Lwia Ziemia-Nala&Kiara&Simba minus Nala i Kiara ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 25, 2004 10:19

O zupełnie zapomniałam, a miałam się pochwalić, jaki to mądry jest mój maluszek. :lol:
Mianowicie Kiarka biega, biega i nagle zaczyna popłakiwać i ciągle się kręci między łazienką a pokojem, następnie zaczyna się wciskać do WC. W ramach wyjaśnień powiem, że Nala ma kuwetkę w WC a Kiara w łazience. Kiara nie ma nic przeciwko załatwianiu się do kuwetki Nali :roll: , ale uznałam, że jak już podkrada jej jedzonko to niech ma, chociaż osobiste WC :wink: . No i mamusi zaświtała pewna myśl :idea: . Przecież nie sprzątałam kuwetek :oops: . Biegiem do łazienki no i oczywiście świeżo to w kuwetce nie było :oops: . Maluszek pomagał w sprzątaniu jak mógł :smiech3: . Posprzątane, umyte, żwirek. Kiarka hop i do dzieła. Taka malutka, a jaka mądralka
:ryk:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Śro sie 25, 2004 10:22

przeszkadzac damie w toalecie porannej - to juz szczyt!! :ryk:

ale jak wiedze Nala pozostala dama do konca i pazurkow sobie nie wyostrzyla na grzbiecie malucha, ach klasa sama w sobie!

u mnie to dokladnie na odwrot ze skokami, miejsca niedostepne dla Emila sa ulubionymi kryjowkami Miszy!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro sie 25, 2004 10:37

Ta toaleta to raczej bardzoooo późno poranna (ok. 20,00) :smiech3: . Pazurki to mamusia obcięła i teraz musi biedactwo sobie zaostrzyć sztylety od nowa, co by z nich użytek mieć. :mrgreen:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Czw sie 26, 2004 10:03

Jest bardzo dobrze (to już tydzień). :D
Wczoraj koteczki zaczęły się bawić-z pewna doza nieśmiałości. Było delikatne pacanie, mała gonitwa, siedzenie dość blisko siebie i bardzo sporadyczne prychnięcia (ale takie bez przekonania). Zrobiłam też parę zdjęć, oto one:
Nala: zobaczcie jakie mam śliczne kropeczki
Kiara: jestem nieśmiała
Kiara: ale się zmęczyłam
Kiara ze swoją nianią
Kiara: Co by tu zrobić?
Duża mówi, że o futerko trzeba dbać
zabawa z rybką
Zasypiam na siedząco
Nala: zmęczyłam się tym wychowaniem
polowanie na dużą
Oooo!Jak nam dobrze, mru,mru…
O!w tej pozycji to mamusia lubi mnie najbardziej.
Nalka: Kot na warcie

No i znowu podpadłam rodzinie. Dorosła osoba leżąca na podłodze prosząca kota o uśmiech, dobrze że dziecko się dołączyło, bo TZ miał ochotę popukać się znacząco, a tak tylko przechodził nad nami co by matce złej opinii w oczach dziecka nie robić :oops: . :smiech3:
Jako, że koteczki były dla siebie takie miłe w ciągu dnia, Kiara nie była izolowana na noc. Chyba trochę nie doceniła tego, ponieważ pierwsze co zrobiła to rzuciła się na nogę TZ, który smacznie spał, ale mamrotał :ryk: :ryk: . Później już było dobrze. Rano jak wstaliśmy kicie sobie biegały, znaczy się urządziły sobie gonitwę. Po śniadanku jakieś takie zmęczone leżały aż się im spytałam: „co wy w nocy robiłyście, bo hałasów nie było, czyżby ciche gonitwy?” 8O :wink:
Tak się bałam a wszystko idzie dobrze. :dance: :dance2:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Czw sie 26, 2004 11:15

Jeeej, ale slicznosciii :1luvu: Po prostu przecudne panienki :lol: :ok:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 26, 2004 11:23

Kiara bardzo dziękujemy :D , ale dziewczynkom chyba nie powiem, bo jeszcze im sodówka uderzy do łepetynek :wink: .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Czw sie 26, 2004 11:26



Akurat! mnie to raczej wygląda na "gest Kozakiewicza" :mrgreen:

:ryk:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw sie 26, 2004 11:28

Aniu super, ze Twoje futrzaczki tak dobrze sie zaaklimatyzowaly i dogadaly nawzajem... :D podejrzewam, ze w domu musi byc niezly halas i rejwach gdy koty zaczynaja sie bawic, badz starsza uczyc malucha co wolno a co nie... :twisted:
moj rudy rezydent, nie wiedziec czemu :wink: , pokazuje "nowej" tylko najwieksze psoty... 8O wczoraj np. nowa kotka dowiedziala jak to fajnie mozna sie schowac pod dywanem i troche stepic pazurki... :twisted:
dzis nie spalam juz od 4 rano, bo moje szkraby wlasnie o tej porze swietnie zaczely sie bawic i ganiac po calym domu... nawet ktorys przez przypadek, oczywiscie :wink: , wyladowal na mojej glowie... 8O ale kocham je calym serduchem i nie wiem jak do tej pory wytrzymalam bez futer w domu... :)
Beata i dwa futrzaczki
Obrazek

