Historia Tosi - cwierkajace szczescie :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 15, 2006 11:09

hehehe :lol:
to juz chyba tak jest jak mruczy to nie miauczu i odwrotnie. Toska mruczala nawet donosnie, jednak po kastracji przestala. tzn robi to kiedy sie ja mizia, caluje, przytula czy szepce do ucha rozne mile rzeczy ale bardzo cichutko- nie to co kiedys. a szkoda.

Nie wiem dlaczego ale kiedy mam tzw 'Bol istnienia' i bardzo boli mnie brzuch ona wlazi na mnie, kladzie mi sie na obolalym miejscu i zaczyna mruczec. za kazdym razem. wtedy nie musze lykac piguly przeciwbolowej.
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon maja 15, 2006 14:59

Już w wątku Dwukota pisałyśmy o dobroczynnym działaniu kotów....u mnie lekarze chcieli mi pisać hormony, ja się zaparłam, że nie chcę - no to się Pani będzie męczyła, usłyszałam. No i męczyłam się prawie 3 lata, najpierw pojawiła się Sonia, ale ona dopiero po kastracji lubi kolanka i to nie za długo, za to Otis mógłby z kolan nie schodzić i to kilka miesięcy po jego przyjściu wszystko się cofnęło i zaczęłam funkcjonować jak dawniej, jestem na 100 % pewna, ze to dzieki wylegiwaniu się Otisa na memłonie :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon maja 15, 2006 20:11

a jednak koty to czarodziejskie stworzenia :wink:
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt maja 19, 2006 23:04

Jutro pierwszy raz jade na dzialke. Pani powiedziala, ze napewno mi sie spodoba. Troche sie denerwuje bo bedzie tam pies...on jest taki maly i smieszny ale chyba go nie lubie. Cale szczescie bede miala wlasny pokoj.

Oby tylko bylo cieplo to pochodze po trawce...
a to moje najnowsze zdjecie:
Obrazek

3majcie kciuki.
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob maja 20, 2006 6:38

Toska baw sie dobrze na zielonosciach :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 20, 2006 8:27

Dzieki, wlasnie ruszamy! :lol:
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt cze 09, 2006 20:30

kiedy to bylo...jakis czas temu.ale doskonale to pamietam.balam sie wiec caly weekend zamiast biegac po zielonej trawce spedzilam pod lozkiem, niemogac sie doczekac az wroci moja pani. wtedy nie mogac sie nia nacieszyc nie chcialam z niej zejsc:)

jazda autem okazala sie koszmarem. bylo mi niedobrze, zle sie czulam no i zapaskudzilam cale auto.no moze obicia mi sie nie podobaly?
ja jednak we wlasnych 4scianach czuje sie najlepiej.
Wczoraj dostalam nowa myszke...fajnie sie ja podrzuca, ja ja do gory a ona spada. znalazlam sobie pore na zabawe...srodek nocy bo wtedy nikt sie nie kreci pod nogami.

Pobudki robie o 6.ja nie spie to oni tez nie powinni.zreszta ja glodna wtedy jestem.jak miauczenie nie pomaga to pacam pania delikatnie w glowe albo wkakuje jej na brzuch. wtedy to ma taka zabawna mine! :lol:

a to moje nowe zdjecie:
Obrazek
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie cze 11, 2006 21:08

Piękne zdjęcie :D Trochę mnie przestraszyłaś tym złym samopoczuciem. W czwratek wyjeżdżamy na Mazury. Sonia już jeździłą i było OK, ale Otis pierwszy raz i do tego w szelkach na kolanach, bo transporter za duży i bierzemy mały koszyk z Sonią i Otisa na kolana, mam szykować ręcznik???????????????

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nyoe i 71 gości