



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agness78 pisze:Byłyśmy wczoraj z Rysiem u dr Bieżyńskiego. Nie jest dobrze![]()
![]()
![]()
Niestety gorsza jest tylnia nóżkaKotek ma zerwane wiązadło chyba krzyżowe
Niestety dlatego nie może wskakiwać i sprawia mu to ból. Niestety ten stan bedzie sie pogarszał jeśli nie będzie operacji. Operacja może przywrócić nawet 100 % sprawności kotu, wg dr Bieżyńskiego. Kot jest młody i skazywanie go na kalectwo w jego wieku, z jego temperamentem byłoby straszne...
![]()
![]()
![]()
Koszt operacji to 500 zł ( + zdjęcia )![]()
![]()
Może byłybysmy w stanie uzbierać połowę tej sumy....ale co z resztą? Z drugiej strony za tyle kasy można uratować wiele kocich żyć.... tutaj chodzi o sprawność kota, co tu robić?
smarti pisze:Agness78 pisze:Byłyśmy wczoraj z Rysiem u dr Bieżyńskiego. Nie jest dobrze![]()
![]()
![]()
Niestety gorsza jest tylnia nóżkaKotek ma zerwane wiązadło chyba krzyżowe
Niestety dlatego nie może wskakiwać i sprawia mu to ból. Niestety ten stan bedzie sie pogarszał jeśli nie będzie operacji. Operacja może przywrócić nawet 100 % sprawności kotu, wg dr Bieżyńskiego. Kot jest młody i skazywanie go na kalectwo w jego wieku, z jego temperamentem byłoby straszne...
![]()
![]()
![]()
Koszt operacji to 500 zł ( + zdjęcia )![]()
![]()
Może byłybysmy w stanie uzbierać połowę tej sumy....ale co z resztą? Z drugiej strony za tyle kasy można uratować wiele kocich żyć.... tutaj chodzi o sprawność kota, co tu robić?
Ja mogę się dołożyć kwotą 50 zł
uważam że jeśli można przywrócić młodemu kotu 100%sprawność to trzeba spróbować-przecież całe życie przed nim ,
tym bardziej że teraz czuje ból w łapce![]()
turkawka pisze:To ja się dorzucam też 50 zł.
makabresku pisze:Ja też się dołożę, niestety tylko 20 zł, bo jestem w finansowej dupie. Poproszę numer konta
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 50 gości