Powikłana kocia psychika - str. 6 - proszę o radę!

[Silka]

hm

zjadła niewiele, ale to chyba po szoku weterynaryjnym

wieczorem nakarmilam Ja gotowanym indykiem miks z mokrym Friskies i kilkoma suchymi okruszkami Friskiesowymi, zjadla mi po kawaleczku z reki, napila sie.

Wzielam Ja, mimo widocznej niecheci, na kolana, po pewnym czasie przestala plakac i sie uspokoila. W koncu zeszla z kolan prosto do kuwetki, ktora nakrylam gora od transportera. Weszla, pomruczala i wyszla. Weszla na parapet, a ja zajrzalam do kuwetki, a tam.. nic

Kinus mi poradzila, bym wywalila zwirek (mam cat's best universal) i jutro kupila Benka, a dzis wylozyla papierem toaletowym. Zrobilam tak, wsadzilam Kitke do kuwetki, a ta siedziala tam prawie godzine, pomrukujac !!

W koncu zajrzalam - a tam nic Chyba uznala, ze to legowisko.

Wzielam na kolana, na ktorych mi zasnela na chwile, po czym obudzila sie i zeszla.

Kupy nie bylo od piatku, a wczoraj jadla normalnie. Mam nadzieje, ze mi nie pęknie..

[gosiak]

Hmm powiedz o tej kupie wetowi, może coś jej poda, parafinkę, czy coś. Może faktycznie jej żwirek nie pasuje, są różne, można próbować. Ja akurat Benka niebardzo lubię (używam zbrylającej wercji universala, czyli Cat's Best Eco+), ale wiele osób używa i chwali. Co do Nowaka (jutro na 12 jade z moimi na Wielkie Badania ), to polecam Ci go, ale lepiej wcześniej zadzwoń i się zapowiedź, bo on woli umówione wizyty, jeśli nie jest to przypadek śmiertelny. Tel. znajdziesz na stronie www.mypet.com.pl

[Silka]

Gosiu,

pięknie dziękuję za wielką pomoc w transporcie Mimi. Gorące miziawki dla walecznej Toli i malutkiej Figi Dało się w końcu pobrać tę krew?

Moja Mimi po kilkugodzinnych nocnych harcach strzeliła w nocy kupkę na podłodze pod zlewem, siku zrobiła na ściereczkę przy moim łóżku, po czym spędziła resztę nocy w wannie pod transporterkiem odwróconym do góry dnem.

Dziś była u weta, gdzie założyliśmy Jej książeczkę, umówiliśmy na szczepienia, mała dostała też antybiotyk i po powrocie wcisnęła się między pralkę i ścianę. I siedzi. I płacze.

Aha, w nocy MIAUCZAŁA. I to tak rasowo, głośno, do okna.

Jutro na szczęście mamy dzień wolny od szczepień, Kicia nieco odetchnie ufffff[/url]

[Silka]

Bym zapomniała - ale przypomniała mi o tym Szymkowa - dziękuję i piszę

W kwestii Friskies,
pytałam się Kinuś przed wzięciem Mimi, co najlepiej dawać Kici by nie zbankrutować. Kinuś powiedziała, że Purinę, na co my mądrzy poszliśmy do sklepu, a tam akurat jedynym jedzeniem z logo Purina były Friskies. To się ucieszyli amatorzy i wzięli 3 saszetki na próbę.

Więcej tego nie kupimy, dopiero po dogłębnej lekturze tematu właśnie o whiskas kitekat zaczęłam analizować skład karmy.. i rzeczywiście mało fajny.

Teraz już kupimy jej PRAWDZIWĄ Purinę Pro Plan albo Shebę jakąś.

[kinus]

jak chcesz moge sie dzielic Hillsem, ja kupuje hurtowe ilosci
a i tak co do mokrego jedzenia najlepsza wolowina jest tansza niz tacki no i wg mnie lepsza. Moje tacki dostaja, jak pani w domu nie ma.
kupilas nowy zwirek?:)

[Silka]

kupilas nowy zwirek?:)

Taaak, rano od Gosi kupiłam Benka.

