Kazia wciaz nie ma...Kto z Katowic moze pomoc?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 22, 2006 23:21

:ok: :ok: :ok:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sie 23, 2006 0:39

żeby to był On, żeby to był On, żeby...
wielkie kciuki za... kocią magię, proroczy sen...
tfu, tfu żeby nie zapeszyć!

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Śro sie 23, 2006 4:41

mocno trzymam aby się Kaziem okazał ten kotuch
bardzo mocno :ok:
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 23, 2006 5:23

Trzymamy jak najmocniej kciuki i wysyłamy jak najbardziej pozytywne myśli! A kocuchy mruczą swe kocie pacierze, aby Kaziulek wrócił do domku!!! :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sie 23, 2006 8:47

Jakieś wieści?
Znalazł się?
Irys, Lotka, Lenka, Mopsia, Gaja[*], Baskil, Dziadunio, Bingo, Sarenka, Ali, Nukus Dakar, Hrabia, Lady Ronja.
Obrazek Obrazek

AnetaW

 
Posty: 420
Od: Czw paź 13, 2005 14:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 23, 2006 8:54

My też czekamy na wiadomości i nadal mocno trzymamy kciuki!!! :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sie 23, 2006 10:06

Dziekuje, kochane jestescie :1luvu:
Wlasnie wrocilam z poszukiwan, kotka nie bylo :cry:
karmicielka pokazala mi jeszcze 2 miejsca /o tych nie wiedzialam/, gdzie zostawia jedzonko, procz niej karmi jeszcze jakis facet.
No i wyglada na to, ze jedzenia wiecej , niz kotow - trudno bedzie sie z kotkiem spotkac. Teren jest przeogromny, styka sie z lasem, duzo skladzikow, zabudowan gosp. itp zakamarkow... Ale, jasne, bede probowac do skutku. Poprosilam tez kobitke, zeby natychmiast do mnie zadzwonila, jak Go zoczy - jestem w stanie dojechac w przeciagu kwadransa.
Zaraz znow tam pojade.
Serdecznie dziekuje za wszystkie dobre slowa, cieple mysli i kciuki.
Oby to byl ON...
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sie 23, 2006 10:19

kciuki jak stąd do P-na!!
:ok: :ok: :ok:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sie 23, 2006 10:33

Kciuki do skutku :ok: :ok: :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 23, 2006 10:35

A możeby w jednym miejscu zacząć wykładać jakieś lepszejsze jedzonko, np. takie, które Kazio uwielbiał? i żeby było bardzo pachnące. To może by zaczął przychodzić w to miejsce i łatwiej byłoby go znależć?
Ciepło myślimy i nadal trzymamy kciuki!!! :1luvu: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sie 23, 2006 10:40

Małgorzato, ja bym poswieciła jedne dzień i przesiedziała w samochodzie przy miejscu dokarmiania. Ew. gdzies dalej ale np. z lornetką tak aby móc kontrolowac częśc terenu.
Przeciez w końcu musi przyjść.

Kciuki bardzo bardzo mocno zacisnięte.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro sie 23, 2006 11:10

Kasia D. pisze:Małgorzato, ja bym poswieciła jedne dzień i przesiedziała w samochodzie przy miejscu dokarmiania. Ew. gdzies dalej ale np. z lornetką tak aby móc kontrolowac częśc terenu.
Przeciez w końcu musi przyjść.

Kciuki bardzo bardzo mocno zacisnięte.


Tak wlasnie planuje - jutro, od samego switu, do skutku. W samochodzie sie nia da, bo to juz teren parku, krzewy, chaszcze, no i klopot - bo 3 miejsca, choc dosc blisko siebie, niewidoczne z jednego punktu. Ale nie ma sily, musimy sie spotkac.
A dzis jeszcze - "dorywczo".
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sie 23, 2006 12:29

Kciuki są :ok: :ok: :ok:
Narzeczona czeka (Moja Florcia i Kaziu to narzeczeństwo) .
Kaziu wróć, nie wypada tak jak ten kochaś ... w siną dal :roll:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 24, 2006 6:27

Nadal trzymamy :ok: :ok: :ok: za Ciebie i Kaziutka!!!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw sie 24, 2006 15:45

Bylam wczoraj wieczorem - bez skutku.
Dzis, od 7.30 ponad 7 godzin - Burego Ksiecia nie spotkalam :? :(
Spotkalam za to karmicieli /funkcjonuja na zmiane z ta wczorajsza/ - potwierdzili obecnosc duzego, burego jegomoscia, widuja go od 3-4 miesiecy /to by sie bardzo zgadzalo/. Jest bardzo dziki, zachowuje sie, ich zdaniem, jak jajeczny :roll:
Tak sobie mysle, ze Kaziutek mogl zdziczec i stracic zaufanie do ludzi, nie wiem, co Go spotkalo /wciaz mi pasuje to uprowadzenie samochodem/
Charakterek, i owszem, ma. Krotko mowiac, nic sie sprawy nie posunely...
Wpadlam na chwile do domu, jade znow...
Kotek pewnie przeczytal list gonczy i sie ukrywa :twisted:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bettysolo, Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Wix101 i 221 gości