Siedzi w klatce
Będę w lecznicy w sobotę albo w niedzielę, to do niej zajrzę.
Chociaż tyle, żen ie siedzi sama, tylko ma koleżanki, z którymi trochę się bawi.
Ale zabawa w klatce jest mocno ograniczona - mogą się tylko podgryzać.
Ta bidula od miesiąca nie chodziła po większej przestrzeni, choćby wielkości małego pokoju. Tylko tyle, co w klatce się przemieszcza
Może dziś wieczorem TŻ zrobi banerek, jak Jana wrzuci zdjęcia.