

Chłopaki, czas wyzdrowieć na dobre, na zawsze i na polowanie na nowe domki się wybrać

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Modjeska pisze: Pink jest na mnie trochę obrażony bo najpierw go miziam i przytulam a potem pakuję mu do pyszczka jakieś paskudztwa
Modjeska pisze::D Bardzo dobrze, że chociaż z chłopakami jest coraz mniej kłopotów bo wczorajsze i dzisiejsze problemy z Kreseczką mnie osłabiły. Mam nadzieję, że przy wyadoptowywaniu Pinka i Floyda nie będzie takiego cyrku.
Modjeska pisze:Zastanawiam sie natomiast jak zmierzyć ile je Pink. Z moich obserwacji wynika, że może się tak zdarzyć, że Floyd zjada porcję swoją i brata. Pinkowi zdecydowanie najbardziej smakuje kaszka dla niemowląt.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości