Biała Łapa i młodsza czarna kotka zostaną za kilka dni wypuszczone; są mocno zestresowane, nie jedzą ani nie załatwiają się przy mnie, wciskają się w kąt i nie chcą, żeby je ruszać, młodszej czarnej zdarza się załatwić pod siebie

Dobrze, że jedzą i korzystają z kuwety, gdy są same. Łapce rana ładnie się zagoiła, czarna była sterylizowana w poniedziałek, rana goi się ładnie, za kilka dni pozwoli już na wypuszczenie. Chciałam, żeby posiedziały z tydzień dłużej, ale za bardzo się denerwują, niestety z każdym dniem bardziej. Tak więc gdy skończą się huki i wariactwa sylwestrowe, w okolicy weekendu dziewczyny pojadą w nowe miejsce; martwiłam się o temperatury, bo znów idą mrozy, ale w nowym miejscu wszystkie budki są ogrzewane, normalnie raj dla dzików

Starsza czarna kotka rokuje na oswojenie, zostaje u nas na dt. Do złapania zostały przypuszczalnie dwa koty - jeden dochodzący na żarełko z ul. Czerwonej, a drugi to kotka z miotu młodszej czarnej. Ostatnio widujemy ślady tylko jednego kota, dlatego podejrzewamy, że kot z Czerwonej, gdy zniknęły karmicielki, przestał przychodzić. Klatka pracuje prawie co noc.