Mimi wlazła popołudniu do kuwety, poszurała, nasiusiała odrobinę, zakopywała przez 10 minut, wylazła, wróciła, dalej zakopywała, znowu wylazła, wróciła, i bestia zauważyła, że jak mocniej trąci łapkami, to te drobinki tak fajnie wylatują i hałasują o podłogę...

Nie pytajcie, ile tego mam na ziemi, na pewno kupimy jej kryty kibelek

[kinus]

no wiesz, wreszcie porzadny zwirek dostala, to musi sobie pouzywac

[Ylva]

wyglada na to, ze wszystko jest na dobrej drodze
fajnie, ze malej spodobal sie zwirek
milego zamiatania

[Silka]

Mimi siusia i kupkuje aż miło, żwirek ma tylko jedną wadę - jak go wyrzuciłam pierwszego dnia do ubikacji, to od razu zamieniło się to w taką zbitą maziastą glinkę, którą potem pół godziny zmywałam ze ścianek WC...

Wczoraj pierwszy raz włączyłam telewizor - kot dostał pierwszych objawów zafascynowania nowoczesną techniką

Pomijając fakt, że zwiedziła już tereny: a) ciasne przejście za pralką, b) szczyty szafek wiszących w kuchni

Na szczęście nie odkryła jeszcze szafy wnękowej.

Wczoraj wrócił mój TZ, Kicia wystrachana na maksa, ale wieczorem wzięta na kolana zasnęła mu na kwadrans

[kinus]

widac jak mnie czytasz :p
przeciez pisalam, ze Benka nie wolno wrzucac do kibelka, tylko do siateczki i do smieci
to zwirek betonitowy, zatkasz sobie nim rure w wc

[gosiak]

W kwestii Friskies,
pytałam się Kinuś przed wzięciem Mimi, co najlepiej dawać Kici by nie zbankrutować. Kinuś powiedziała, że Purinę, na co my mądrzy poszliśmy do sklepu, a tam akurat jedynym jedzeniem z logo Purina były Friskies. To się ucieszyli amatorzy i wzięli 3 saszetki na próbę.

Dobrą karmą za w miarę rozsądną cenę jest Acana (tańsza niż Purina Pro Plan). Jak chcesz dobrą mokrą karmę (na wymianę mięska), to polecam Ci Animondę - najlepiej tacki lub puszki Carny, ale jest tyle smaków i rodzajów, że coś się na pewno znajdzie, co polubi. A co do żwirku, jeśli chcesz mieć zbrylający z możliwością wyrzucania do toalety, to Cat's Best Eco+ - to takie wiórki drewniane, ale zbrylające.

[Silka]

widac jak mnie czytasz :p
przeciez pisalam, ze Benka nie wolno wrzucac do kibelka, tylko do siateczki i do smieci
to zwirek betonitowy, zatkasz sobie nim rure w wc

Tego nie doczytalam, ale zloze to na karb przejecia nowa kocia sytuacja i ogolnego natloku nowych zdarzen

[Silka]

jeśli chcesz mieć zbrylający z możliwością wyrzucania do toalety, to Cat's Best Eco+ - to takie wiórki drewniane, ale zbrylające.

Miałam - Mimi go nie znosi, turlala po nim lapka i spadala na odleglosc..

[gosiak]

jeśli chcesz mieć zbrylający z możliwością wyrzucania do toalety, to Cat's Best Eco+ - to takie wiórki drewniane, ale zbrylające.

Miałam - Mimi go nie znosi, turlala po nim lapka i spadala na odleglosc..

Aaa myślałam, że miałaś Cat's Dream Universal - to jest podobne, ale się nie zbryla i ma inną formę. No to niestety musisz się zaopatrzyć w torebki, chyba, że kupisz żwirek "silikonowy" z niego wyrzuca się tylko kupę, a sioo wsiąka i odparowuje. Po ok. miesiącu się wymienia całość.

[kinus]

Silka nie mialas. Mialas Universala
przy Eco plus minusem jest cena - wg mnie on jest drogi, i to, ze jest lekki, moje koty wnosily mi go do lozka. To takie wiorki drewniane a nie rurki z drewna.