Deniska umarła dziś w południe.......................

Dziewczyny, wstyd się przyznać, ale nie wiem, jak dołączać banerki w podpisie. Wytłumaczcie, to "podpiszę" kilka bid w potrzebie.

anahit pisze:Denisku, mocno trzymam za Ciebie kciuki. Wyśnij swój wymarzony domek i niech ten sen się ziści. Strasznie, strasznie czuję się z tą bezsilnością, że więcej pomóc nie mogę. Serca by starczyło, opieki tez. Jeżeli uważacie, że stan mojego zazwierzęcenia to jeszcze nie kolekcjonerstwo - dawać Deniska!!! Rozsadek mówi mi jednak, ze więcej mi po prostu nie wolno. Mam 7 kotów (w tym mam nadzieję, że odnajdzie się mój zaginiony kocur, więc będzie , 3 psy i cztery świnki morskie. Zdeklarowałam się na adopcję forumowego Bolusia i wycofać się nie mam zamiaru - jedynie odległość i obawy opiekunek Bolusia (które rozumiem) stawiają tę adopcję na razie pod znakiem zapytania. No bo jeśli Boluś znajdzie mniej zatłoczony domek, w dodatku na miejscu, to ja też odpuszczę i pobłogosławię jeszcze.
Tymczasem błogosławieństwo i ciepłe myśli i prośby do Pana Boga o domek dla Ciebie Denisku zanoszę...
Dziewczyny, napiszcie nr konta na pw. Mogę co miesiąc wpłacać na Deniska stałą pulę pieniędzy. Tak, że przyszły jego domek będzie miał stałe wsparcie gotówkowe. Tyle mogę zrobić. Denisku - miziaki i przytulaki i czułe słówka na uszko... Wracaj do pełni sił, bo domek Ci tu wyczarujemy

Dziękujemy bardzo anahit! :1luvu:

gdzie mieszkasz?

a tutaj instrukcja wstawiania banerków:

Musisz skopiować cały kod banerka
wejść w zakładkę PANEL UŻYTKOWNIKA (na górze strony)
póxniej w PROFIL, później w EDYTUJ PODPIS
i tam w białe okno wkleić skopiowany kod banerka
:ok:

No, według instrukcji się udało

Mieszkam w Jaworznie (dokładnie w dzielnicy Jeleń, w prywatnym domu, z dala od miejskiego zgiełku) i stąd ciepło pozdrawiam wszystkich forumowiczów i wszystkie ogonki :kotek:

Tylko coś mi te banerki jakoś rozrzuciło, coś sknociłam

bo musisz dokładnie cały kod banerka, zrobic sobie jedna spację i następny, enter
i następny, spacja i następny

Załapałam, dzięki

wydaje mi się, że pamiętam, musiałabym sprawdzić po starych-starych notatkach... wydaje mi się, że chłopak trafił do schronu mniej więcej w kwietniu 2008, razem z innymi ok. 30 kotami od kolekcjonerki. Nie jest dziki, nie rzuca się na ludzi, ale zawsze był w dużej gromadzie, zbyt dużej...
Nie byłam w schronie dość długo... nie poznałabym go :cry:

Jezu w 2008 :strach:

to Denisek jest już w schronie ponad 2,5 roku???????

- matko.....

- biedny kot....... :cry:

anahit-jeśli w domku masz 7 kiciów to nie jest za dużo-ja w mieszkaniu mialam 6 ,a teraz w domu mam 14 razem z tymczasami-
mozesz swobodnie brać Deniska jeśli miłości Ci starczy!

dla Deniska :1luvu:

tyle czasu w schronie :cry:

Jak to możliwe że on tyle czasu w schronie wytrzymał

i czemu nikt go nie wziął

Biedactwo czy on jeszcze pamięta jak może być w domu

Ja mam Lalunię z Palucha-prawie dwa lata w schronie-praktycznie od kociaka wychowana w schronie.
to najukochańsze i najbardziej kochające koty są!!!!!

Miłości starczy na pewno! Ja tylko zastanawiam się, czy nie za dużo będę miała ogonków, jakby adopcja Bolka doszła do skutku (byłoby 9) Ale jak smarti radzi sobie z czternastką... Chyba się zdecyduję na tego Pana. Pytanie dodatkowe- czy ktoś, jeśli podejmę ostateczną decyzję, mógłby przewieźć Deniska do mnie, albo chociaż do Katowic, stamtąd bym go odebrała?

no przeciez transport na tym forum to pryszcz :ryk:

ja mam kicie z całej Polski :ok:

a u Ciebie jaszcze szansy na przekocenie nawet nie widzę...

Deniska umarła dziś w południe.......................

Kto przegląda forum