Kminka / FIP:dzień 51-szy, ostatni... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 12, 2007 11:31

podstępem, przekładając karty pamięci, udało mi się przerzucic fotki :) jak zwykle - kiepskie, bo w moim wykonaniu, ale są :)

Kminka ma lekkiego zezika, ale jak słodko te ślepka patrzą :)
Obrazek

Tak filuterna panienka jestem ;)
Obrazek

A to zdjęcie jest co prawda niewyraźne ale za to widać, jaka Kminka jest malutka - obok siedzi 4 kg Klemens :)
Obrazek
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2007 11:40

pora na Anyżka. I tu niestety na większości zdjęć widac zapłakane oczka :( ale już dziś będzie lepiej, oczka zostaną naprawione :)
Obrazek

troszkę niewyraźne :( ale za to Anyżek w pełnej krasie ;)
Obrazek

i jeszcze raz :) tym razem pół Anyżka ;)
Obrazek

i Przyprawki razem, niestety oboje mają miny conieco obrażone :roll: wszystko przez czyszczenie uszu :D
Obrazek
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2007 12:10

o matko, Inga urosły Ci przyprawki :D
kciukasy za zabieg :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2007 15:16

Kciuki som :ok:

Kociaki są prześliczne, małe puchatki :love: :love:

A z Klemensa jaki misiek 8O :D
I te cudne zielone oczyska :love:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon mar 12, 2007 15:41

Nic dziwnego, że Anyżkowi oczka łzawią skoro tyle mu dajesz do czytania! :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 13, 2007 18:41

Nie zdążyłam zerknąć i przeczytać i kciuków potrzymać. Mam nadzieję, że wszystko w jak najlepszym porządku. Potrzymam :ok:
Georg-inia daj znać co u Was.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro mar 14, 2007 0:03

już po i wygląda, że wszystko ok :)

wczoraj po powrocie Anyżek był już całkiem, całkiem, zrobił grzecznie siusiu do kuwetki, tylko te oczka... koszmarnie to wyglądało :( napuchnięte migotki do połowy gałek ocznych, czerwone, okropne :cry: mamy wkraplać gentę przez kilka dni. Dzis ślepka wyglądają już dużo, dużo lepiej :) Apetycik kotek ma, kupka była, więc jest dobrze.

Kminka dała mi popalić wieczorem i w nocy: usiłowała wstawać i chodzić. Musiałam ją usypiać, jak małe dziecko: najpierw zrobiłam z nią na rękach jakieś 500 km chodząc po pokoju :roll: w końcu dała się położyć i przykryć kocykiem. Spała do 3.30, wtedy obudziło mnie jej siusianie - musiała wykopać dziurę w żwirku i sikała bezpośrednio na plastik kuwety, dlatego usłyszałam. Pospacerowałyśmy znów po pokoju, potem położyłyśmy się i w końcu zasnęła mi na szyi :) Kiedy ją tak nosiłam wydawała się taka maleńka, taka biedna, kruszynka moja :) dziś rano już troszkę się pobawiła, zjadła śniadanko, ale potem cały dzień przespała... :? nie wiem, czy to normalne... poza tym kupy jeszcze nie było no i gwiazda wygryzła już sobie dziure w kubraczku, dokładnie tam, gdzie szwy są... :? ale ranka wygląda czyściutko, sucho i w ogóle bardzo ładnie (podejrzałam przez tę dziurę :oops: )

Niestety mam jeszcze jedną wątpliwość. Już wczoraj zauważyłam, że mała ma coś w uchu... w pierwszej chwili pomyślałam, że to resztki świerzba tak się rozpleniły w czasie narkozy. To oczywiście bzdura, uszka są już "wolne od świerzbowca". Wydaje mi się, że to krew 8O wygląda, jakby małżowina uszna była rozdrapana, jakby ktoś drucianą szczotką grzebał :( takie cieniutkie ranki, płytkie. Dziś to już zaschło i odpada. No i nie nie wiem, podrapała się? a może poprostu jej główka leżała w czasie sterylki na zakrwawionym miejscu?..? przeraziłam sie strasznie, już chciałam jechac z powrotem do weta... :oops: jutro, jak malutka będzie już "lepsza" postaram się uszko umyć troszkę.
Wstawię też fotkę dokumentującą wielkość Pichlaczka :) TŻ mówi, że wygląda jak zając w sklepie w tym kubraczku... no... zajączek...

wstyd się przyznać, ale nie zapytałam weta kiedy mam z nią przyjść ?...? czy ona długo jeszcze będzie takim śpiochem?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2007 9:00

Kminka... Ty nie zameczaj Duzej bo ona chora... ale domagaj sie tego co Ci sie nalezy czyli miedzy innymi noszenia na raczkach byle bez przesady ;)
Igus co do kotek po sterylce to ja nic nie doradze :oops: ale jak chcesz to wypytam dzis u weta
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2007 10:54

zgodnie e z obietnicą, fotka dokumentująca jak duuuuuża jest Kminka :)
Obrazek

zobaczcie tę miłość :love:
Obrazek

nie chcę ich rozdzielać :cry:
Obrazek

Kminka w dalszym ciągu wciąż śpi :( a jak nawet nie śpi to tylko leży, taka zwinięta w kłębuszek ... zaczynam sie niepokoić :( [/url]
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2007 12:00

gorączkuje?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2007 13:14

Magija pisze:gorączkuje?

właśnie nie... uszka chłodne, nosek też wydaje mi się w normie... próbuje się myć przez kubraczek. Ranka niezaogniona, czyściutka, nie wiem... :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2007 14:19

Georg-inia pisze:
Magija pisze:gorączkuje?

właśnie nie... uszka chłodne, nosek też wydaje mi się w normie... próbuje się myć przez kubraczek. Ranka niezaogniona, czyściutka, nie wiem... :(


być moze źle się czuje w kubraczku, moja Satynka po sterylizacji przez pierwsze dni cały czas leżała dopóki nie znalazł sposobu na szybkie zdjęcie ubrania :wink: U pozostałych moich babeczek nigdy takiej reakcji nie zaobserwowałam, moze zadzwoń i zapytaj w lecznicy?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2007 15:33

Inga i jak?
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2007 17:36

Kmineczko, jak się czujesz? Lepiej coś?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro mar 14, 2007 17:38

goska_bs pisze:Inga i jak?


bez zmian... śpi :(
próbowałam zajrzeć do tego zakrwawionego uszka, to się szamotała, nie lubi tego. uciekła z łóżka, ale tylko po to żeby przejść drugimi drzwiami do pokoju - wlazła do koszyka, zwinęła się i śpi...
może jej ten kubraczek się wrzyna i dlatego mało chodzi... nie wiem, no... chyba zadzwonię jednak do lecznicy....
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości