Moja bezdomna kociarnia... zapraszam na nowy wątek :)

[kinia098]

Nadal mam jedną kotkę Dziś nic.
Czekam jeszcze na telefon od jednej karmicielki, może akurat uda się jej coś złapać, ale podejrzewam, że będzie to i tak max jedna kocica

3,40zł- bilet.

Policzyłam dziś, że średnio do sterylki mam jeszcze 9 kotek i 17 kocurów.. a śmierdzi na mieście....

[ssb]

ping

[kinia098]

Kotka wysterylizowana, wypuszczona, była już kotna. Cena zabiegu to 120zł.

Prawdopodobnie z adopcji wróci Mania.
Nieciekawie jest też u Diabla i Hodzy, ale dowiem się wszystkiego dopiero jak zadzwonię. Postaram się jutro.

Nie będę szukała już też DT/DS Białaskowi.

Nie ma chyba innej opcji niż taka, że Łapka zostaje u nas. To ona nas wybrała i raczej nic na to nie poradzimy.

[kinia098]

Mania może wrócić z adopcji dlatego, że jest wredna, złośliwa i agresywna.
Zdemolowała już ponoć całą łazienkę. W nocy nie pozwala spać. Tłucze talerze, szklanki, chce wejść do piekarnika. Sprawa ciągnie się od 3 miesięcy, ale dopiero wczoraj odczytałam maila z tą informacją.
Czy znacie jakieś sposoby na takie przypadki ? Szukam wątku, gdzie dziewczyna opisywała historię ze swoją agresywną kotką ( to chyba pingwineczka była ), ale nie mogę się doszukać. Będę wdzięczna za podesłanie mi linku. Kotka jest w Bydgoszczy, w domu niewychodzącym, bez innych zwierząt. Na razie myślę, co byłoby najlepszym rozwiązaniem. Chyba DT ? Bo nie oddam nikomu prosto z obecnego DS w ciemno kota, który tak się zachowuje... Ale czy DT też nie będzie dla niej kolejnym dodatkowym stresem ? A potem kolejna zmiana ?

[Mulesia]

Mania może wrócić z adopcji dlatego, że jest wredna, złośliwa i agresywna.

Tak napisali?

Czy to domek niewychodzący?
Zamykają ją w tej łazience, że ją zdemolowała?

Kurcze. Nie mam doświadczenia, bo moje kociaste mają na koncie jedynie podrapane meble, oderwane listwy boczne od paneli, zrzucenie monitora oraz pękniętą obudowę od dekodera

Ale nie są ani złośliwe, ani wredne ani agresywne.
Nigdy nie miałam do czynienia z trudnymi kotami.
Mam nadzieję, że ktoś coś doradzi ( choć, jeśli domek tak pisze o kotce, to poważnie trzeba liczyć się z powrotem z adopcji )

[Karena]

Mania może wrócić z adopcji dlatego, że jest wredna, złośliwa i agresywna.
Zdemolowała już ponoć całą łazienkę. W nocy nie pozwala spać. Tłucze talerze, szklanki, chce wejść do piekarnika. Sprawa ciągnie się od 3 miesięcy, ale dopiero wczoraj odczytałam maila z tą informacją.
Czy znacie jakieś sposoby na takie przypadki ? Szukam wątku, gdzie dziewczyna opisywała historię ze swoją agresywną kotką ( to chyba pingwineczka była ), ale nie mogę się doszukać. Będę wdzięczna za podesłanie mi linku. Kotka jest w Bydgoszczy, w domu niewychodzącym, bez innych zwierząt. Na razie myślę, co byłoby najlepszym rozwiązaniem. Chyba DT ? Bo nie oddam nikomu prosto z obecnego DS w ciemno kota, który tak się zachowuje... Ale czy DT też nie będzie dla niej kolejnym dodatkowym stresem ? A potem kolejna zmiana ?

Może Feliway lub krople Bacha? A może po prostu nudzi się bez drugiego kota?

[Dyktatura]

A może po prostu nie chce byc domowym kotem. Może potrzebuje spacerów. Niech spróbują wyjść z Mańka na szelkach.

