WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 26, 2010 22:31 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Tu ci dziewczyny polecaly bardzo Canfelis na Berensona - jesli jestes zmotoryzowana, to z Brodna masz rzut beretem.
My w canfelisie na razie bylismy tylko u okulisty, wiec sie nie wypowiem, ale w sumie nie slyszalam ani jednej zlej opinii.

Cxy mozesz mi napisac na priw, gdzie leczysz kota na Brodnie. Ja lecze wszystkie koty na Targowku u weta, ktory ma tez gabinet na Brodnie.

Opinie o SGGW sa bardzo rozne. My tam jezdzilismy na dyzury do onkologa, o innych wetach trudno mi mowic.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 10:04 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Na SGGW przyjmuje dr. Biel. To wetka starej daty, wyjątkowo dokładnie i wnikliwie bada kota, wypytuje, zastanawia się.
Jeśli na SGGW to ja tylko do niej chodzę...ale tak w ogóle, nie lubię tej kliniki
W jakiejkolwiek klinice, trzeba iść do konkretnego, sprawdzonego weta, nie dowolnego...bo w tej samej przychodni, w tym samym gabinecie może przyjmować i świetny wet i kiepski.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 10:13 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Dzisiaj już sami zmierzyliśmy Jimmowi temperaturę i ma 40,1 (wczoraj w gabinecie u weta miał 40,8)

I nie wiem czy mogę myśleć, że mu się poprawia, czy po prostu wczoraj sie stresował i dlaego miał taką wysoką...

Dajemy mu w domku tabletki, by go nie stresować w gabinecie, jak widzi biały fartuch na wecie to wpada w panikę, mało mu serce nie wyskoczy.

Myślicie, że mogę mieć nadzieję, że mu się poprawia??

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Pon gru 27, 2010 12:54 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Z góry przepraszam za ostre słowa - Czy Ty umiesz czytać? I nie chodzi mi o składanie liter w słowa ale o czytanie ze zrozumieniem. Poczytaj wpisy od początku i zacznij w końcu coś robić a nie czekać aż kotu samo przejdzie bo może mu przejść raz i konkretnie.
Piszesz, że to jest Twój pierwszy kot i masz go niedługo - nie masz więc doświadczenia. Posłuchaj rad bardziej doświadczonych kociarzy. I zrozum w końcu, że krzywdzisz swojego kota nie udzielając mu fachowej pomocy. Dawanie antybiotyków i sterydów na pałę to jak wkładanie dziecka do pieca na trzy zdrowaśki - takie samo prawdopodobieństwo, że metoda pomoże.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon gru 27, 2010 14:27 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Ostre słowa mnie nie urażają, ponieważ chyba niedokładnie przeczytałaś moje posty.
Kot jest pod fachową opieką! Dajemy mu leki które przepisał nam wet:

Synergal i Tolfedyna - dostawał je w zastrzykach, ale to bardzo go stresowało!!!!!!
Miałam takie przypuszczenia, że jak w końcu przestaniemy go kłuć 5 razy dziennie to poczuje się lepiej, bo on się mega stresował!!!

Dajemy mu 2 razy dziennie po poł tabletki Synergalu, oraz raz dziennie wieczorem 1/4 Telofedyny.

Pisałam wcześniej, że weterynarz dał nam na 5 dni leki do domu, ponieważ wszyscy zaobserwowaliśmy, że kot najbardziej się stresuje samymi wizytami u weta.

Dostaliśmy leki na 5 dni. Przez te 5 dni mamy się nie pokazywać u weta, jeśli kotu będzie lepiej mamy przyjść sami po więcej leków.

Mammy sukces - gorączka spada - rano było 40,1, a dziś o godz. 13.00 jest 38! Tak niskiej temperatury nie było od ponad tygodnia.

Widocznie leki pomagają.

Jeśli stosuje się do zaleceń weta, mówisz mi, że odmawiam kotu fachowej opieki???

