Kielka miesięcy temu jak Luna była trochę mniejsza, wyszłam z mojego pokoju i zostawiłam uchylone okno. Tylko przez okno w moim pokoju jest szansa wydostania się. To mocne, drewniane okna i uchylają się tak dziwnie, że da radę wyjść tylko od góry i właśnie w moim pokoju, wystarczy wskoczyć na biórko, z biórka na wysoką szafkę i z szafki na okno.
Wróciłam do pokoju, a Luna już sie zsuwała na dół. Wpadłam w panikę, szybko ją złapałam i teraz jestem tak przewrażliwiona na punkcie tego okna, że zawsze jak wychodzę z pokoju to zamykam drzwi.
Strasznie mi przykro z powodu kici

To będzie przestrogą dla innych.