Siva (Silver) i Czarna (Safiro) - pogórzanki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 06, 2011 20:30 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

Ja używam żwirku Cat's Best Eco Plus, jest bardzo wydajny, zbrylający, maskuje zapachy, tylko się roznosi z kuwety (ale który się nie roznosi).
Ja kupuję duże worki 40L (koszt około 70-80zł) prez internet, jeden taki wór wystarcza mi na miesiąc przy kilkunastu kotach, więc przy dwóch to by na pół roku wystarczyło - polecam.

A u Silver to nie jest grzybek z nie świerzb, taki świerzb skórny (nie uszny) to raczej b. rzadko się zdarza, ja nie miałam takiego przypadku, zapytaj też Karoliny może ma więcej informacji o pozostałych kotach z tego samego miejsca, to może coś wyjaśnić?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 06, 2011 20:57 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

miltonia pisze:Żwirek drewniany jest naprawdę dobry, bardzo wydajny, starcza na długo, świetnie wiąże zapachy, prawie nie śmiedzi, jedyny minus, bardzo się przyczepia do kocich łapek i roznosi po mieszkaniu. Panienki na pewno bedą zadowolone ze zmiany.
Biedna Silver, ale na pewno rozumie że te zabiegi to dla jej dobra i przynoszą jej ulgę. Za zdrowie koteńki :ok:


Ja już odczuwam pozytywną zmiane, jest go o połowe mniej w kuwecie, a kuweta leciutka jak piórko, zobacze jak koteńki narobią :D co do roznoszenia to i tak odkurzam codziennie więc to nie będzie specjalnie mi przeszkadzać :D
Dziękujemu za życzonka powrotu do zdrowia :1luvu:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Nie mar 06, 2011 21:08 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

mpacz78 pisze:Ja używam żwirku Cat's Best Eco Plus, jest bardzo wydajny, zbrylający, maskuje zapachy, tylko się roznosi z kuwety (ale który się nie roznosi).
Ja kupuję duże worki 40L (koszt około 70-80zł) prez internet, jeden taki wór wystarcza mi na miesiąc przy kilkunastu kotach, więc przy dwóch to by na pół roku wystarczyło - polecam.

A u Silver to nie jest grzybek z nie świerzb, taki świerzb skórny (nie uszny) to raczej b. rzadko się zdarza, ja nie miałam takiego przypadku, zapytaj też Karoliny może ma więcej informacji o pozostałych kotach z tego samego miejsca, to może coś wyjaśnić?


No właśnie ja kupiłam taki tylko nie firmowy, też chce kupować przez internet, tam mają taki atestowany 60L za 45zł + kurier gratis, to niby ma być to samo co ten Cat's Best Eco Plus tylko tańszy bo mniejsza firma robi i zwykłe opakowanie, no chyba, że masz jakieś złe info na temat tych żwirków :?: ja narazie kupiłam tylko 10L na próbe :D

Co do Silver to Karolina mówiła, że zarówno ona jak i jej rodzeństwo zawsze były zdrowe, nigdy nie było takich choróbsk, sama się dziwiła skąd to się wzieło 8O , ale nasza wetka uważa, że ona mogła to nosić w sierści, szczególnie, że pochodzi ze skupiska większej liczby kotów, które wcale nie musiały na to chorować, wystarczył stres i wylazło gnidostwo :? Ja tylko bym chciała by jej ulżyło bo widzę jak ją to męczy, jutro się zacznie już 3 tydzień :( zobaczeco nasza wetka postanowi.
Dziękujemy za rady :1luvu:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Pon mar 07, 2011 9:41 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

Żwirek w pełni zaakceptowany :D narobione i jedno i drugie, a jaki wygodny, pach łopatką i do kibelka :D czekamy na 10 i do weta z Silver, jak wrócimy napisze co z moją małą.
A dziś słoneczko wychodzi i już czuje w powietrzu zbliżającą się wiosnę (jestem meteopatką, moja głowa reaguje na zmiany pogody, więc jak czuje wiosne to przyjdzie na bank :ryk: ), jeszcze tylko mały przymrozek i zaraz będą pączki na gałązkach :D w sklepach już mają kramiki z ozdobami wielkanocnymi, szał jajek i kurczaków i te wspaniałe kolory, aż chce się żyć :D ja narazie żyje trzecimi urodzinami mojego synusia, które już tuż tuż :1luvu:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Pon mar 07, 2011 12:52 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

