko nocuje. Niestety, Kissa nie spuszcza go z oka, jeśli są razem :cry: , a on wcale się jej nie boi! Kilka razy już zahaczyła go łapkami w locie, na szczęście bez pazurków. Chyba faktyznie chce się nim tylko "pobawić", ale to niewielka pociecha :cry:
Oba zwierzaki przebywają razem tylko pod kontrolą, i to tylko, kiedy papug siedzi zamknięty w klatce. Kicia siedzi wtedy tuż obok i co jakiś czas kombinuje, jakby tam wleźć. W końcu kładzie się obok klatki i mruczy, a kiedy wciska nosa przez pręty, Kajtek delikatnie ją skubie. To samo, jeśli kota jest trzymana na rękach (pod warunkiem, że obie jej łapki też są trzymane - inaczej - usiłuje pacnąć malego.
Kedy nikogo nie ma w domu, pokój papuga jest zamykany "kotoodpornie".
Bałabym się zostawić kocie dostęp nawet do zamkniętej klatki z papugiem w środku bez kontroli - co jakiś czas kota wskakuje na klatkę, usiłuje się do niej dobrać nawet przez poidełka. Gdyby ją zrzuciła i cokolwiek by się otworzyło - nieszczęście gotowe. Tym bardziej, że ptak się nie boi i też ciągnie do koty.
Kicia też jest przyzwyczjana i "socjalizowana" z ptakiem od małego, dalej jest młodziutka, może z wiekiem to nadmierne zainteresowanie jej minie, ale nie sądzę, że kiedykolwiek ptak będzie 100% bezpieczny z kotą :cry:
Tak że radzę jednak pomyśleć nad zabezpieczeniem kanarków, postawienie klatki wysoko też niewiele pomoże, najbezpieczniejsze chyba będą kotoodporne drzwi między zwierzakami :wink:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 10, 2003 20:38

Tak, życie pod jednym dachem ptaszkówi kotów wydaje mi się ryzykowne.
Podobno persy, a takie właśnie mam) utraciły w dużym stopniu instynkt łowiecki. Moje kotki-ciapy na pewno niczego nie upolowałyby, Murdzia kuliła się ze strachu przed przelatującym gołębiem. :D Natomiast Tofcio, też pers z dziada-pradziada miał wielką ochotę na ptaszki na podwórku i jego mina nie wróżyła niczego dobrego.
Najlepiej klatkę tak postawić, zawiesić, żeby kot nie miał do niej dostępu.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Sob maja 10, 2003 21:49

uffffff mam nadzieję , że nasze kocie parsko i my nie spóxnilismy sie zbytnio z powitaniem:)
my od niedawna zakoceni a juz ...echhh szkoda gadac:)
pozdrawiamy serdecznie

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Sob maja 10, 2003 22:52

hmm :roll: cos wymyslimy, zeby kotu bylo dobrze i ptaki nie ucierpialy.
Pewnie trzeba bedzie przyniesc z powrotem drzwi z piwnicy i pozamykac troche "przestrzen" :wink:

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Nie maja 11, 2003 1:50

Powiem tak: u moich rodziców zgodnie współegzystowały: kotka (dorosla, po przybyciu ptaszyska miała juz jakieś 8 lat) i papuga- nimfa. Papug totalnie olewal kota, po początkowych próbach zaprzyjaźnienia sie. Kota (wychodząca, polując m.in na ptaki) na początku odstawiała schizy, ale po czasie w ogole przestała zwracać uwagę na ptaszysko. Pod warunkiem, ze papug był w klatce. Gdy szalał po mieszkaniu- niezbedny był staranny nadzór nad kotem. Nigdy nie zdarzyła się wpadka, ale nie byłabym skłonna uważać tego za zasadę. Niemniej faktem jest, ze zwierzaki mogły spędzic same cały dzień w jednym mieszkaniu (ptak w klatce) i nic się nie działo.
Myślę, ze warto poobserwować, jak kot bedzie reagował na ptaki. Jeśli bedą w klatce, kot od początku bedzie uczony, ze są da niego zakazane- może się udac. Ale byłabym baaardzooo ostrożna :roll:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39503
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie maja 11, 2003 9:34

dziekuje za Wasze odpowiedzi, nie przypuszczalam, ze jestescie tak mila grupa zakoconych :D
Kocurek skonczy dzisiaj trzy dni a my sie zastanawiamy juz nad zakupem kontenerka , kociej toalety i drapaka, ech...zakocilo nam sie w glowach
Pisze to wykorzystujac, ze caly dom jeszcze pograzony jest we snie (oprocz mnie i kanarkow) :lol: ...i czegos mi brakuje, takiej malej mruczacej kulki
pozdrawiam niedzielnie
dzis u nas Dzien Matki

