Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 03, 2010 23:34 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Witam Serdecznie Kochani. :D Pięknie Wam Dziękuję za Życzenia. :1luvu: Jesteście Wspaniali. :1luvu:

Cóż dla mnie ten dzień taki sam jak każdy inny. Niestety znów zmarzłam i teraz jestem juz pewna ,ze złapało mnie przeziebienie. :|
Kotki oczywiście nakarmione, jednak spotkała nas dzisiaj bardzo nie miła niespodzianka. :| Ryby niestety nie było. :| Męczylismy sie z korpusami. Musiałam dokupic niestety puszek, niepotrzebne zawyzone wydatki. W takich sytuacjach najbardziej mnie denerwuje ze zdarza sie to przed wekeendem i jest pewność ze juz cały wekend będzie ciezki, bo długie gotowanie. :| Trzeba lecieć trzy razy do sklepu, bo na raz nie da rady przynieść tyle kilogramow korpusów. Do tego makaron, puszki. :|
Zawiodłam sie dzisiaj trochę a nawet wiecej. Zaplanowałam sobie ze rybka rano będzie sie gotowac, a ja troche pomaluje. Niestety. :| Co gorsze jutro i pojutrze czeka nas to samo, bo nadzieja pojawi sie dopiero w poniedziałek. Gdyby nie Wsparcie Wirtualnych Opiekunów :1luvu: i Dobrych Duszkow :1luvu: czuwajacych nad wątkiem, byłoby cieżko dzisiaj oj bardzo cieżko. A weekend byłby koszmarny....
No nic na pewne rzeczy wpływu nie mamy.Kociaki zawiedzione i owszem. Chociaż generalnie tym na Tęczy bardzo smakuja korpusy. Pewnie dlatego ze to był pierwszy ich posiłek jaki otrzymały po dwóch tygodniach głodówki, :roll: kiedy sie dowiedziałam o tragedii która tam sie dzieje i poleciałam z jedzeniem.
Do dziś pamiętam i nigdy nie zapomnę tej iskierki nadzieji kiedy mnie zobaczyly. Kiedy zobaczyły z czym do nich przyszłam i dlaczego. Kiedy juz byłam codziennie... :wink:
Kiedy z dnia na dzień odzyskiwały siły i radość zycia....dlatego tak boli ze tyle z nich zgineło w tak okrutny sposób. :cry: Chciałam dać im lepsze zycie. I mogło tak sie stać. Gdyby nie podpisano umowy, która skresliła te szanse. :|
Wszystko mogło potoczyc sie zupełnie inaczej....To najgorsza i najbardziej bolesna sprawa, jaka mnie spotkała w zwiazku z opieka nad kotami. :|
Noce coraz chłodniejsze. :| Czekam na Męża z wielka nadzieją. Chciałabym aby ten wolny czas , kiedy bedzie w domu poświecił mi i temu co jest najpilniejsze w zwiazku z kocimi sprawami.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt wrz 03, 2010 23:46 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Wacuś na dobre zadomowił się na moim podwórku. :D Juz na dobre zamieszkał i nie widzę zeby przebiegał ulice jak wczesniej. Ciagle mnie bada co robię. Kiedy na przykład idę wyrzucić smieci, czy powiesic pranie, łazi za mna prawie krok w krok. Oczywiście nie podchodzi blisko, ale bacznie mnie obserwuje.Zegna mnie jak jade do kociaków i wita kiedy wracam w nocy. Postawiłam jedna z budek blizej miejsca gdzie susze pranie. Bo jak juz pisałam ,Wacus kiedy brałam póżnym wieczorem rower, uciekał z budki przestraszony. Pomyślałam ze nie bede go stresowac i zrobiłam mu kacik przy sznurkach na pranie. Ma tam budke. Swoje miseczki i nawet kocyk na budce, bo wczesniej zauwazyłam ze na niej lezy i sie grzeje w słoneczku. Zatem teraz też sobie leży i ma jeszcze dodatkowo mieciutko.
Dwa dni temu widziałam go z okna w akcji i az uwierzyc nie mogłam jaka pogoń zrobił kocurkowi z podwórka obok. 8O Kocurek zbliżył się do jego miseczki. A Wacuś jak wystrzelił i mu kota pogonił. 8O No teraz to juz wiem i zeby draki nie było, kocurek dostaje na dachu osobno. A dzisiaj kiedy dałam jeść Wacusiowi, nakładam temu kocurkowi na dachu a Wacuś patrzy na mnie skrzywiony jakby sie mnie chciał zapytać " A czemu jemu też"??? :ryk: Wacus dzisiaj siedzi i patrzy. Więc go pytam" pewnie Ci tutaj smutno samemu.? Zawsze w grupie? I mowie idz i przyprowadz jakiegoś swojego kumpla, zeby ci było rażniej. :ryk: Zrobiłam mu dzisiaj kilka zdjeć ale umieszcze je juz jutro. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt wrz 03, 2010 23:59 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Niestety nadal nie mam zadnych wieści o dwóch kotkach, których nie widzę juz od pewnego czasu. :| Pierwszy zaginął Nynuś. :| Miałam nadzieję, ze sie wkrótce pokaże. Tym bardziej, ze ostatnio nie widziałam go prawie dwa tygodnie. Tutaj sprawa jednak jest o tyle prostsza, ze w tym miejscu karmie też Ksieżniczke i Nore. Zwykle zostawiam duzo jedzenia i wiem ze Nynuś czasem się spózniał. Jednak przypadek Dominika jest inny. Kot zawsze był na czas a nawet i przed czasem. Mam złe przeczucia. :| Dzisiaj bardzo mnie zaskoczyło, bo jak wracałam to specjalnie sie zatrzymałam, po to aby zobaczyc jak wyglada porcja jedzenia, która zostawiłam mu troche wczesniej jadac w tamta strone.No i ta porcja była sporo zjedzona. Teraz pytanie. Bo wczesniej pogonilam psa który szedł w poblizu. Jeśli zjadłby pies, wyżarłby raczej wszysko. Psy tak maja. Nie podziubałby jedzenia. Jeśli ptak to raczej wydziubałby cały makaron, bo mieciutki i z mieskiem. A mi to wygladało na robote kota. Ale tam nie ma zadnego innego kota :roll: . Chyba ze....Dominik jest ranny albo chory, boi się i nie chce mi sie pokazać ani nikomu na oczy i zjadł to kiedy odjechałam?Tak czy inaczej robie co mogę, Wołam, rozglądam sie i ....nic :| To do niego nie podobne. :roll:

