Historia sikania

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 08, 2012 11:56 Re: Historia sikania

Jeden sik na miesiąc to jest problem?

A co załatwi dom wychodzacy? Liczysz na to, że kotka będzie sikać tylko na zewnątrz? Czy może po prostu nie będzie wpuszczana do domu?


BTW - jeśli kotka dostaje psychotropy, to trzeba poczekać co najmniej miesiąc, żeby organizm się wysycił, one nie działają od razu...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 08, 2012 18:45 Re: Historia sikania

Ja powiem tak, dupa nie behawiorysta. Żaden szanujący się nie stawia "diagnoz" w ciemno przed uprzednim wykluczeniem przyczyn fizycznych. Sama korzystam z pomocy behawiorysty i pierwsze pyatnie jakie padło: czy były robione badania?
To jest podstawą terapii- wykluczenie chorób fizycznych. Sikanie, a raczej lanie gdzie popadnie też przerobiłam.
Oddanie kota problemu nie rozwiąże, bo problem tkwi w domu/w Tobie/domownikach.
Teraz Twoja w tym rola, żeby dociec, co się stało, że kot sika. Możesz zrobić to sama, możesz poszukać dobrego behawiorysty, który Ci w tym pomoże. Nie wiem, czy mogę się "zareklamować", ale zajrzyj do mojego wątku o behawiorze.
Jeśli masz jakieś pytania, pisz, postaram się odpowiedzieć.

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beverlyjalay, Google [Bot] i 37 gości