ASK@ pisze:OKI pisze:ASK@ pisze:Melduję się i ja.
Nie mam pp (tfu, tfu...) ale mam zakocenie totalne.Strasznie mały malec. A jak wet oczki ocenił? Trzymaj sie mały.
Asiu, wiem przecież - tacy z nas kociarze, albo zakoceni albo zapowietrzeniAlbo oba
![]()
Na razie wetka oceniła, że jednego oczka chyba już nie ma, drugie być może da się jeszcze uratować. Ale nie znam tej wetki
Strasznie mi źle jak patrzę na to maleństwo.
Wetka znana czy nie należy trzymac sie nadziei,ze małe widzieć może choć na jedno będzie. Musi go boleć.
Dostał przeciwbólowe.
Mimo wszystko mam wrażenie, że wetka wiedziała, co mówi, choć o rokowaniach mówiła niechętnie.
Musi mu się udać!