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Pon gru 27, 2010 16:54 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Temperatura spadła po Tolfedynie.
Niestety, to nie jest żaden sukces :(
Nadal nie wiesz, co kotu jest.
Najwyraźniej nie zadziałał ani Linco ani Synergal...a to już 10 dni leczenia.
Czy kociak nie ma bladych śluzówek ?
Czy była brana pod uwagę hemobartonelloza jako alternatywa dla FIP ?
Jak wygląda to zmętniałe oczko ?
Jeśli to jest hemobartonella, to te leki mu nie pomogą :(
Zadzwoń do weta io zapytaj, co o tym myśli.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 17:10 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Tefofedyne dostał w zastrzyku wczoraj około 13-14.

Dzisiaj wieczorem powinna przestać działać - wtedy przed podaniem kolejnej dawki mamy zmierzyć Jimmkowi temperaturkę (bo wtedy lek przestanie już działać).

Nie ma bladych śluzówek, lekarze go dokładnie obejrzeli z każdej strony..

Co do oczka, to prawe oczko jakby było lekko przyćmione - plamka na ze 3 milimetry, o wiele jaśniejsze niż rozlane mleko w wodzie, praktycznie tego nie widać. Trzeba się bardzo dobrze przyjrzeć. Tak jak pisałam lekarze powiedzieli, żeby na razie zostawić to, ponieważ trzeba wyleczyć gorączkę.

Nie kojarzę, by lekarz wymieniał taką chorobę - hemobartonelloza - ale u mojego kotka nie występują objawy tej choroby.

Jedynie gorączka! Ja jednak ciągle mam wrażenie, że mój kociak gorączkuje ze stresu.
Ponieważ przez pierwsze 3 dni był chory i było to po nim widać, później chorował tylko po wizycie..

Mam nadzieję, że się nie mylę. Wybrałam już też innego weta dla niego w innej dzielnicy dr o którym pisałam wcześniej, Dr nauk wet. Cezariusz Hułas, specjalista chorób psów i kotów, wykładowca Zakładu Chorób Zakaźnych 
i Epidemiologii Katedry 
Nauk Klinicznych Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW 
w Warszawie, dodatkowo pracuje też w klinice małych zwierząt SGGW, poleciły mi go znajome, które leczą u niego swoje zwierzaki.

Zobaczę jeszcze jak dzisiaj wieczorem mój kociak będzie się czuł, i jutro ran jeśli będzie poprawa będę dziękowała Bogu, będziemy kontynuować leczenie tabletkami w domku, i trzeba się będzie zająć zmętniałym oczkiem.

Ale z tym oczkiem to chyba najlepiej do kociego okulisty? Jak myślisz?

P.S. Oglądałam wczoraj Twoje kociaki!!! Są przecudnej urody! Zakochałam się od pierwszego wejrzenia!!! :)

Pozdrawiam!

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Pon gru 27, 2010 17:35 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Dziękuję :)

Oczko jest ważne jako objaw, trzeba je obserwować i pamiętać o nim, ale nie jest przyczyną choroby.
Widzę, że Twoi weci rozsądnie podchodzą do Tolfedyny...to dobrze.
Porozmawiaj o tej hemobartonelli, jeżeli nadal nie będzie poprawy...warto ją wtedy wziąć pod uwagę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 17:42 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

KotkuJimmy, prosiłaś o pomoc! Dostałaś tu tak WIELE fachowych i z doświadczenia płynących wskazówek odnośnie postępowania w tej sytuacji z Twoim maluchem.. ja na Twoim miejscu już byłabym po wizycie u innego weta (a może kilku?), na pewno polecanego tutaj, choćby tylko w celu się uspokojenia, konsultacji i potwierdzenia kierunku leczenia?, a na pewno w celu jakiejś wreszcie diagnozy!

Bardzo się przejęłam Twoim apelem o pomoc, a teraz mam wrażenie, że nie bardzo wierzysz w to, że ta pomoc jest naprawdę niezbędna!
Proszę, skorzystaj z pomocy doświadczonych praktyków, którą tu dostajesz! Stawką jest życie Twojego KOTA!!! Zaryzykujesz je, podając mu przez następne dni pastyli, czekając na efekty?
Wybrałaś weta, na co czekać? Działaj!!!