I niestety żadnych wieści o Negritce. :| Ani Lusi. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob wrz 04, 2010 0:06 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Jedyne co udało mi się ustalić pozytywnie, to fakt ze trzeci kociak od Bezdomnych zyje :D i został przygarnięty. Dowiedziałam się o tym przypadkiem, od zupełnie innej Osoby. Czyli tak jak pisałam.Nie przypuszczałam żeby odszedł sam, raczej ze mu sie cos złego przytrafiło. Bo dzień wcześniej był, jadł z apetytem i nie zauwazyłam zeby był chory.Pozostała dwójka jest i chodzę do nich codziennie z jedzonkiem. Bede musiała pomyśleć tez wkrótrce o sterylce ich mamy, zeby potem za pożno nie było. :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob wrz 04, 2010 0:14 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Maluszki od Blusi sa dwa. Wiem ze było pięć. Zatem tylko dwa przeżyły. :| Jeden to krówka, drugi szarusek. Boja sie mnie okropnie, ale czekaja razem z Blusia. Ona zwykle wybiega na spotkanie i prowadzi mnie do nich. Sa często mocno głodne. Szkoda ze nikt z mieszkajacych tam Osób, nie pomysli zeby im czasem coś wynieść w ciagu dnia.
Chciałam zrobić jakieś zdjęcia, ale jak sie zblizam uciekają w deski. Wiec nakładam jedzonko, bo wiem ze głodne okrutnie i uciekam, zeby spokojnie mogły zjeść.

