Co sądzicie o lecznicy na Białobrzeskiej?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 03, 2005 9:21

Blue pisze:Mnie najbardziej zaskoczyla doktor Jagielska - ktora widziala nasza Skierke po raz pierwszy w zyciu (a bylo wtedy zamieszanie koszmarne, tlumy ludzi, przyjmowala na raz w kilku gabinetach latajac z rozwianym wlosem), dala leki i kazala sie odezwac za miesiac - gdyby wszystko bylo ok - lub natychmiast gdyby cos bylo nie tak.
Dzwonie po miesiacu, mowie ze jestem wlascicielka Skierki... A ta mi wpada w slowo pytaniem -i jak sie kotka czuje, krople pomogly, lepiej sie jej oddycha??


Oni wszyscy tak pamiętają. Byłam wczoraj na kontroli z Zuźką, a dr Jagielski zaczął mnie wypytywać o Łańka (pacjent żony, on widział go raz, w kwietniu), Bączka (też zaledwie raz go oglądał i to w przelocie). :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie gru 04, 2005 8:50

aamms pisze:tumasia, ty też tam leczysz swoje koty?
No mówiłam, identyfikatory.. :twisted:

Na najbliższą wizytę zabieram.. :twisted:


Też wezmę, ostatnimi czasy jesteśmy częstymi pacjentami (raz oko Elzy, raz uczulenie Fantasi - w ostatnim tygodniu byłyśmy trzy razy...). Niedługo zatrudnię się tam za ciecia, to będę miała bliżej... :wink:

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 04, 2005 14:02

ariel pisze:
Blue pisze:Mnie najbardziej zaskoczyla doktor Jagielska - ktora widziala nasza Skierke po raz pierwszy w zyciu (a bylo wtedy zamieszanie koszmarne, tlumy ludzi, przyjmowala na raz w kilku gabinetach latajac z rozwianym wlosem), dala leki i kazala sie odezwac za miesiac - gdyby wszystko bylo ok - lub natychmiast gdyby cos bylo nie tak.
Dzwonie po miesiacu, mowie ze jestem wlascicielka Skierki... A ta mi wpada w slowo pytaniem -i jak sie kotka czuje, krople pomogly, lepiej sie jej oddycha??


Oni wszyscy tak pamiętają. Byłam wczoraj na kontroli z Zuźką, a dr Jagielski zaczął mnie wypytywać o Łańka (pacjent żony, on widział go raz, w kwietniu), Bączka (też zaledwie raz go oglądał i to w przelocie). :D


Mnie też kilka razy szczęka opadła. Na przykład kiedy zadzwoniłam z informacją, że Myszy już nie ma, odebrała wet. Cetnarowicz, u której wtedy jeszcze nie byłam ani razu - zapytała "ta koteczka z dusznościami, tak?" 8O

Trzeba przyznać, że pamiętają pacjentów.

Ale, żeby nie było tak różowo, przedwczoraj słyszałam skargę, podobno dr Jagielska nie zauważyła świerzba...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 04, 2005 14:13

jezeli białobrzeska jest na pradze(i nic mi sie niepomylilo) to po co jechac tam jak mozna jechac na hallera do dr czerwieckiego doslownie kawaleczek dalej?
bo skoro tu sa opinie mieszane(co z tym siwzbem) to chyba nie warto ryzykowac....
podobno gdzies w poblizu jest tez 3 cia klinika chyba całodobwa ktora jest nie za bałdzo?ktos cos wie?bo jani emoge namierzyc..
Ostatnio edytowano Nie gru 04, 2005 14:16 przez gagucia, łącznie edytowano 1 raz

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Nie gru 04, 2005 14:15

gagucia pisze:jezeli białobrzeska jest na pradze(i nic mi sie niepomylilo) to po co jechac tam jak mozna jechac na hallera do dr czerwieckiego doslownie kawaleczek dalej?
bo skoro tu sa opinie mieszane to chyba nie warto ryzykowac....


nie jest na pradze.

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Nie gru 04, 2005 14:17

aha;]
to moze mi o bialostocka chodzilo.
sorki;]

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Nie gru 04, 2005 14:23

Białobrzeska jest na Ochocie.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 04, 2005 14:27

gagucia pisze:jezeli białobrzeska jest na pradze(i nic mi sie niepomylilo) to po co jechac tam jak mozna jechac na hallera do dr czerwieckiego doslownie kawaleczek dalej?
bo skoro tu sa opinie mieszane(co z tym siwzbem) to chyba nie warto ryzykowac....


Gagucia ta lecznica ma swietne opinie, doczytaj :D
z tym swierzbem to jedyny negatyw

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie gru 04, 2005 20:54

Jak jutro przyjmuje dr Dembele i uda mi się do niego zapisać, to wybieram się z Gacią..
Znalazłam dzisiaj jej kieł.. Wyłamała sobie.. :( I ma nieładnie opuchnięte i zaczerwienione dziąsło.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 04, 2005 21:26

aamms pisze:Jak jutro przyjmuje dr Dembele i uda mi się do niego zapisać, to wybieram się z Gacią..
Znalazłam dzisiaj jej kieł.. Wyłamała sobie.. :( I ma nieładnie opuchnięte i zaczerwienione dziąsło.. :(

proponuje 17 :D

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie gru 04, 2005 21:31

Gen pisze:
aamms pisze:Jak jutro przyjmuje dr Dembele i uda mi się do niego zapisać, to wybieram się z Gacią..
Znalazłam dzisiaj jej kieł.. Wyłamała sobie.. :( I ma nieładnie opuchnięte i zaczerwienione dziąsło.. :(

proponuje 17 :D


Raczej po.. Bliżej 18.. Jeśli tylko będzie nasz wet..
Wcześniej nie zdążę po pracy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 04, 2005 21:38

Ludzie jak ja wam zazdroszczę tej lecznicy na Białobrzeskiej. Dobry wet to skarb.

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

Post » Pon gru 05, 2005 14:47

O, a ja dzisiaj będę z Salemem u dr Dembele o 17. 30. Zlot forumowy :wink: ?
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon gru 05, 2005 15:54

Zlot.. :twisted:

Będę przed 18.. :D
Z identyfikatorkiem.. :twisted: i z Gacią, oczywiście.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 07, 2005 16:44

Byłam dziś na Białobrzeskiej. W poczekalni pusto więc był czas na krótką pogawędkę. I znowu mi szczęka opadła 8O

Najpierw - wspominając z wet Anią Cetnarowicz Myszę, z którą trafiłam tam ponad rok temu, usłyszałam dziś "pamiętam, że chciała pani koniecznie do dra Jagielskiego, odebrałam ten telefon". To była połowa listopada 2004, a do wet Cetnarowicz chodzę dopiero od kilku miesięcy, w dodatku ona nigdy nie miała do czynienia z Myszą!

A potem wet Ilona Blanc przebiegła przez poczekalnię i mówi - była u mnie niedawno jedna z tych koteczek, co miały biegunkę. Chodzi o syrenki, które trafiły do wet Blanc raz, może dwa razy.

Normalnie zazdroszczę im tej pamięci, no :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 73 gości