Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KarolinaJ pisze:Jakby to tylko ode mnie zależało, to Kicia byłaby u mnie już z powrotem, ale tak nie jest
weterynarz chce 40 zł za wizytę + znieczulenie bo będzie trzeba czyścić ranę + antybiotyk.
Dokładnie nie wiem, bo moja babka uznała, że "nie warto (wściekłam się na nią za to strasznie) tracić pieniędzy na kota"
i nadal jest jak było! W tym miesiącu jak na złość, jestem pod kreską....
czy mogę otworzyć taki mini-bazarek?
wiem, że są bardziej chore kociaki, dlatego pytam, czy to wypada?
bo już nie mam innego pomysłu skąd jakiś pieniądz wytrzasnąć....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 165 gości