
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Satoru pisze:opowiedz cos wiecej o tej cudownej kupie!
Alyaa pisze:Jak to kupa potrafi ludzi uradować!
cypisek pisze:Kodeks Hammurabiego, jedyny słuszny w takiej sytuacji..
Kciukasy za koteńka.
jasdor pisze:Zaznaczę sobieJuż o tym słyszałam pantoflową pocztą
Trzymam mocne kciuki . Kocham persy i nic na to nie poradzę. Mam nadzieje, że jakoś się uda maliźnie z tego wykaraskać
jasdor pisze:Dla porównania - Malutka, jak ją znalazłam wyglądala tak:![]()
![]()
![]()
Ale to nieważne jak wygląda, byle było zdrowe i szczęśliwe. A to biedne maleństwo już w takim wieku musi cierpieć przez jakiegoś idiotę i biedną nóżkę trzymać w opatrunku.
Trzymam mocno kciuki i czekam na informacje, jak sobie radzi i czy nóżka lepiej![]()
![]()
Lisabeth pisze:Maluch futerko ma lichutkie - tak jak pisałam, doktor stwierdził u niego znaczne niedożywienie i silne odwapnienie, wielokrotnie podkreślał, że najważniejsze teraz jest jak najlepsze karmienie go - co staram się czynić, odstaje też suplementy w postaci tauryny i sproszkowanych skorupek jaj - od Cioci Szejbal![]()
Ale wyraźnie widać puchaty podszerstek i okrywę znacznie dłuższą, tyle, że jeszcze marniutkie to. Miejmy nadzieję, że w miarę odżywiania i rozwoju wzmocni się i zgęstnieje. Tak jak i kosteczki.
Kupa była luźnawa acz nie do końca płynna, zapach - hmm.... dobrze, że to małe kocię i kupa stosowna do rozmiarów - tyle tylko powiem.![]()
Natomiast z dnia na dzień dzieciak staje się coraz bardziej rezolutny, apetyt dopisuje, bawi się piłeczkami i myszką, nózia niestety musi być unieruchomiona przez miesiąc. A opatrunek oczywiście będzie zmieniany, muszę obserwować czy nie ma otarć i czy łapka nie puchnie.
Lisabeth pisze:Normalną na szczęście, natomiast zgarbiony był Azazel, on wyglądał jak Quasimodo i do tego był straszliwie nieufny i śmiertelnie przerażony - agresja 10/10. Ja bardzo długo obawiałam się czy nie ma jakichś wad rozwojowych, wyglądał strasznie.
A teraz - prześliczny jaguarek!
Mam nadzieję, że Maluch (wciąż jeszcze nie przyznał się jak ma na imię) też się tak ładnie pozbiera
Aha - on najprawdopodobniej był w domu, ma nawyki domowego kocięcia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Manuelowa, teesa i 117 gości