Nie wiem co z maluszkami od Sówki. :roll: Mam wrazenie ze żaden nie przezył.... :|

Myślę ze kilka kotek mozna by było wysterylizowac jeszcze w tym roku.. Mam jednak bardzo powazne opory przed sterylizacją Bajki.Martwi mnie jej stan i waga. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob wrz 04, 2010 8:38 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

witam sie z rana :lol:

caly bozy tydzien pogoda byla niesamowita
slonce 20 stopni
dzis mam wolne.jeden jedyny dzien w tygodniu.
zaplanowalam plener foto a tu co
burza 8O (to juz w ogole ewenement 8O na wyspach)no i oczywiscie zachmurzone niebo :evil:


Iza czy masz jeszcze te tablety tranowe ,ktore ci przeslalam?
jesli nie daj znac :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Sob wrz 04, 2010 12:19 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Podczepiam banerek i mam nadzieję, że tym razem uda mi się być na bieżąco, bo poprzedni wątek cały przegapiłam :oops:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob wrz 04, 2010 13:30 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Izuniu przepraszam ,że dopiero dzisiaj ,ale wczoraj musiałam wyjechać do W-wy i byłam cały dzień poza netem.
WIEC TAK Z okazji imienin życzę Ci:
- Aby każdy dzień miał kształt Twoich marzeń,
- Aby Twą drogę ominęły wszelkie troski i niepowodzenia,
- Abyś przeszła życie w pełni, lecz zawsze pozostała sobą.
Życzę Ci jak najwięcej takich chwil,
w których z uśmiechem na twarzy mogłabyś powiedzieć: JESTEM SZCZĘŚLIWA!!!
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Sob wrz 04, 2010 17:02 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Obrazek

I ja też :D się dołanczam do życzeń :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Sob wrz 04, 2010 19:53 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

8O 8O 8O ale się tu działo, Izuniu my nadal jesteśmy z naszymi podopiecznymi - kochane wirtualne kociaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PS. Dopiero doczytałam :oops: - przeczkole :roll:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Sob wrz 04, 2010 21:28 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

O własnie zastanawiałam się gdzie się podziewacie, Ty i serum :)

Melania nakarmiona, a ja wreszcie idę usiąść trochę.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Sob wrz 04, 2010 22:02 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

:cowsleep:
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 05, 2010 0:09 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Iza, przelew powinien w poniedziałek już dotrzeć. Co do Bajki, to pewnie najlepiej byłoby skonsultować to z wetem, po prostu na początek zapytać przedstawiając jak się sprawa Bajki ma.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie wrz 05, 2010 7:27 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Afatima pisze:Iza, przelew powinien w poniedziałek już dotrzeć. Co do Bajki, to pewnie najlepiej byłoby skonsultować to z wetem, po prostu na początek zapytać przedstawiając jak się sprawa Bajki ma.


Adopcja mojego Rudaska przebiegała w ciężkiej atmosferze :roll: , wiem ,że cokolwiek się napisze, to i tak znajdą się osoby , które odwrócą ,,wszystka kota ogonem,, , słowo przeciw słowu...
Ja już się nie bawię w takie klocki, mam swoje zdanie :mrgreen: i pomagam Tym osobom, które według mnie na tą pomoc zasługują :1luvu: i taka tam chora pisanina jest niczego warta :ryk:

Mój przelew też już poszedł :1luvu:
i bazarek też dorzucimy :D
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Nie wrz 05, 2010 8:02 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Mój przelew też już poszedł :D
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marvinwenda, MB&Ofelia, Wojtek i 36 gości