Guzik z Pętelką - już rok u nas :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 19, 2006 18:20

Też jestem zadowolona z wetki. Ma nawet swoje prywatne koty :wink: A przede wszystkim - rozmawia ze zwierzętami i je pamięta. Przed nami były dwa psy, które pamiętała. Nas też.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt maja 19, 2006 18:28

No to na sympatyczna i - mam nadzieje -
kompetentna wetke trafiliscie!

Ale malenstwa masz przepiekne! :1luvu:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 19, 2006 20:47

Nieskromna będę - a co tam - wiem, że sa piękne :oops:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt maja 19, 2006 21:44

Dziś wieczorem maluchy znalazł sposób wejścia do naszego łóżka tzn. do skrzyni łóżka, gdy to jest bez pościeli wewnątrz. Do łóżka nie da rady wejść z tyłu - deska - ale z przodu zgrabny kot wejdzie przez taką szparke. Nawet dorosły. I małe albo wchodza razem i słychać tylko - szur, szur - albo jedno jest w środku i wystawia łapkę, którą to drugie na zewnątrz łapie.
Po takiej zabawie wieczornej padły wyczerpane. Pętelka zasnęła obok miski na drapaczku - pięterku (z łąpką opuszczoną z krawędzi na dół), a Guzik na łóżku - dałam mu buziaka w nos i nagle kotu opadła głowa. One tak dwa razy dziennie - po 16 i ok. 21-22 wyczerpują swoją nagromadzona energię. I wtedy do upadłego - dosłownie.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt maja 19, 2006 23:44

:love: Jej ale masz cudownosci w domku! Przepiekne sa obydwa, i przeslodkie! Nie zazdroszcze tylko dlatego ze mnie moje jedno malenstwo wykancza absolutnie i z dwoma bym chyba umarla :wink:

Dwa razy dziennie tylko? 8O Jej to masz szczescie. Gandziulka tak wyczerpuje nagromadzona enegrie o 6 rano, jak mam wstaje do pracy, duzo tego po calej nocy :wink: potem ok 10 jak ja sie zaczynam krecic, o 18, jak juz zwykle ma obie pancie w domku spowrotem, znowu duzo bo sie kicia wynudzila sama tyle godzin. I okolo 21 jak Kenya ma faze na zabawe, no przeciez ona nie moze spokojnie jak inny kot sie bawi :wink: Zawsze potem pada tam gdzie stoi, a raczej gdzie sie przewruci :lol: Ale to nie dziwne bo ja od samego patrzenia padam z nog, moge sobie tylko wyobrazic jak musi meczyc patrzenie na szalenstwa dwoch kockow, jeszcze z psem na dodatek. Moje sie nie chca razem bawic, wiec ja musze troche uczestniczyc w tych "atakach szalu"

Ach no dobra, zazdroszcze troche, te pierwsze dni to najfajniejsze, jak one sie dopiero ucza jak sie wszedzie dostawac itd. my juz jestesmy na etapie dostawania sie w miejsca niebezpieczne i niedozwolone i ja dostaje ataku serca srednio 3 razy dziennie :wink: Chociaz powoli przestaje sie przejmowac goopkiem, na razie mu nic nie zaszkodzilo :wink:

A co do rosniecia, jasne ze tak. Mnie sie wydawalo ze Gandula wieksza za kazdym razem jak sie obudzila :lol: To juz przesada ale z kazdym dniem to na pewno troszke rosla, a teraz, po 4 tygodniach, to juz gigant prawdziwy, po dwoch sie juz ledwo miescila w koszyczku w ktorym najpierw spala, zajmujac jakas polowe koszyczka. One strasznie szybko rosna, ciesz sie szkrabkami poki mozesz bo zaraz sie zrobia duze, ciezkie i nieznosne :wink:

Pozdrawiam i glaski dla malenstw, niech sie zdrowo chowaja cuda.

Cree

 
Posty: 157
Od: Wto gru 06, 2005 13:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 20, 2006 4:20

Dwa razy dziennnie to szaleja tak do upadłego, bo w ogóle to szaleja częściej, ale z reguły zdążą jeszcze dotrzeć na miejsce odpoczynku.
Dwa koty nie męczą zabawami więcej niż jeden. Bawia się wspólnie, więc w zasadzie człowiek do zabaw nie jest im potrzebny.
Niebezpieczne dla małych miejsca zaś zminimalizowaliśmy w stopniu maksymalnym zanim małe jeszcze do nas przybyły i na początku pobytu, więc w zasadzie moga się bawić bez kontroli w pomieszczeniach dla nich dostępnych. Ale ja i ta ciagle sprawdzam :oops: i na szczęście wolą bawić się w naszym pokoju.
Głaski dla maleństw próbowałam przekazać, ale właśnie biegają, więc łatwe to nie było :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 20, 2006 7:11

