Jak to jest z tym Royalem???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 03, 2010 11:57 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Moim zdaniem kotek nie może głodować, skoro nie je i już to trzeba mu dać coś co zje. Jeśli masz wątpliwości to zadzwoń do wetki i powiedz jaka jest sytuacja, na pewno coś poradzi. Ja w takich sprawach zawsze dzwonię.


Co do RC to ja jestem taka anty jaka tylko mogę być. Nie obrażając nikogo ludzie często biorą się na reklamę i na to co wet wciśnie.

Czas uświadomić sobie, że wet wciska na wszystko RC ponieważ ma z tego profity od koncernu.

Ja powiedziałam sobie dość, bo przychodząc z obojętnie jakim problemem do wetki zawsze odpowiedzią było RC. Mówiłam jej, że daje Orijen 70% mięsa, a ta jakby była głucha i dalej mi wciskała RC.

RC dla kastratów reklamuje się, że ma niski poziom magnezu i dlatego koty nie mają kamieni. Sprawdziłam z Acaną poziom magnezu różnica wynosiła bodajże 0,1 albo jakoś tak. Nie sądzę aby taka różnica miała znaczenie. Kolejny chwyt reklamowy :/

Mój kot jest kastratem i babka non stop mi truła, że ma jeść RC- je Acanę i Orijen i jest zdrów jak ryba.

Jak był mały to na początku kupowałam mu RC Baby, kot non stop chodził głodny, płakał, a karma schodziła w 2 tyg. Zmieniłam na Acanę i Orijen i ten sam worek starcza mi prawie na 2 mies, kot nie płacze, jest najedzony po małej ilości, a dlatego iż jest tam dużo przyswajalnego mięsa, więc nie potrzebuje dużo zjeść.

Teraz zmieniamy na Applaws bo jest tak 80% mięsa i skład moim zdaniem jeden z lepszych.

U nas często tak jeszcze jest, że wetowi czy hodowcy wierzy się bezwzględnie.


Jest tyle lepszych karm w podobnej cenie, więc nie dajcie się zwieść.

tamiska

 
Posty: 436
Od: Nie lis 01, 2009 12:30

Post » Śro paź 20, 2010 21:04 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Witam.
Jestem posiadaczem 11 miesięcznej maine coon-ki szylkretki która w hodowli była karmiona RC ja po przeczytaniu kilkudziesięciu artykułów na temat produkcji suchych karm postanowiłem przejść na zywienie BARF-em.Na tym forum jest niesamowita osóbka tzn Dagnes,która o BARF-ie wie chyba wszystko to dzięki niej moja kotka zajada się mięchem aż miło.Oczywiście całkowicie nie zrezygnowałem z karmy suchej dostaje ja co prawda sporadycznie ale staram się stosowac prosta zasade (znowu Dagnes"skład myszki")i tu rzeczywiście takie karmy jak Orijen,TOTW,ZIWIPEAK,TASTE OF WILDE sa najlepsze poniewaz nie zawieraja zbóż.Nie rozumiem dlaczego pytacie wetów o karmy przecież wiadomo o co chodzi.A tak wogóle to polecam BARF.

pOZDRAWIAM Wojtek

WOJTEKSIWY

 
Posty: 27
Od: Czw cze 03, 2010 22:33

Post » Śro paź 20, 2010 21:25 Re: Jak to jest z tym Royalem???