Niestety, czasem lekarze się mylą..
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 27, 2010 20:28 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

No i jaka temperatura jest?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 21:32 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Hanulko, ja już byłam u 4 weterynarzy...
To nie jest tak, że ja nie doceniam Waszej pomocy. Bardzo ją cenię, choćby ze względu na to, że mogę porozmawiać z bardziej doświadczonymi osobami. Dziękuję za troskę!

Tylko ja się boje kolejnej wizyty u weta, że Jimmy ze stresu znowu zacznie gorączkować.
Ale masz rację. Posłucham Ciebie i wybierzemy się z Jimmym do weterynarza Okulisty, żeby zobaczył co z tym oczkiem.

Kaziu dzisiaj były takie temperatury.

Rano: 40,1
Południe: 38
Wieczorem 38,8

W sumie pierwszy dzień bez wizyty u weterynarza, i od razu poprawa.. Jedynym objawem choroby była gorączka.. Czy rzeczywiście może być tak, że była ona ze stresu????
Po wieczornym mierzeniu temperatury podaliśmy lek przeciwgorączkowy o którym pisałam wcześniej.

Mam nadzieję, że brak temperatury się utrzyma!:)

Na necie wyczytałam ze normalna temperatura to 38-39.
Że 39,5 to gorączka u kotków?

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Wto gru 28, 2010 8:17 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Dzisiaj rano mamy 37,1.

Zapisujemy się na jutro do okulisty z oczkiem. W centrum są też inni weci, więc jakby co będzie możliwość skonsultowania się w internistą i okulistą.

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Wto gru 28, 2010 8:45 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Udało nam się zapisać na jutro do - lek wet. Oliwia Łobaczewska w Klinice weterynaryjnej Bemowo. Ktoś bardzo mi polecał tą Panią.

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Wto gru 28, 2010 10:21 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Temperatura wyraźnie spadła po tolfedynie.
Ale 38,8 w kolejnym mierzeniu sugerowałoby, że się unormowała.
Ja bym teraz nie dawała tolfedyny i zobaczyła, co będzie. Te leki wcale nie są nieszkodliwe.
Kot może mieć temperaturę ze stresu.
A jak z apetytem, ogólnym zachowaniem, samopoczuciem ?

Temperatura w zakresie 38-38 jest dla kota normalna, z tym, że ja poniżej 38,5 juz uważam za zbyt niska i obserwuję kota.
Poniżej 38, za nisko...37,1 bardzo za nisko. (ale tutaj to po tolfedynie)
Powyżej 39 już jest alarm, aczkolwiek kot może mieć chwilowo taki stan podgorączkowy i właściwie mniej niż 39,3 nie uważa się za gorączkę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 28, 2010 10:29 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Kocurek ma super apetycik, wcina wszystko co mu się da, sporo pije, dzisiaj nawet sam wskoczył na drapak i zaczął się bawić zabawkami :)
To cudowny widok po 10 dniach męczarni, serce mi się krajało jak na niego patrzyłam a on tylko leżał.
Też obawiam się, że to za nisko, ale dzisiaj po 15 jest wetka która nam przepisała leki zadzwonię się upewnię co daje z tym robić i poinformuję ją że wybieramy sie do kociego okulisty.

Tylko naprawdę boje się wynosić kotka z domu bo on p każdej wcześniejszej wizycie u lekarza zaczynał nam strasznie gorączkować.

Od nas z Bródna na Bemowo jest spory kawałek, ale strasznie martwi mnie to oczko.
Po godz. 15 napiszę co powiedziała wetka odnośnie odstawienia tego leku.
Ale podejrzewam że bardzo możliwe, że każe nam go odstawić..

Jutro czeka nas wyprawa na Bemowo do okulisty, mam nadzieję, że powie nam konkretnie co jest z oczkiem i da leki..

Pozdrawiam i miłego dnia!

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Maniek19, sylwiakociamama i 175 gości