A jak moja faworytka Pętelka ze zdrowiem - pzreszło wszystsko ? Dalej ją Guzik ustawia i pilnuje ? Jak jechały to Guzik ją zdominował ale i pilnował żeby sobie nie zrobiła krzywdy ... Dalej mają taki układ ?
Czarne i Bląba

Florentyna1

 
Posty: 254
Od: Czw paź 13, 2005 12:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 20, 2006 7:37

http://upload.miau.pl/1/67412.jpg
http://upload.miau.pl/1/67413.jpg

Tydzień temu, w momencie przekazania kociaków...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob maja 20, 2006 8:38

Układ - nie ma juz układu między nimi. Walczą jak lwy i Pętelce częściej się obrywa, bo Guzik jest nieco potężniejszy i dominuje. Ale ona jest cwańsza. Można o nich tak powiedzieć - ona najpierw myśli, a potem robi, zas Guzik wręcz odwrotnie. Najpierw cos zrobi, a potem dopiero pomysli, czy właściewie to on chciał zrobić to, czy może jednak coś innego. Po łapkach wnioskowac można, ze Guzik będzie większy od Pętelki. A kto kogo ustawia? Zależy od sytuacji.
Zdrówko u nich coraz lepsze. Noski wg mnie czyste, oczka prawie. Jeszcze tydzień tylko kropelek i koniec leczenia :lol:
Kasiu - ale nas przyłapałaś na zaglądaniu i ciu, ciu, ciu do Bląby :lol:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie maja 21, 2006 1:04

Igulec pisze:Niebezpieczne dla małych miejsca zaś zminimalizowaliśmy w stopniu maksymalnym zanim małe jeszcze do nas przybyły i na początku pobytu, więc w zasadzie moga się bawić bez kontroli w pomieszczeniach dla nich dostępnych.


Eh, w stopniu maksymalnym, wlasnie. One i tak sobie cos znajda jeszcze :wink: Moja sie zaczaja na wslizgiwanie do pomieszczen dla kotow NIE dostepnych. A skubanstwo takie szybkie ze tylko cos w oczach mignie. Co ja dzisiaj mialam w czasie zakladania siatki na balkon! Ja juz nie zyje, padlam na zawal ale kota schwytalam, polowa na balkonie. A kuchnia do ktorej nie wolno, to jest standard :roll:

I zgadza sie, Gandula 4 razy dziennie szaleje do upadlege, a w reszcie przypadkow zdaza sie polozyc :wink: To pewnie dwa sie bardziej wykanczaja na wzajem i maja energie tylko na dwa takie popisy dziennie :wink:


Igulec pisze:Można o nich tak powiedzieć - ona najpierw myśli, a potem robi, zas Guzik wręcz odwrotnie. Najpierw cos zrobi, a potem dopiero pomysli, czy właściewie to on chciał zrobić to, czy może jednak coś innego.


:lol: To ciekawe, znaczy ze nie tylko moja tak juz w locie sie zastanawia gdzie ona wlasciwe chciala skoczyc, na prawo, na lewo czy moze w przod? :lol:

Glaski dla maluchow, tym razem jak beda spaly! Albo przynajmniej odpoczywaly :wink:

Cree

 
Posty: 157
Od: Wto gru 06, 2005 13:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 21, 2006 23:08

Dzisiaj maluchy były odrobaczane. U Guzika qpa normalna, może troszkę mniej skupiona, ale u Pętelki (tez mniej skupiona) i z taka gruuuubą żyłką zawiniętą na końcu jak świński ogonek. To chyba robal, co? Bo ja nigdy nie widziałam tych brzydactw.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie maja 21, 2006 23:09

I czy ta jedna dawka wywali te robale czy trzeba do weta i powtarzać?
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon maja 22, 2006 6:00

Zawsze trzeba powtorzyc po 10-14 dniach.

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon maja 22, 2006 6:11

Nie napisałam - poerwsze miały u Kasi, drugie u nas. Ale i tak zadzwonię chociaż do wetki. Nic mi nie zaszkodzi, a to ona w końcu jakiś tam plan leczenia ma. dziękuje za odpowiedź.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon maja 22, 2006 18:43

Jeśli nic sie nie zmieni, to w piątek szczepienia. Pętelka ma albo gorszy dzień dzisiaj, albo... Je i pozwala się zaczepiać przez Guzika, czasem i sama sie pbawi piłeczką, jednak bardziej osowiała. Zobaczymy. Mam nadzieję, że Fatum Rudych ją nie dopadło :wink:

A oto nasze kotuchy

Obrazek

I pojedynczo:
Pętelka

Obrazek

Guzik

Obrazek

Aby ciocie nie tęskniły zbytnio za ich widokiem
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 44 gości