O odżył chwilowo wątek :) więc może trochę odświeżę dane na temat moich kotów i ich chrupek. A więc... wcale nie było tak źle pogłodzić mojego kocurka zważywszy na jego ciagłe rozwolnienia. Te dwa dni kiedy prawie nic nie jadł bo gardził chrupkami były ciężkie, nawet cięższe dla nas, ale trochę zmiękł. wprawdzie nie rzucił się zgłodu na chrupki ale chyb a stwierdził, ze dla Pańci chociaż spróbuje :D i tak powolutku od paru ziarenek do całej miseczki. Niestety, mimo wiedzy na temat Royala podaje mu Kittena bo generalnie tylko Royala chce jeść. Na początku też zachęciłam go chrupkami dla bardzo wybrednych kotów z royala, i powiem, że się rzucił i od tego zaczęło się regularne jadanie chrupek. Kupiłam też Acanę ale chodzi głodny a nawet nie tknie. Więc co, zmuszę go bo uważam, że wartościowsze? nie jestem aż tak poczatkująca, żeby wierzyć, ze przekonam kota :lol: moja koteczka jak już nie ma opcji żadnej to zchrupie odrobinkę Acany, ale też się nie zachwyca. I teraz się zastanawiam jaką jeszcze dobrą karmę im zaproponować, tak, zeby im posmakowało? orijena pewnie też nie ruszą bo ta sama firma. Boję się zamawiać karmy bo aż tyle funduszy nie mam żeby kupować karme której nie zjadają. I jestem w kropce a koty rządzą :D na pewno lepiej że je tego royala niż nic, bo przynajmniej zęby będą zdrowsze od gryzienia no i zdecydowanie złuży suche jego wrażliwemu brzuszkowi. Poza tym dostają też gotowany drób, puszki animonda carny, wiec chyba sporo mięska jedzą. Rosna jak na drożdżach, ładnie przybierają i czują się świetnie. :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 21:30 Re: Jak to jest z tym Royalem???

dodam, że na mojego wybrednego kota żadne mieszanie nie działa, wszędzie rozpozna royala. Acha, i to nie ja go przyzwyczaiłam. W fundacji karmione były Royalem. Jak ktoś ma propozycję jak przekonać kota do jedzenia zdrowszej ale mniej aromatycznej karmy to ja chetnie skorzystam, bo nasze dyskusje i rzeczowe argumenty nie przekonują go do zmiany upodobań :wink:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 21:33 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Niestety wiele osób (nie mówię o osobach z miau lub z chatula i innych for) bezwzględnie wierzy w to co wet mówi. Już powinno być zastanawiające to iż wet nie wysłuchawszy zwykle do końca problemu zaleca RC i, że każdy wet ma cała wystawkę tej karmy.

Wetka do tej pory mnie ciągle straszy, że kot będzie miał kamienie. Kontroluje częstotliwość oddawania moczu i ilość wypijanej wody przez mojego Lucka i wszystko jest w porządku. Jak powiedziałam wetce o Acanie to w ogóle wydawała być się zmieszana tak jakby próbowała udać, że wie o jaką karmę chodzi :/

BARF to super dieta, jednak moim zdaniem aby kota przestawić na BARF najpierw należy wiele rzeczy się nauczyć aby mu nie zrobić krzywdy. Z powodu wielu niedomówień w internecie podejrzewam, że część osób które gdzieś tam usłyszały o Barfie i nie mają w zwyczaju dokształcania się myślą, że wystarczy rzucić kotu mięso i już. Jednak na szczęście większa część uczy się, radzi się takich osób jak Dagnes i na prawdę uszczęśliwia swoje koty :)

Zapraszam do czytania mojego bloga http://www.ekozwierzak.blogspot.com (jeśli nie mogę podać tego adresu to proszę o usunięcie). W temacie o suplementach jest napisane, dlaczego dzisiejsze mięso i w ogóle żywność nie jest już tak wartościowa jak kiedyś.


Proponuję Applaws. Zakupiłam mojemu kotu i jak z Acaną było ok, ale nie wow jakoś to jak wrzucam do michy Applaws to jest szał, jeżenie się itp. (mój kot nie jeży się przy jedzeniu nigdy).

Chrupki są tłuste, więc może kociakowi posmakuje :)

Ewentualnie możesz spróbować z puszkami i saszetkami. Animonda Carny Exotic wywołuje też jeżenie się u mojego Lucka i jest zdrowa. Applaws też ma puszki, ale jeszcze nie próbowałam. Gimpet ogólnie został niechętnie przyjęty, Almo Nature spotkało się z kategoryczną odmową i musiałam wyrzucić :roll:
Ostatnio edytowano Śro paź 20, 2010 21:38 przez tamiska, łącznie edytowano 1 raz

tamiska

 
Posty: 436
Od: Nie lis 01, 2009 12:30

Post » Śro paź 20, 2010 21:38 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Spróbuj mu mieszać jakąś karmę bezzbożową z RC i w ciągu kilku tygodni przejść na tą lepszą. No i wypróbuj różne karmy. Moje Orijena nie chciały tknąć. Acanę zaleznie od smaku. ToTW był całkiem smaczny. Applawsa dorosłego nie próbowałam.

