Jaka dobra dusza zabiera maluchy na tymczas? Niezły artykuł w Nowościach, wszyscy będą wiedzieć o kogo chodzi i dobrze, niech się wstydzą dranie. Zapraszam na bazarek dla kotków: viewtopic.php?f=20&t=120766
Kociaki już złapane i tkwią w mojej łazience do czasu transportu do DT.
I teraz tak... Trzy są dzikie, jedno jest bardzo dzikie. Trzy udało mi się unieruchomić i odpchlić. Jedno dostało klasycznej furii dzikiego kota przytrzymywanego na siłę.
Kociaki mają ok. pięciu miesięcy - górne kły są już stałe [przynajmniej u tej jednej kotki z wrzodem rogówki, która pozwoliła sobie zajrzeć do ryja]. Na oko wszystkie są w dobrym stanie ogólnym - poza tym wrzodem.
No, kociątka to to nie są...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście chcąc nie być tym, kim jesteście'