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Nie maja 11, 2003 9:46

U nas tez dzis dzien matki :) A kiedy w Polsce? Juz chyba byl? :roll:

Pochodzcie po sklepach, porozgladajcie sie... to tak jak szykowanie wyprawki dla dziecka ;) :oops:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie maja 11, 2003 10:59

moni_citroni pisze:U nas tez dzis dzien matki :) A kiedy w Polsce? Juz chyba byl? :roll:

Pochodzcie po sklepach, porozgladajcie sie... to tak jak szykowanie wyprawki dla dziecka ;) :oops:


8O 8O w Polsce 26 maja

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Nie maja 11, 2003 11:45

Heheh dzieki ;) :roll: Skleroza :lol: :oops: :oops: :oops:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie maja 11, 2003 14:12

Heh, witaj, pewnie, że mamy nakocone w głowach, i to potężnie. Banda maniaków i tyle :lol: .

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 11, 2003 17:41

nie wiem , wlasciwie to pytanko nalezy chyba jeszcze do tego watku


albo zaczne od poczatku :wink:
bo Wy wszyscy macie koty i kocie doswiadczenie, naczytalam sie tylu rzeczy , informacji, ze chyba zglupialam od tego ...
bo wlasciwie jak zaczac, co kupic? wiem, ze trzy miseczki, niewywrotne, latwe do utrzymania w higienie, kontenerek do przewozu taki , zeby juz na dluugo starczyl, dostep do kotka z boku i z gory, do wizyt u weta potrzebny,kocia ubikacje...
wybaczcie , ze bede pytaniami dokuczac i glowe wam zawracac ale na przyklad ta kocia toaleta: powinna byc taka sama technicznie jak u hodowcy, czy moge kupic taka z klapka i z filterm, czy kocurek sienie bedzie bal, czy sie przyzwyczaji? Zwirek do tej toalety powinien tez byc taki sam? mam go pomalu mieszac z innym , na ktory sie zdecyduje?
A co z jedzonkiem? tez takie samo? ile tego bedziemy musieli kupic, wiem ze ma byc dla mlodego kota, co bedzie najodpowiedniejsze?

ojjj smialam sie z mojego polowka ale czuje , ze mnie juz ogarnia taka mini panika, pt "Hurra kot do nas przyjdzie, co trzeba kupic?"

sorki za zanudzanie :oops:

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Nie maja 11, 2003 21:51

Jakie tam zanudzanie :lol: :roll: Zapominasz, ze masz do czynienia z kocimi maniakami ? :lol: :lol:

zerknij na
http://forum.rokcafe.pl/viewtopic.php?t=6150
tam znajdziesz kilka info. i linki.

Toalete najlepiej kup kryta - jesli kocio bedzie sie bal, po prostu zdejmiesz pokrywe.
Zwirek najlepiej taki jak u hodowcy - dopiero potem mozesz wprowadzac nowy, mieszajac go ze starym. Ale kot moze od razu zaakceptowac nowy piasek. Forumowicze polecaja Benka i Cat best eko plus. Uzywalam Eko plus - fajnie pachnie, jest delikatny, ale troche sie roznosi i moglby sie lepiej zbrylac.

Jedzonko najlepiej na poczatku takie samo, zeby maluszka nie bolal brzunio.
Potem : indyczek, kurczak, wolowinka, cielecinka sparzone, a najlepiej przemrozone.
Suche Royal Cannin, Eukanuba, Purina, Iams
Z mokrego unikaj puszek - znajdziesz na forum wiele informacji na ten temat ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 56 gości