Maksio i Milus - kilka fotek (s.3)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 27, 2004 18:20

moje kocurki bezjajeczne, sa grzeczne, łagodne i miłe.
Wacek, starszy gania wszystko co się rusza w ogrodzie: kocury, kotki, psa sąsiadów.
Jasio kocha cały świat oprócz much i innych owadów.
:roll: jajka generalnie szkodzą :evil: a nie ujmuja odwagi i waleczności. może sie kocurkom krew z hormonami na wiosne nie miesza i nie odejmuje im rozumu a to juz jest duzy plus.
tnij jajka :twisted: tnij :twisted:
Witam
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon wrz 27, 2004 18:37

Witam :D Moje kocurki są wykastrowane i w tej chwili dostały w prezencie kobitke do towarzystwa :D /też kastratke/ Za to w jaki sposób ją przyjęły powinny dostać pokojową nagrode nobla/oczywiscie kocią/ :wink:

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon wrz 27, 2004 20:15 Frontline

Dziekuję Wam wszystkim za ciepłe powitanie :)

Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie - jak zdobywacie Frontline.
Maksio przyszedł do nas dość mocno zapchlony a w międzyczasie był jeszcze mały rudzik dla ktorego szukałam domu - koszmarnie zapchlony, dosłownie wszystko się na nim ruszało. No i troche się rozbiegło po domu :?
Walczyłam z cholerstwem różnymi sposobami, jednak ostatecznie najskuteczniejszy okazał sie Frontline spray ktory dostałam od... znajomej. Od weta nie mogłam się jakoś tego doprosić - dostawałam jedynie jedorazowe dawki w strzykawkach, czegoś co rzekomo frontlinem miało być, a po czym pchły czuły się całkiem dobrze. Moje uwagi, ze toto nie skutkuje pan wet skwitował stwierdzeniem "widocznie nie zadziałało" i dalej niespecjalnie się kwapił zeby dać więcej w oryginalnym opakowaniu. Nie bardzo rozumiem przyczyny jego zachowania. Potraficie to wytłumaczyć?
Czy gdzieś można zamówić frontline bez pośrednictwa?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon wrz 27, 2004 21:02

hej :D
Obrazek

Kasia84

 
Posty: 224
Od: Sob mar 27, 2004 18:04
Lokalizacja: Warszawa-Ursynow

Post » Pon wrz 27, 2004 21:04

Witaj :-)
Moze sprobuj zamowic u weta frontline w oryginalnym opakowaniu? Nie wiem czy sa jakies wysylkowe sklepy z tym...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88322
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto wrz 28, 2004 8:47

A nie bywasz w jakimś większym mieście? W każdej większej lecznicy na pewno mają Frontline. jakbyś była przejazdem to kupisz. A jak nie to popatrz po forum kogo masz w miare blisko, poproś o kupienie i niech wyśle pocztą.
A Twój wet... :? To raczej na pewno nie był Frontline.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt paź 08, 2004 8:40 Miluś - kot leczniczy

Wczoraj coś mi zaszkodzilo i całe popołudnie dziabalo w podbrzuszu. Nawet spać się za bardzo nie dalo, przewalanka z boku na bok.
Miluś, ktory zwykle wieczorową porą ma całe mnóstwo interesów na podwórku, tym razem stanął na wysokości zadania: podeptal chwilę po kocyku, zlokalizował miejsce - dokładnie tam gdzie dziabało, po czym zwinął sie w elegancki kłębek i usnął. Po kilku minutach ja też.

Zapewne na własnej skórze też testowaliście okłady z kota.
Jest gdzieś taki wątek?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Sob paź 09, 2004 19:10

racja :D , też kiedyś zastosowałam okłady z Kici na bolący brzuszek, zasnęłyśmy na pół godzinki i przeszło jak ręką (kotem) odjął.
Zawsze mówię, że "kocia skórka" to świetne lekarstwo - pod warunkiem, że z żywym kotem w środku :wink:

Kaja

 
Posty: 1346
Od: Nie maja 30, 2004 22:35
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płd.

Post » Czw lis 11, 2004 19:46 Kilka nowych fotek

Poszalałam dziś z aparatem - dla chętnych do przeglądania
mała galeria
Dla niechętnych coś na zachęte:
Obrazek

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw lis 11, 2004 20:04

Swietne zdjecia :-)
Ten przepleciony kot po prostu powalajacy :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88322
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw lis 11, 2004 20:18

Hehe...wygląda trochę jak szynka w siateczce :wink:

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie lis 14, 2004 15:24

Zakochałam się w Milusiu :love:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Czw sty 20, 2005 22:26

Nowa fotka Maksia - "czy te oczy mogą kłamać" :D

Obrazek

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw sty 20, 2005 22:29

I ten zniewalajacy uśmiech :wink: :lol: :1luvu:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, miau333, puszatek i 176 gości