Nie wszystkie karmy mają kitteny, bo w sumie czy potrzeba by był kitten? Wszak w naturze jak kocica złapie ptaszka czy myszkę, to i ona i kociaki jedzą ten sam posiłek. Nie ma wersji kitten dla kociaków.

BARF i suche bezzbożowe- opcja idealna, niestety jak dla mnie nieosiągalna chwilowo. Kociaste się buntują, ale twarda jestem. Mam plan ;)

Niestety trzeba uważać na kocie zdrowie, robić badania krwi i jeśli zaczną się problemy nerkowe, to zrezygnować z karm bezzbożowych. One są wysoko białkowe (ponad 40% w większości), a białko dla chorych nerek jest dużym obciążeniem i szkodzi. Wtedy niestety wraca do łask Royal w wersji Renal, czy inne karmy lecznicze z obniżoną zawartością białka (ok 27%). Ale jesli nie jest jeszcze z nerkami źle, a tylko trzeba uważać można samemu poszukać karm o niższej zawartości białka, a nie leczniczych. Pro Nature dla seniorów ma chyba 28% i mniej fosforu (drugi ważny parametr).

No opiekun kota uczy się cały czas, ale w sumie przyjemna to nauka :).

A RC owszem jest przereklamowany. Ale jak ktoś karmi Whiskasem i chce się go przekonać do czegoś lepszego, to niech będzie to RC. Whiskasowa osoba nie będzie specjalistycznych karm w necie szukać. RC jest na bazarku, a od Whiskasa jednak jest lepszy, przynajmniej barwników nie ma. Przy kolejnym nawracaniu poleci się tej osobie karmę bezzbożową ;)

shalom http://www.animalia.pl widziałeś?
a zooplus.pl ?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro paź 20, 2010 21:42 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Hmm to może spróbuję z tym Applaws. Boję się tylko, że stanie w rzędzie w szafce z karmami niejadalnymi według moich kotów. A jakoś podobna do Acany? Acana jakoś tak kwaśno pachnie i smakuje, inaczej niż royal i to chyba zniechęca moje kotuchy. Applaws w jakim jest typie? :) cóż, ja próbuję chrupek, żeby orientacyjnie móc coś zaproponować i poznać gusta moich miśków.
U mojej wetki też stoi royal, dawały mi próbki, ale nigdy nie sugerowały że to najlepsza karma, albo że powinnam ją kotom dawać. Udzielały ogólnych rad, nic na siłę.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 21:47 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Felidae mozna kupic u niemieckiego dystrybutora http://www.cats-country.de
Wychodzi taniej niz Orijen a sklad tez ma bardzo dobry.
TOTW nie smakowal kotom, chyba za duzo w nim ziol. Acana tez ich nie zachwycila.
Smakuje im Almo Nature, ale jest bardzo drogie (maja tylko male opakowania).

RC nie kupuje bo jest przereklamowany, chociaz koty bardzo chetnie jedza ta karme.

Ja rok temu ograniczylam podawanie suchego, bo koty bardzo nam przytyly i wet poradzil, zeby odstawic chrupki.
To pomoglo, Paskudy powoli robia sie smukle i lekkie jak motylki :mrgreen:
Koty dostaja dobre puszki i duzo miesa (BARF), od czasu do czasu pare chrupek.
Chociaz gdyby to od nich zalezalo, to by jadly suche a na deser mieso :wink:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro paź 20, 2010 21:49 Re: Jak to jest z tym Royalem???

bylam dosc przeciwna RC ale przez czeste zaparcia i zaklaczania kota przeszlismy choc opornie na nowa karme Fibre Response - efekt: zaparcia sa a jakze ale dosc latwo z niego kota wyprowadzic po wprowadzeniu tej karmy. Kiedys to byly tygodnie, teraz to sa 1-2 dni. Jestesmy zadowoleni.
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Śro paź 20, 2010 21:50 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Co racja to racja. Ja mam zamiar spełnić pewną misję na terenie Wrocławia donośnie karmienia zwierząt. Być może będę prowadziła wykłady na ten temat, aby ludzie zaczęli szukać tych lepszych karm w internecie, aby dowiedzieli się nawet o ich istnieniu.