No i po wizycie, skutki są takie: Silver i Safiro mają zapalenie spojówek - kropelki + maść do obu oczek każdej, poza tym Silver ma 100% wyleczone uszy więc koniec z smarowaniem imaverolem, grzybicy też 100% nie ma, ale ma ranki na szyi z wysiękiem na co dostała antybiotyk w zastrzyku, pojutrze idziemy na kolejny zastrzyk i może jeszcze będzie trzeci zależy jakie będą postępy w leczeniu, niestety wetka myśli, że to może być alergia, narazie Siluś ma zakaz jedzenia saszetek, tylko suche, zobaczymy czy pomoże, jak nie to czekają nas 4 tygodnie nakarmie hipoalergicznej żeby potwierdzić bądź wykluczyć alergie.
Trzymajcie kciuki żeby to nie alergia była :ok:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Pon mar 07, 2011 21:37 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

Wieczorek z porankiem kojota :ryk: kociaste śpią, już po aplikacji leków, Safci wyciągnełam dużo glutowej wydzieliny z oczek, Silver miała oczka czyste, dostały kropelki i maść, niby źle to nie wygląda i oby było tylko lepiej. Silver narazie nie drapie szyi, mam nadzieje że antybiotyk pomaga.

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Pon mar 07, 2011 23:58 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

Jakieś fotki bedą?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 08, 2011 13:04 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

Conchita pisze:Jakieś fotki bedą?


Już daje, czasu brakło, trochę to roboty :D

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Wto mar 08, 2011 13:19 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

ObrazekObrazek
Obrazek

Drapak zaakceptowany :D

ObrazekObrazek

Słodka Silver i relaks na słoneczku :D

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Kocie spanie :D

Obrazek

Kocie serduszko :1luvu: :kotek: :1luvu:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Wto mar 08, 2011 13:51 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

Obie są cudne. Każda inna ale każda na swój sposób najpiękniejsza. Ucałuj obie dziewczyny ode mnie a Niuńkę w ten jej dziwaczny nosek w szczególności.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 08, 2011 13:53 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Piękne :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 08, 2011 14:07 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

Conchita pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu:
Piękne :)


Dziękujemy :1luvu:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Wto mar 08, 2011 14:10 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

mpacz78 pisze:Obie są cudne. Każda inna ale każda na swój sposób najpiękniejsza. Ucałuj obie dziewczyny ode mnie a Niuńkę w ten jej dziwaczny nosek w szczególności.


To prawda, obie są wyjątkowe, a każda inna :D jeszcze ciągle je poznaje i stale czymś mnie potrafią zaskoczyć :D pół nocy dziś nie spałam, dziewczyny kombinowały i broiły, ciągle coś z blatów spadało, a Safcia próbowała po wieszaku z kurtkami wejść na mega szafe w korytarzu 8O taaaak ciągle mnie zaskakują :ryk:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Śro mar 09, 2011 14:52 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

Silver po wizycie u weta, dostała kolejny zastrzyk, ale ranki ładnie się goją, jej oczka też już dobrze wyglądają, Safci trochę gorzej, ale jest poprawa, kontrola w piątek. Mam nadzieje, że wreszcie kociaste wyzdrowieją :D a w ogóle pozbyłam się dziś moich długich do pasa włosów i jestem chłopczycą :ryk:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

Post » Śro mar 09, 2011 19:36 Re: Silver i Safiro - moje dwie kocie dziewczynki

W ogóle załamka, głaszcząc Silver zauważyłam, że ma wydrapaną całą wewnętrzną stronę lewej przedniej łapki i oczywiście 2 centymetrową ranke :cry: ja już nic z tego nie rozumiem, ona w ogóle się nie drapie, nie wiem jak kiedy to zrobiła, cały dzień spała, z przerwami na posiłek, tak jak ją zdążyłam poznać przez te kilka miesięcy to zaczynam skłaniać się do tego, że to przez stres, smarowałam ją 2 tygodnie tym imaverolem pod koniec miała już dość i się zaczeła drapać po szyi, wizyta u weta + zastrzyk = kolejne zadrapanie na szyi, znów wizyta u weta + zastrzyk = podrapana łapka, jakoś mi tak to pasuje, nadal nie chce mi się wierzyć w alergie. Nie wiem, żal mi małej, bo to kolejne leki i kolejny stres :cry:

AleksH

 
Posty: 219
Od: Pt lut 04, 2011 16:21
Lokalizacja: Pogórze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika i 458 gości