[smarti]

Miałam taką syt z Maciusiem-szalał,tłukł bibeloty,zrzucał wszystkie doniczki, miauczał-pani niewyspana wytrzymała jakieś 4 miesiące-chodziła do niej nasza behawiorystka-
1-sze zalecenie-pochować szpargały,cenną porcelanę,kryształy i skorupy-prawdopodobnie dom Mani jest zupełnie nieprzystosowany do obecności kota-bo ko może,zwłaszcza na początku coś zrzucać-i to nie jest złośliwe ani wredne.

Może być też tak że mieszkanie jest za małe i wesoła kotka się po prostu nudzi-po pochowaniu przedmiotów bedzie wiadomo-czy dalej szaleje-tzn-nudzi się,czy przestała szaleć-tzn-korzystałą z okazji a bibelotów było za dużo.

szkoda że państwo nie alarmowali od razu-utrwalili w ten sposób w kotce niepożądane zachowania.

taką kotkę trzeba konsekwentnie i rozumnie wychowywac a nie oskarżać o złośliwość.
nie krzyczeć,nie denerwować się-zachowac spokój bo kotka doskonale wyczuwa emocje państwa
-skoro przeszkadza w nocy to na noc pochować WSZYSTKO CO MOŻE ZRZUCIĆ ( oraz zabezpieczyć wszystkie miejsca gdzie może wejść i np. zrobić sobie krzywdę ) z łazienki,gasić światło i zamykać ją na każdą noc w łazience-oczywiście z kuwetą i wodą. Nie reagować choćby płakała-kupić sobie zatyczki do uszu.
Kotka nie jest głupia- po kiku dniach ale prędzej tygodniach przyzwyczai się i będzie wiedziała że w nocy nic nie uzyska-w nocy jest szlaban i noc jest do spania.


Mój kotek po ok 2 miesiącach takiego wychowywania zrobił się dużo grzeczniejszy,a trzeba przyznac że pani była średnio konsekwentna-miała za miękkie serce i kot to wyczuł.
-ale ja sama go zabrałam do drugiego domku w którym ma drugiego kotka i świetnie się dogadują-natomiast tam nie ma problemu że coś zrzuci albo skacze-"kot po to jest żeby skakał a skorup nie zbieram-tak mówi jego nowa Pani "

na fb Julia vel Salice-pet bonton spróbuj -może doradzi Ci coś więcej.

[kinia098]

Mania może wrócić z adopcji dlatego, że jest wredna, złośliwa i agresywna.

Tak napisali?

Czy to domek niewychodzący?
Zamykają ją w tej łazience, że ją zdemolowała?

Tak właśnie napisali.
Kicia jest niewychodząca. Na to wychodzi, że musiała być zamykana w łazience, bo ponoć wchodziła w nocy do piekarnika i tłukła talerze, szklanki, nie dawała spać..
Moja Plamka jakby się uprzeć, to też jest wredna; gryzie, drapie, można nawet dosrać po mordzie.. no ale niczego ( tfu tfu ) nie niszczy

Może Feliway lub krople Bacha? A może po prostu nudzi się bez drugiego kota?

Myślę, że będą obawiali się drugiego kota- żeby nie robiły jeszcze większej demolki Ludzie wynajmują mieszkanie Na razie poleciłam im też badania.. Mają skontaktować się z wetem w tej sprawie. Może Manię gryzie coś w środku i dlatego jest taka nerwowa...

A może po prostu nie chce byc domowym kotem. Może potrzebuje spacerów. Niech spróbują wyjść z Mańka na szelkach.

Podsunę im ten pomysł.

Ludzie próbowali też przed snem ją wymęczyć, bawili się z nią do upadłego, ale to nic nie dawało Zabaweczki na pewno ma. Może faktycznie brakuje jej kota, zabawki nie wystarczają... ale wątpię, że ludzie zechcą drugiego kota A co, jesli będzie jeszcze gorzej ? Wtedy ucierpią dwa koty Ciężko

Podeślę domkowi Wasze rady

CD.

