*Op. Freja już jest w swoim nowym domku. :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 12, 2011 18:58 Re: *Schr.Opole - Freja - piękna, ale bardzo smutna prosi o dom.

Nie chciałyśmy nic pisać, coby nie zapeszyć.

Ale myślimy, że tak wspaniała wiadomość na pewno ucieszy wielbicieli pięknej Freji.
Tak, tak - Freja niedługo pojedzie do swojego domku. Forumowego Domku, który może będzie za jakiś czas chciał się ujawnić! :)

Ale mamy problem z transportem.
Może któraś z Koleżanek odwiozłaby Freję do Wrocławia? :)
Bardzo o to prosimy!

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie cze 12, 2011 20:19 Re: *Schr.Opole - Freja - potrzebny transport Opole - Wrocław!

Szansesom 8)
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Nie cze 12, 2011 21:57 Re: *Schr.Opole - Freja - potrzebny transport Opole - Wrocław!

Zgłaszamy się - tu nowy domek Frei:-) I ja wolałam milczeć, nim nie ustaliłyśmy z Boo i Buffy wszystkich szczegółów. Teraz już nie ma czego zapeszać i oficjalnie się cieszymy, że panna F. niedługo już będzie u nas :D Zamieszka z Bazylem i Topem - naszymi pięcioletnimi kocurami.

Szczegóły transportu ustalamy właśnie na priv z Dziewczynami - my jesteśmy gotowi po Kotę pojechać, ale - chyba ze względu na formalności - Dziewczyny szykują transport Opole-Wro.

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2011 22:32 Re: *Schr.Opole - Freja - potrzebny transport Opole - Wrocław!

Przepiękną koleżankę chłopaki będą miały :D
Też mam dwóch chłopaków i dziewczynę :wink:
Gratuluję dokocenia :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 12, 2011 23:11 Re: *Schr.Opole - Freja - potrzebny transport Opole - Wrocław!

Dzięki ;-) U nas kotki do tej pory były tylko na tymczasach, więc panna w szeregach może być pewnym dla mych chłopaków zaskoczeniem, hehe. Tym bardziej, że Frejka będzie zapewne oziębła raczej na początek, niż chętna do kontaktów.
Będzie dobrze.
Już się jej nie możemy doczekać.

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 0:23 Re: *Schr.Opole - Freja - potrzebny transport Opole - Wrocław!

Na pewno chłopaki będą zaskoczone :wink:
U mnie trwało dwa tygodnie :D Potem totalne zakochanie ze strony chłopaków, a panna rządzi :wink:
Będzie dobrze, nie dziwię się że nie możecie się doczekać :D Tym bardziej że Freja śliczna jest :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 13, 2011 2:00 Re: *Schr.Opole - Freja - potrzebny transport Opole - Wrocław!

:ok:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Wto cze 14, 2011 16:58 Re: *Schr.Opole - Freja. :)

Przed chwilą otrzymałam wspaniałą wiadomość - Freja właśnie pojechała do swojego nowego domku.

Obrazek



Powodzenia Koteczko. :)



Domku - dziękujemy. :1luvu:
Mamy nadzieję, że od czasu do czasu napiszesz co u Was słychać. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto cze 14, 2011 21:30 Re: *Opole - Freja. :)

Domek się melduje :D

Faktycznie dziś tuż po 17.30 byliśmy pod schronem - strrrrasznie długo nam zeszło po drodze i tylko dzięki pomocy Kingi (dziękujemy jeszcze raz :1luvu:) Frejka już dziś jest u nas. Kinga ją odebrała i przekazała tuż pod schroniskiem, już od paru minut zamkniętym.
Po kolei: podróż minęła na miaucząco, duuużo się nasłuchaliśmy o tym, jak to niefajnie jest kota w transporterze zamykać. We Wro pojechaliśmy od razu do weta naszego i pobraliśmy krew - sprawdzamy gruntownie, czy 'w kocie' wszystko gra. (Kto zna Freję ten się pewnie domyśla, że nie było lekko. Do golenia łapki i pobierania krwi wetów było trzech, w porywach do czterech. Ech.. źli ludzie z nas, kotecka tak pokłuć :twisted:) Wyniki powinny być albo zaraz albo jutro rano, więc Frejka ma na razie do dyspozycji łazienkę. Co owocuje kocią kolędą pod drzwiami - z obu stron :roll: Freja zjadła i suche i mokre, teraz albo obchodzi (niedużą) łazienkę, albo leży w transporterku. Ociera się o nogi, kiedy wchodzimy, generalnie całkiem w porządku - wrogów w nas nie widzi ;)

OK, właśnie dzwoniłam do weta po wyniki, już są. Białaczka i koci hiv ujemne, biochemia w porządku. Kreatynina niestety podwyższona (2,12 - norma do 1,8), mocznik jeszcze w normie (69 - norma 70-80). Z tym powalczymy karmą i wyniki do powtórki za jakiś czas. Gorzej, bo pozytywny jest też test na FIP, a raczej na koronowirus. Jestem prawie pewna, że to tylko obecność przeciwciał - i o innej opcji po prostu nie myślę. Gdyby było inaczej, rozwinęłoby się w schronie już chyba... Ale ryzykować nie wolno ze względu na Bazyla i Topa, więc Freja na razie wyląduje u mego TŻ w niezakoconym mieszkaniu. Ech. Jedziemy ją zawieźć. Jutro pogadam z moją wetką dokładnie o tym wyniku i o czasie izolowania Frei. Nie znam też dokładnej wartości liczbowych testu.

Update poranny: Dokształciłam się w międzyczasie w temacie 'testów na fip, koronowirusa i jego mutowania' - i zdaje się, że lekko spanikowaliśmy wczoraj wioząc Frejaka do innego domu. Heh... W każdym razie wieści dobre, obchód mieszkania zrobiła, leżała chwilę na łóżku TŻtowym i wygląda na całkiem zdrowego kota.

