Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjścia

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie maja 06, 2012 18:42 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Cóż... trzeba przeczekać do jutra... i dzwonić do organizacji prozwierzęcych... i tak jak piszesz, pozostaje postraszenie poinformowania telewizji lub lokalnej prasy... bo nawet jeśli tej pani coś się pomieszało... to jednego kotka brak... i zawsze warto sprawdzić... Pozdrawiam i trzymam kciuki i od jutra też będę dzwonić! Chociaż jestem z innego miasta :) ale coś tam wymyślę :)
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Nie maja 06, 2012 18:50 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Ale ten alarm wcześniej włączały koty to było dobrane do ich masy teraz już się nie włącza.
Cóż za skomplikowana sytuacja. Kotów w tym rejonie jest powyżej 20 i ciężko wszystkie upilnować.
Dla nich to pewnie bardzo atrakcyjne miejsce.
W drugim opuszczonym budynku (ale na szczęście bez alarmu) kotka na dachu urodziła małe koty.
Na szczęście jakoś zeszła na dół ale kota ma tylko jednego.

Myślę też żeby napisać do centrali tej firmy zażalenie.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 06, 2012 18:54 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Dzięki marzena81 i wszyscy wątkowicze. Pozdrowienia dla waszych kotów.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 06, 2012 18:55 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

piano pisze:Ale ten alarm wcześniej włączały koty to było dobrane do ich masy teraz już się nie włącza.
Mogły włączać, bo było ich kilka, przy jednym może już nie zadziałać ... Przy rozmowie ze strażą lub ochroniarzami też możesz wykorzystać ten argument ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5639
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 06, 2012 18:59 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

katarzyna1207 pisze:
piano pisze:Ale ten alarm wcześniej włączały koty to było dobrane do ich masy teraz już się nie włącza.
Mogły włączać, bo było ich kilka, przy jednym może już nie zadziałać ... Przy rozmowie ze strażą lub ochroniarzami też możesz wykorzystać ten argument ...


Tylko że oni dyskusję ze mną uważają już za zakończoną. I co gorsza ja nie jestem zbyt bojowa. A tu właśnie przydałaby się taka osoba która tak poprowadzi ten dialog z nimi aby ulegli.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 07, 2012 9:26 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

piano pisze:
katarzyna1207 pisze:
piano pisze:Ale ten alarm wcześniej włączały koty to było dobrane do ich masy teraz już się nie włącza.
Mogły włączać, bo było ich kilka, przy jednym może już nie zadziałać ... Przy rozmowie ze strażą lub ochroniarzami też możesz wykorzystać ten argument ...


Tylko że oni dyskusję ze mną uważają już za zakończoną. I co gorsza ja nie jestem zbyt bojowa. A tu właśnie przydałaby się taka osoba która tak poprowadzi ten dialog z nimi aby ulegli.


Jak tam? Ja zaraz dzwonię do ochrony :)
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Pon maja 07, 2012 14:53 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Jejku, wprawdzie nie jestem z Torunia, ale coś tam wymyśliłam i też dzwoniłam do tej ochrony :) Odebrała bardzo miła pani, powiedziała, że ktoś się już tą sprawą zajmuje i że alarm by się włączył gdyby tam był kot. Po tym co przeczytałam tu na forum zadałam pytanie czy potrzebuje ewentualnie łapki (taka podpucha na nich :) ) i zapytałam czy alarm jest w całym budynku? Pani powiedziała, że nie wie... Zadzwoniłam do Tozu w Toruniu. I teraz sprawa wygląda tak: powinnaś powiadomić straż miejską i to jest ich obowiązek podjechać tam z Tobą i sprawdzić np. wstawiając miskę o której mówiłaś. jeśli odmówią to pani z Tozu poprosiła, żebyś zadzwoniła do niej, podała swoje imię i nazwisko i ona zadzwoni jak najszybciej sama do straży miejskiej i każe to sprawdzić, ponieważ chwilowo jest poza Toruniem i nie może sprawdzić tego sama osobiście. Tak więc spróbuj raz jeszcze ze strażą. jeśli się nie uda to zadzwoń na numer 661 829 010 i podaj swoje dane i ta pani z tozu zadzwoni do straży, że mają to sprawdzić.