BeataM

 
Posty: 45
Od: Nie sie 22, 2004 12:03
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 26, 2004 11:30

Szelma można to i tak nazwać :smiech3: . Męska część mojej rodzinki też tak powiedziała, ale ja uważam, że Kiareczka jest małą, słodką damą i takie gesty jej nie uchodzą (serce matki :oops: ) :ryk:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Czw sie 26, 2004 11:40

Beatko :) , Naleczka oczywiście poucza Kiarę co jej wolno a co nie, ale tylko w stosunku do niej a nie do ludzów :evil: .Jest niezgłębionym źródłem wiedzy jak rozrabiać i udawać, że ludzie się mylą posądzając ją o taaaaakie przestępstwa :wink: . Na razie szkolenie obejmowało spacery po parapecie sypialni dużych, gdzie stoją różne fajne rzeczy do zrzucania, tępienie pazurków na dywanie to jest przecież frajda, ale dlaczego nie dołączyć do tego skakania, drapania i podgryzania foteli, bo po to chyba ludziska zmienili obicia, te stare były już wymemłane :roll: .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Czw sie 26, 2004 12:50

no tak... i po co cichutko sie bawic w srodku nocy :twisted: czyzby ludzie chcieli spac :?: :twisted:
Beata i dwa futrzaczki
Obrazek

BeataM

 
Posty: 45
Od: Nie sie 22, 2004 12:03
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 26, 2004 13:35

alez one piekniaste, rozkoszki dwie!!! :1luvu:

czy Nalka na warcie to przypadkiem nie zasypia troszeczke??? :lol: 8)
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pt sie 27, 2004 10:01

Wczorajsze popołudnie to wielkie emocje. Jako, że oswajanie idzie dobrze to zafundowałam panienką podwyższenie adrenalinki :wink: . Zapakowałam kocice do transporterów i jazda do weta na przegląd podwozia, nadwozia i silniczków :smiech3: . Nala jak tylko zorientowała się o co chodzi to mi nagadała nie przebierając w słowach :evil: , Kiara mała gapa nie wiedziała gdzie jedzie :) . Po jakimś czasie duża jej chyba powiedziała, bo zaczęła wzywać pomocy :roll: . Pan doktor obejrzał, zbadał, koty ogólnie zdrowe. Nala okaz zdrowia :D , Kiara niestety świerzbowiec w uszkach :( , ale na szczęście nie taki ciężki przypadek. Mała darła się strasznie i oczywiście machała łapeczkami trafiając w moje ręce, rany mam (to chyba przestroga na przyszłość żebym takich głupich pomysłów nie miała). Teraz mam dwie awanturnice :ryk: . Pora na badanie Nali. Kota oczywiście wyjść nie chciała, ale w końcu się udało. Na stół, ja cała w strachu jak to przeżyje, a tu szok, warknęła prychnęła i koniec 8O . Pan doktor spojrzał na mnie jak na wariatkę, no przecież powiedziałam, że to jeszcze większa złośnica, a tu proszę :aniolek: . Nawet mierzenie temperatury zostało tylko raz ofukane 8O . Chyba panienka wstydziła się za zachowanie małej i chciała poprawić wizerunek rodziny :lol: . Po powrocie do domku obie królewny umyły się i poszły spać, ale przedtem popatrzyły na mnie z miną: „żeby to było ostatni raz, tez masz pomysły, tak koty gnębić” :twisted: . Nie powiedziałam im, ale za tydzień szczepienia 8) .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pt sie 27, 2004 16:14

bardzo przezorne posuniecie, nie informowac panienek

dopiero bys sie nasluchala, jak by ci wszystko wygarnely i powiedzialy co o tym mysla to by ci minka zrzedla 8O :lol:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pon sie 30, 2004 9:52

No i stało się :wink: . Jestem kocim materacem, ale przynajmniej w zimie nie zmarznę, a Kiara podrośnie i będzie więcej kociego ciepełka :lol: .
Kotki już się ładnie bawią, znaczy się urządzają sobie dzikie gonitwy, tylko Naleczka jakoś chyba wyczucia nie ma i małą raz po raz za mocno przygniata i Kiareczka pyskuje :roll: .
Kiara ma codziennie czyszczone uszka, z dnia na dzień maleje lament, teraz to tylko sobie popłakuje, chyba zorientowała się, że jak ta duża grzebie jej w uszkach to one potem nie swędzą :D . Nala patrzy na mnie jak na oprawcę :? , no i jak tu nieś pomoc pod takim spojrzeniem. Dobrze, że się na mnie nie obrażają :) .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 52 gości