Byłam dziś nakarmić kociarstwo. Nie całe, bo nie zdążyłam, ale wystarczy mi chyba wrażeń Zobaczyłam dziś 3-góra 4 miesięcznego kociaka tam, gdzie była Malizna bez łapki Oswojony, zadbany, pieszczoszek, lekko już pokichiwał Nie mam pojęcia, co tam robi to maleństwo i co w ogóle takie maleństwo robi o tej porze roku... Pod schodami widziałam tylko kartonik z piaskiem, starą szmatkę i 2 miseczki. Czyżby komuś się znudził, wyleciał na ulicę i ludzie z mieszkań zrobili mi chociaż małą prowizorkę ? Nie było nikogo z kim mogłabym porozmawiać. Zdjęcia mam, ale na telefonie i nie mogę ich zrzucić

Mam ciężarówkę......... Cholera jasna, jeszcze jakiś tydzień temu nie było nic widać, a dziś już ping-pong... W dodatku wcześniej rozmawiałam z jakąś starszą kobietą, która czasami wystawia stadku jedzenie. Nawinął się temat maluchów. Stwierdziła, że jak nie złapię kotek do sterylek i maluchy się narodzą ( w tamtym miejscu stoi coś a'la budka, taka osłonięta foliami jakby część wózeczka, czy łóżeczka dla dzieci ), to przecież można utopić... Jak zapytałam o eutanazję, to odpowiedź brzmiała " a kto za to będzie płacił ?! "............. Zadeklarowałam się, że będę zabierała maluchy do usypiania, ale mimo wszystko boję się, że mogę nie zdążyć, nie zauważyć..

Zastawiłam klatkę na działkach. Niech się dzieje co chce. Są tam 3 dzikie i cholernie cwane kocice. Mam nadzieję, że któraś wpadnie.

Bilet- 2zł.

[kinia098]

Złapała się najmłodsza koteczka. Dziś będę miała drugą klatkę-łapkę. Znowu zapoluję Spróbuję zebrać 4 i wysłać hurtem Na razie mam 2; mamuśka Tosi i Cziki, która mieszka u karmicielki.

Niestety, w sprawie Pulpeta to już chyba koniec Wydaje mi się, że ludzie rezygnują Kot, który ostatnio był namierzony, to jednak nie on

Mania musi znaleźć inny dom Wychodzący ?

[Dyktatura]

Kinia jedna klatka łapka czeka na Ciebie u mnie.

[kinia098]

Kinia jedna klatka łapka czeka na Ciebie u mnie.

Wiem Aniu, ale najpierw muszę do Was dotrzeć Na razie pożyczyłam klatkę od Ani z Jarosławca, bo miałam dowóz i jest też w sumie bliżej

Dziś doszła karma z Krakvetu Jeszcze nie wszystko, ale jest już większość zamówienia Jeszcze raz dziękuję za pomoc w wygranej

Potrzebna jest osoba do wizyty przed adopcyjnej dla Mani w Wojniczu ( woj. małopolskie ). Dom wychodzący z innym kotem, wydaje się, że warunki idealne. Sprawa dość pilna, bo dziś dostałam maila, że Mania robi się coraz bardziej nieznośna i najlepiej byłoby gdyby jak najszybciej znalazła dom..

Maluchów z szopki nie ma od dłuższego czasu, potwierdził mi to dziś pan, który widział jak wołałam i szukałam kiciów.

Złapała się druga kotka. Kicie są już po sterylce. Została jeszcze tylko jedna sztuka na działkach Klatka nastawiona

Smarti, ja nie wiem, kiedy zbiorę komplet Teraz już musi się udać. Nie będę na razie głośno myślała..muszę sobie zaplanować, które teraz sztuki pójdą pod nóż wstępnie mam 1-2 oswojone sztuki do sterylki od ręki, więc teraz kwestia tego, czy znowu połapię..

Podziękowania dla commety i Agnieszki za usługi transportowe

Wydatki:
- 6zł- dojazd po kotkę na działki, dla Agnieszki,
- 10zł- dojazd z kotkami po strylkach, dla commety,
- 10zł- dowóz kotek na sterylkę, dla ojca,

[commeta]

commeta dzisiaj przesadziła ! xD
Uwielbiam zmiany czasu...

[Dyktatura]

Kinuś a co u Tosieńki?

[Mulesia]

Wydaje mi się, że to jest użytkownik z Tarnowa

memberlist.php?mode=viewprofile&u=37239