Małymi krokami może jakoś dojdziemy do momentu gdzie większość społeczeństwa zrozumie iż wet to także człowiek i chce zarobić, że warto jest zainwestować trochę czasu i pieniędzy w karmienie, bo jest to inwestycja na przyszłość, bo złe żywienie nie odzywa się po 1,2,5 latach, a np. po 10 i u weta zostawi się o wiele więcej pieniędzy, a przede wszystkim skaże się ukochanego przyjaciela na cierpienie.

Tak więc życzę mocy i siły, aby przestawić kotki na tą lepszą karmę lub na BARF! :ok:



Zaraz mnie posądzą o kryptoreklamę i zlinczują, ale w swoim sklepie internetowym także starałam się zawrzeć jedne z lepszych suchych i mokrych karm dla kotów obecnych na rynku. Nie ma ich zbyt wiele niestety... Mam swój wątek na Pchlim Targu :)


Zamiast Royala jeśli jest potrzeba użycia karmy specjalistycznej polecam Trovet. Moim zdaniem karma jest o 100 razy lepsza.

Po RC nie sięgnę już nigdy więcej. Od razu było widać różnicę w sierści i trawieniu gdy zaczęłam karmić czymś innym.

tamiska

 
Posty: 436
Od: Nie lis 01, 2009 12:30

Post » Śro paź 20, 2010 21:52 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Acana ma 3 smaki, są paczki po 400g, można popróbować

Applaws dwa smaki i też są 400g

Feline Porta 500g

Orijen dwa smaki i 400g

Taste of The Wild nie ma małych i jeden smak

Pro Nature jest z słodkimi ziemniakami i brązowym ryżem, 340g

mało ekonomiczne, ale jak się chce coś smakującego dobrać, to warto kupić
ewentualnie podpytaj kto czym karmi i uproś by wysłali ci próbki :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro paź 20, 2010 21:53 Re: Jak to jest z tym Royalem???

77renifer pisze:bylam dosc przeciwna RC ale przez czeste zaparcia i zaklaczania kota przeszlismy choc opornie na nowa karme Fibre Response - efekt: zaparcia sa a jakze ale dosc latwo z niego kota wyprowadzic po wprowadzeniu tej karmy. Kiedys to byly tygodnie, teraz to sa 1-2 dni. Jestesmy zadowoleni.
a co jadły wcześniej jak miały zaparcia? Pastę dostawały? Może wystarczyło by dietę zmienić, niekoniecznie na leczniczą? To trochę takie ominięcie problemu.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro paź 20, 2010 21:55 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Słyszałam o animalia, krakvet itp. Tam się też dokształciłam.
Ja mieszam jakieś 2 tygodnie i acana twardo zostaje w miseczce, nawet jak nie ma mnie cały dzień i kocur ma wklęsły brzuchol :lol: może z inną się uda. Ale w takich sytuacjach myślę sobie, właściciel chce dobrze, madrze, szuka, kombinuje, a kot i tak sam wybierze :)
Ja też chyba daję sporo mięsa, raz dziennie, najczęściej gotowany drób, czasem piersi z kurczaka, surowe bo te tylko takie lubią. Moje raczej na chrupkach nie przytyją, bo codziennie mi przypominają, że chrupki to przekąska i że mam dać im coś konkretnego, czyli mięcho :D
No... ja mam opakowanie 400 gram prawie miesiąc w stanie niezmniennym
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 20, 2010 22:01 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Skoro kociaki tak lubią mięcho to może przerzuć je na BARF??

tamiska

 
Posty: 436
Od: Nie lis 01, 2009 12:30

Post » Czw paź 21, 2010 8:08 Re: Jak to jest z tym Royalem???

Mysza, dostawal wszystko chyba co mozna bylo: paste, parafine. laktuloze, ale nie pomagalo.. chwilami bylismy załamani.. u weta w ruch szla lewatywa.. probowalam roznych karm odklaczajacychy, myslalam ze to reakcja na zmiane karmy ale hcyba nie..

dzis znowu wymiotowal, dalismy parafine, zalatwil sie.. jest na razie dobrze, zostaniemy na RC
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości