Mycha- chłoniak i kardiomiopatia [*] Żegnaj :( [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 19, 2011 19:22 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Podrzucę chociaż .. :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon wrz 19, 2011 19:38 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Kinga zajrzyj na fb;zbierajmy kasę póki nie jest za pózno!!!!! podaj nr konta i łap kotę do weta-damy radę-będę męczyć wszystkich żeby wpłacali choć po parę groszy!!!

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon wrz 19, 2011 22:25 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

J.D. pisze:Kinga zajrzyj na fb;zbierajmy kasę póki nie jest za pózno!!!!! podaj nr konta i łap kotę do weta-damy radę-będę męczyć wszystkich żeby wpłacali choć po parę groszy!!!



Ja tez poprosze nr konta.
Wlasnie, najwazniejsze jest, zeby kicia jak najszybciej to weta trafila z ta rana na konkretny zabieg, bo kazdy nastepny dzien pogarsza sprawe.
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Wto wrz 20, 2011 7:41 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Poprosze numer konta na priv

claudia66

 
Posty: 605
Od: Czw kwi 24, 2008 12:40
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto wrz 20, 2011 11:39 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Dziewczyny, ale zbiorę kasę i co dalej ? :cry: Jak nie ma tymczasu dla kotki ? :( U mnie Miśka i Zozol :arrow: http://tablica.pl/oferta/zozol-i-amisia ... DjNub.html "zapychają" tymczas już 3 miesiące. Gdyby udało się dla nich znaleźć WSPÓLNY dom, to biorę kotkę bez żadnego ale... Jednak dopóki Miśka i Zozol są u mnie- będzie ciężko, jak kolejny kot trafi do domu :cry: ....

Za 1,5h jadę na działki. Zobaczę, co da się zrobić.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto wrz 20, 2011 11:59 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Kinia,gdyby lekarz przeprowadzil zabieg zaszycia tej rany to moze zatrzyma kotke na czas zagojenia w szpitalu? Wtedy kasa przydalaby sie na oplacenie pobytu. Zawsze to jakies rozwiazanie, bo z ta dziura wykonczy sie niedlugo.

Daj prosze pozniej znac co udalo Ci sie zrobic.
Czy masz jakiegos weta zaufanego, ktory moze podjalby sie zabiegu?
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Wto wrz 20, 2011 22:01 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Kotka u mnie. W czwartek ma operację, dzisiaj dostała antybiotyk :( Tak się boję.... Wet powiedział, że jest to na tyle duże, że nie wie czy da radę zaszyć ranę po wycięciu tego dookoła :( I to jednak chyba jakiś nowotwór :( Kocia jest przekochana. Mruka sobie, leży pod grzejnikiem, wywala brzunio.. taka potulna, spokojna... Strasznie się boję czwartku. Kotka już zdążyła podbić mi serce. Proszę, trzymajcie kciuki. Jeśli będzie ok, potrzebne będzie wsparcie finansowe. Wtedy "uderzę" do osób, które proponowały pomoc :) Kicia nie dała mi się dziś złapać; uciekała mi po całych działkach. Dopiero fartem udało mi się ją zagonić do małej szopki i dać mięcho pod nos. A jak ona coś przeczuwała ? :( Trzymajcie kciuki z całych sił.. :cry:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto wrz 20, 2011 22:07 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Kciuki są cały czas :ok: :ok: :ok:
Super, że ją złapałaś!

Adam
aburacze
 

Post » Wto wrz 20, 2011 22:10 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Kinia, kochana, jestes wielka!
Caly czas myslalam dzisiaj, czy cos uda sie zrobic..
Biedna koteczka wreszcie spedzi nocke w cieple pod czujna opieka :kotek:

Oby to nie byl nowotwor, a jesli juz, to nie zlosliwy....Tutaj na forum jest i bylo sporo kotow z duzymi ranami, dziewczyny dawaly rade, na pewno moga pomoc swoim doswiadczeniem, jesli bedzie potrzeba.
Czy kotka cierpi bardzo? Wet dal jej jakis lek p.bolowy?

I Kinia, jesli kasa bedzie potrzebna uderzaj smialo.Tylko podaj konto na pw.

Trzymaj sie, mysle o Was mocno caly czas :1luvu:
I pomiziaj koteczke ode mnie prosze :kotek:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Wto wrz 20, 2011 22:49 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Cicho kibicuję koteczce i cieszę się, że udało się ją złapać i jest u Ciebie :D Zyczę jej bardzo szybkiego powrotu do zdrowia i mam nadzieję, że operacja przebiegnie pomyslnie, trzymam kciuki za Was obydwie :) :ok:
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 20, 2011 23:02 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Jakby co to pisz pw bo ostatnio rzadko zaglądam-trzymajcie się obydwie :ok: :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro wrz 21, 2011 7:57 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Kciuki mocne :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro wrz 21, 2011 14:12 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Kinia, jak dzisiaj koteczka sie czuje? Spedzila spokojna noc?
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Śro wrz 21, 2011 23:12 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

jestem dosłownie na sekundę... kicia ok, mieszka w łazience ale strasznie chce na dom ;) jest strasznie kochana. wystarczy ja dotknac i juz mruczy, wywala brzunio... :cry: jutro o 16 operacja... wszystkie kciuki zaciśnięte :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro wrz 21, 2011 23:23 Re: Kotka z otwartą raną na działkach.. jest! Ratujmy ją :(

Jutro jestem myslami z Toba i koteczka :ok:
Musi byc dobrze, kotka juz swoje wycierpiala za cale zycie :( Teraz ma byc kochanym, wracajacym do zdrowia miziakiem :1luvu:

oczywiscie czekam z niecierpliwoscia jutro na wiadomosci.

Dobranoc, glaski dla kotuni :kotek:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, LimLim i 63 gości