FFA-Młodociane matki zBog- 3 kolejne wyciete

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 17, 2007 10:16

up :D

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Śro lip 18, 2007 19:35 kot

jedna z matek tak mnie bolesnie ugryzła ze wyladowałam na chirurgii miekkiej ale jak strajk to strajk i nie załatwiłam nic

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro lip 18, 2007 20:38

No...byłam z nią we wtorki nie przyjmują, za to w jakis pierwszy czy tam ostatni czwartek miesiaca tak - koty nie gryźcie nikogo we wtorki ;)

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 24, 2007 16:59

Jedne kocięta juz w domku w Bielsku, a dwa doleczają pozostałosci po katarze (oczy fatalne) u mnie na tymczasie :arrow: mój tymczasik

oraz aukcja nowa :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63395&highlight=
zapraszam do licytacji

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 24, 2007 17:39 kot

oczy sa nieciekawe
jest to uszkodzenie rogowki :( po leczeniu byc moze uda sie troszke odsunac trzecia powieke bo calkowite usuniecie nie jest mozliwe
leczenie optimune, detramycyna, lacrimal sztuczne łzy

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 24, 2007 18:21 kot

otom 2 kolejne mlodociane matki bogucickie juz po sterylkach
Obrazek Obrazek

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Sob lip 28, 2007 8:29 kot

matki juz wypuszczone :D
maluchy w leczeniu u Dedi

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lip 29, 2007 17:04

Są superowe
Kwiczoł romansuje z Foczką a Pyzdra sie sciga z Milką po zasłonkach , bardzo szybko sie zżyły oba rodzenstwa

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2007 12:08

Własnie miałam telefon od Pini1 (byla na poczcie, a ponieważ jest to obok naszego stadka zajrzała jak tam maja sie mamuśki) To straszne co przezyła, jechala wlasnie z kotem w stanie cięzkim, wycienczonym trzydniowym uwięzieniem w pułapce prawdopodobnie zastawionej na szczury, malutka łapka prawdopodobnie zostanie amputowana :( :( :( nie wiem chyba w tej chwili kocure zostanie podpięty pod kroplówke jest wygłodnialy i przerazony.
Kiedy bralismy stamtąd Homera i jego braci (3 kocury - dwa w domu w Bielsku, a Homer w Dąbrowie), dwóch z nich zostało u pewnego pana który chciał im dać domek na miejscu...w tej chwili jeden jest w stanie ciezkim 9ten z pułapki) a drugi zostal mu odebrany i także zawieziony do szpitalika. Kocurki biegały po osiedlu i jakos nikt im opieki nie zapewniał :(
Zdrowy jest podobno super oswojony i miziasty, będzie szukał domku, a jego brat...no cóz - mocne kciuki za jego łapkę ...


ps z ostaniej chwili - kocurek pod kroplówką, brak krążenia - a Pini1 jadąc z lecznicy zaliczyla wypadek :(

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2007 12:55

Ojej ale sie porobiło :(
Trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lip 31, 2007 12:57

o jesooo, co z Pini?
co z kocurkiem?
:(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lip 31, 2007 13:01

Trzymam!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 31, 2007 13:38

Z Pini nic, bardziej sie o kota martwi niż o siebie...ale mąz nie będzie zadowolony bo to jego auto było ;)

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2007 16:45 kot

ktos zrobił własnej produkcji łapke na szczury lub myszy
taki zwykły dosyc gruby drut w petelke
biedny kot lezał tam 3 dni i nikt sie nim nie zainteresował
karmicileka na :( moje pytanie dlaczego do mnie nie zadzowniła mowi ze wypoczywał
:( on tam tkwił 3 dni bez wody bez jedzenia
jego siostra lezała przy nim :(
łapa spuchnieta jak bania.
nie mogłam go uwolnic z tej uwięzi.
wyrwałam caly krzak do ktorego jeszcze sie to wplatało i z kotem i krzakiem pobiegłam na poczte po nozyce tam rozcieli ten drut , krzak porzuciłam i do weta.
u weta wyladowałam po małym wypadku ale kot dowieziony , jego siostra dowieziona i matka ich w ciazy dowieziona :D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 31, 2007 16:51

Biedny koteczek.. tyle sie wycierpiał :(
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 97 gości