Przepraszam, że się tak powtrącałam... mam nadzieję, że nie zaszkodzę, a choć trochę pomogę... Ja tej pani z tozu powiedziałam, że nie jestem z Torunia, ale bywam tam czasem i że Ciebie znam z forum, więc nie mam dokładnych danych... Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Pon maja 07, 2012 16:52 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

:ok: Powodzenia
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2712
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Pon maja 07, 2012 19:16 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

:ok:
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Pon maja 07, 2012 19:26 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Dzięki Marzenna. Miałam dziś zepsuty internet dopiero teraz zadziałał. Oni mi w tej straży powiedzieli że nie mogą kogoś zmusić do wstawiania miski z jedzeniem do prywatnej nieruchomości i że sprawa jest skomplikowana pod względem prawnym. I że jak sprawdzili tamci niby to oni nic nie mogą zrobić. I taka bezsensowna rozmowa. Dzięki za cały trud. Teraz muszę zadzwonić do tej Pani z tozu. Oni mają biuro jutro otwarte też to dodatkowo pójdę tam.
I jeszcze dziś szukałam tego kota oczywiście nigdzie go nie ma w jego miejscach gdzie się kręcił. Obawiam się najgorszego. Jak tam nawet teraz wejdę
to on po takim czasie już pewnie nie żyje. No chyba że tam znalazł jakieś myszy albo ptaki. Co za przeklęta kamienica. Na pewno tego alarmu nie było w tym oknie bo ja widziałam że on tam sobie siedział i wchodził i się nie włączał.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 07, 2012 19:34 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

piano pisze:Dzięki Marzenna. Miałam dziś zepsuty internet dopiero teraz zadziałał. Oni mi w tej straży powiedzieli że nie mogą kogoś zmusić do wstawiania miski z jedzeniem do prywatnej nieruchomości i że sprawa jest skomplikowana pod względem prawnym. I że jak sprawdzili tamci niby to oni nic nie mogą zrobić. I taka bezsensowna rozmowa. Dzięki za cały trud. Teraz muszę zadzwonić do tej Pani z tozu. Oni mają biuro jutro otwarte też to dodatkowo pójdę tam.
I jeszcze dziś szukałam tego kota oczywiście nigdzie go nie ma w jego miejscach gdzie się kręcił. Obawiam się najgorszego. Jak tam nawet teraz wejdę
to on po takim czasie już pewnie nie żyje. No chyba że tam znalazł jakieś myszy albo ptaki. Co za przeklęta kamienica. Na pewno tego alarmu nie było w tym oknie bo ja widziałam że on tam sobie siedział i wchodził i się nie włączał.


Ok, dzwoń do tozu. Na pewno pomogą, to przecież nawet tak blisko tej przeklętej kamienicy! Mam nadzieję, że kotek jeszcze żyje... Może akurat... Skoro ten alarm się tam nie włączał to można spróbować wejść... Cza włazić! :ok: A mogę zapytać kiedy widziałaś kotka ostatnio? Ja jutro znowu będę dzwonić do ochrony i ich męczyć. A w straży głupoty opowiadają, bo skoro jest zwierzę w środku to oni mają prawo tam wejść bez zgody właściciela, bo pytałam pani z tozu. I pani obiecała pomóc :) Bardzo mocno trzymam kciuki! :ok:
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Wto maja 08, 2012 8:20 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Bardzo ważne!!!!!

Dzisiaj zadzwoń proszę do pani z Tozu, ponieważ ta pani czeka na Twój telefon. Ma dzisiaj na miejscu przy Mickiewicza 28 być administrator budynku i ma klucze od budynku! Wpuści Was, żebyście poszukały kota! Nie wszystkie części budynku są dostępne dla człowieka, możliwe, że kot mógł się gdzieś przecisnąć przez jakąś dziurę, ale pewnie będziecie mogły zostawić jedzenie w kilku miejscach i przy dziurach gdzie nie przejdzie człowiek i np. umówić się z administratorem za kilka dni i sprawdzić :) Powodzenia i zadzwoń do tej Pani! Będziesz bardzo potrzebna, bo Ty wiesz gdzie ten kotek siedział i gdzie się kręcił! Musisz być na miejscu :P
Moc kciuków! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Wto maja 08, 2012 8:25 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Bardzo ważne!!!!!

Dzisiaj zadzwoń proszę do pani z Tozu, ponieważ ta pani czeka na Twój telefon. Ma dzisiaj na miejscu przy Mickiewicza 28 być administrator budynku i ma klucze od budynku! Wpuści Was, żebyście poszukały kota! Nie wszystkie części budynku są dostępne dla człowieka, możliwe, że kot mógł się gdzieś przecisnąć przez jakąś dziurę, ale pewnie będziecie mogły zostawić jedzenie w kilku miejscach i przy dziurach gdzie nie przejdzie człowiek i np. umówić się z administratorem za kilka dni i sprawdzić Powodzenia i zadzwoń do tej Pani! Będziesz bardzo potrzebna, bo Ty wiesz gdzie ten kotek siedział i gdzie się kręcił! Musisz być na miejscu
Moc kciuków!

Acha, i weź jedzenia dużo i picia dla kotka :ok: :P
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Wto maja 08, 2012 11:13 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Niestety kotek nie żyje znalazłam go w krzakach obok mojego domu.
:( :( :( :( :( :( :( :(

To był najsilniejszy kot tyle przeszedł i przeżył a teraz taki finał. Miał dwa lata.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 08, 2012 11:18 Re: Pomocy! Chyba koty zostały zamknięte bez możliwości wyjś

Brykaj biedaku za TM [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56104
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], kasiek1510 i 56 gości