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 15, 2011 14:00 Re: *Opole - Freja. :)

Bardzo, bardzo chcem i muszem coś napisać ale praca nie pozwala :? Wypiszę się więc wieczorkiem :) Proszę nie robić żadnych gwałtownych ruchów do tego czasu ;)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 15, 2011 16:22 Re: *Opole - Freja. :)

Ja tez w pracy, wiec krociutko. Kiciak w nocy spokojnie, dystans utrzymuje - ale to normalne wszak :) Zadnych przedsiewziec nie planujemy wielkich, pozwalamy sie oswoic z nowa sytuacja. Bedzie dobrze, czuje.

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 15, 2011 17:35 Re: *Opole - Freja. :)

Na pewno wszystko będzie dobrze.
Musi być. :)

Wszak Freja ma Wspaniały Domek!



/Poprosiłam o przeniesienie Freji na Koty./

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro cze 15, 2011 20:06 Re: *Op. Freja już jest w swoim nowym domku. :)

Wikulec, tak jak już się zdążyłaś zorientować, to test na FIP w sumie jest ni przypiął ni wypiął. To znaczy miałby sens gdyby rezydenci byli przetestowani i w 100% negatywni. Ale u naszych kotów, trzeba przyznać, to się chyba nie zdarza. A to, czy któryś z coronavirusów zmutuje do zapalenia otrzewnej to czysta rosyjska ruletka :? Także pozytywnym wynikiem testu, nie na FIP a tylko na obecność przeciwciał coronavirusa, bym się zupełnie nie przejmowała. Mając nadzieję, że po prostu stres związany z całą tą przeprowadzką nie wywoła wilka z lasu. Tfu! Tfu! Na wszelkie uroki!

Zmartwiła mnie trochę ta kreatynina. Nie wiedziałam na ile mogła podskoczyć w związku z tym, że Frejak nie była na czczo i była bardzo zestresowana. Szybko udałam się do naszego guru weterynaryjnego i dostałam odpowiedź:

(...)Myślę, że ten renal to nie jest głupi pomysł. Na poziom kreatyniny we krwi raczej nie ma wpływu stres, jedzenie - chyba że mocno wysokobiałkowa dieta. Podobno to dość stabilny parametr i myślę, że lepiej działać profilaktycznie. Chyba że jest możliwość szybkiego powtórzenia badań. Renal jej na pewno nie zaszkodzi.


Myślę, że robić jej kolejnych badań w tej chwili chyba nie ma sensu. Może faktycznie potrzymać ją jakiś czas na renalu i później sprawdzić.

A tak w ogóle to wszystko musi być jak najlepiej! Nie po to TAKI dom zabrał Frejcię pod swoje skrzydła :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw cze 16, 2011 8:41 Re: *Op. Freja już jest w swoim nowym domku. :)

Frejka w mieszkanku TŻtowym nieśmiała, chętniej trzyma się kątów i pilnie nas obserwuje - ale też widziałam ją na parapecie obserwującą świat zza szyby, a kiedy TŻ przeszukiwał wieczorem mieszkanie szukając kota (lekko już panicznie po paru minutach), to odkrył Frejuta we własnym łóżku, pod kołdrą ;-) Je niezbyt dużo, ale regularnie - bardzo smakuje mokry rc, w ramach rozpieszczania kota była tez odrobina śmietanki.

Zdrowotnie: miałam wczoraj dzień intensywnych konsultacji z wetami (trzech nawiedziłam, ha) i jeszcze intensywniejszych rozmyślań. Post Boo wpisuje sie w to, co i ja wymyśliłam: test 'na FIP' wiemy jak działa, moje dwa chłopaki może sa ujemne, a może nie. Freja nie wykazuje absolutnie ŻADNYCH oznak choroby (tfu, tfu, tfu) - poza tym wynik testu nie jest - jak wcześniej napisałam - pozytywny, tylko wątpliwy. Kończymy więc izolację i prawdopodobnie już dziś zapoznamy Freję z chłopakami.
Sprawy kreatyninowe: przejdziemy na renal i powtórzymy wyniki za jakiś czas - tak też sugerował mój wet. Spróbuję też (kiedy się trochę oswoi) złapać siku do badania - nie chcę jej teraz stresować znowu gabinetem i wyciskaniem moczu.

I to tyle u nas. Dzięki Boo za mądre słowo wczoraj :)

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 16, 2011 9:01 Re: *Op. Freja już jest w swoim nowym domku. :)

Jeśli chodzi o FIP to jest to moja obsesja. Przegrałam z nim lub z rzekomym nim tak wiele razy, że jak słyszę czy widzę FIP to mam ogromnego wku**a. Dla mnie nadal pozostaje "syndromem leniwego weterynarza" i koniec kropka. Nie neguję dość częstego niestety występowania FIPa ale notoryczne diagnozowanie go u każdego schroniskowca, notoryczne mówienie opiekunom weterynaryjnych pacjentów, że kot zaraził się FIPem w schronisku czy rezydent od nowego kota ze schroniska, niesporadyczne widzenie płynów FIPowych w brzuchach sterylizowanych kotek włącza we mnie agresor. Przynajmniej raz na 100% weci zawalili życie kota - Robercika. Miał ciężkie zapalenie wątroby, weci zdiagnozowali FIP i odstąpili od leczenia. Późniejsze badania z Laboclinu wykluczyły coronavirozę w ogóle. Niestety Robercik dotarł do porządnego weta (poza Opolem) za późno.

No ale nie czarnowidźmy ani nic w ten deseń ;) Wszystko będzie dobrze.

Frejcia a Ty się zachowuj!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości