*Opole - Klaudia, Edek i Marco w domku u Sygitki21. :)*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 03, 2009 20:51 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Tamara wiecznie nienajedzony kot. Jakby mogła to by w miskę wlazła (ma na koncie parę takich akcji :lol: ) Na razie jest na etapie włażenia za Młodym po drabinie...

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Śro paź 07, 2009 8:07 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Od dwóch nocy Mała usiłuje pospać z nami w łóżku. Edek stale ją przepłasza. Zazdrośnik. A kotka jest taka onieśmielona. Jak usnęła w stopach, to bałam się drgnąć, by jej nie zbudzić, choć było to straszliwie uciążliwe. Momentalnie zaczęły swędzieć mnie stopy. A tu ani się ruszyć, ani tym bardziej podrapkać 8) Maleńka spała, dopóki ten drań rudy nie wyczaił jej w łóżku. Momentalnie był na niej. Biedna koteńka. Czasami mam tego wredotę trzasnąć w tyłek. Zamiast tego uspakajaliśmy Edusia. "No tak biedny kocio, musi się łóżeczkiem dzielić, no biedny skrzywdzony przez życie koteczek. No podrapie pańcia za uszkiem. No mru mru koteczku. Śpij. A jeszcze raz pacniesz Tamkę, to będziesz spał w łazience. No mru mru... ". I tak przez okrągłe 15 minut. W końcu się kotu znudziło i poszedł do pokoju, gdzie wcześniej wycofała się Tamarka.
Koty chyba mają nastawiony jakiś wewnętrzny budzik. Punkt piąta wybija i zaczyna się szaleństwo. Tylko słychać ich rajd po meblach. GŁOŚNY. Po wszystkim, w drodze do łazienki napotykamy małą demolkę. Tym razem kwiatek poleciał na podłogę i pudełko z żarełkiem zostało zwalone (to była duża pucha, więc się nie dorwały). Jak to dobrze, że mamy stare meble, na których nam nie zależy. Nowe szybko stały by się ruiną i marnym wspomnieniem piękna... Nasza Tamka (wcześniej Klaudia) czasami "skrzeczy", gdy nie wiadomo jakim prawem ściągamy ją z szafki, na której przygotowuję obiad. Najchętniej zeżarła by wszystko jeszcze przed usmażeniem/upieczeniem/ugotowaniem. Śmiejemy się, że robi się z niej prawdziwa Heksa. Czarna Heksa. Rudy Edek. I my, ich niegodni podwładni... :1luvu:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pon paź 12, 2009 19:36 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

A co tu taka cisza :?: sielanka w domku :?:
Jakieś nowe fotki by się przydały :twisted:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pon paź 19, 2009 21:31 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Możemy uznać, że Mała się wreszcie zaadaptowała. Kotka zaliczyła już wyjazd w góry. Zaliczyła drogowego pawika. Rozmiauczała się (jak to Edzio może, to ja nie??). W ogóle to był koncert na 2 głosy. Koty rywalizowały, kto głośniej i bardziej rozdzierająco się rozmiauczy. Oba najchętniej wlazłyby na sufit. Zmieniły fakturę tapicerki (odgłosy drapanego plastiku i mina teścia, niezapomnine przeżycie... 8O ). Jeden wlazł na moje kolano i wgapiał się w przestrzeń za oknem (zlitowałam się i odczepiłam biedaka od pasów), to natychmiast to samo kolanko stawało się wymarzonym miejscem miziania drugiego... U rodziny zachowywały się nadzwyczaj grzecznie. Rozsypanie żwirku po mieszkaniu to nic. Notorycznie rozwalanie się na łożu rodziców to taki standardzik. Kontrola zawartości talerzy przy obiedzie, nawet nie warte wspomnienia. Ugniatanie kogo tylko im się tylko spodoba. (Odmów nie przyjmowały do wiadomości)-> Nas nie było wtedy w domu :) Wyjazd był ukoronowaniem jej oswajania. Heksia i Eduś, krejzole :lol:
Ostatnio edytowano Wto paź 20, 2009 21:19 przez sygitka21, łącznie edytowano 1 raz

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Wto paź 20, 2009 21:18 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Wróciłam troszkę na forum. I... smutno mi :( O koty swoją drogą, ale i przez te wypowiedzi. :cry:
Bardzo mi smutno.

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Wto paź 20, 2009 22:10 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Oj smutno... :( Pozostaje nam teraz podnosic indywidualne wątki opolskich kociaków - tylko tak w tej chwili możemy pomóc...
Mam nadzieję że będzie dobrze i za to :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 24, 2009 8:26 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Wczoraj na opisie gg takie coś zobaczyłam u aktualnej mojego byłego "F. przeżyła pierwsze obcinanie pazurków :)".
Tośka wzięła maleńką kotkę przygarniętą ze śmietnika!!!! :lol: Ona, która nigdy ani rybek ani innego zwierza nie miała. :lol: Przynała się, że natchnęłam ją do tego. Kurde, nie znam dziewczyny, co najwyżej na gg i z widzenia, ale wzruszyłam się ogromnie. :lol: Pasę oczka widokiem koteńki na NK. Piękna dziewczynka ma super domek przed zimą. :ok:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Sob paź 31, 2009 23:29 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Obrazek
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pon lis 02, 2009 21:17 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Przewaliłam gdzieś (pewnie w odkurzaczu) adapter z aparatu forograficznego!!!!!!!! :D
Melduję:
Helksa kocha surowiznę. Czasami jak się wgryzie w wołowinkę to nie da się od niej oderwać i ładny kawał mięsa wisi jej w zębach. Oderwać sobie nie da... Małe toto, chude, czarne. A jak wściekle syczy jak się ośmielamy wyganiać ze stołu. 100% zbulwersacja :twisted:
Cudne mamy filmiki z Ich udziałem. Koty żyją,sa całe i zdrowe- zostawiane nieraz na cały dzień. Żyć bez siebie nie mogą. My bez nich też. :1luvu: zgłupieliśmy na Ich punkcie i tyle. Po stylu miauczenia wiemy, czy Edek chce nowej wody z wanny wypić, czy zabawić się, czy może jest głodny. Jesteśmy krejzolnięci na ich punkcie :kotek: :ryk:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 03, 2009 15:09 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

My też niedługo będziemy mieli kolejnego kota w domu :mrgreen:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Śro lis 04, 2009 10:59 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Co opowiadasz?? :D Znowu będziecie rodzicami?? :D :twisted:
A my przysposabiamy wspólnie (kolektyw mieszkańców kamienicy) księcia Witolda. Jasno płowo rudy kot- nazywam go tak, ponieważ mieszkamy na Grunwaldzkiej. Trzeba oddać cześć Historii hehe :D :twisted:
Za zdrowie kocięcia! :piwa:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 04, 2009 11:00 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Już za tydzień mała będzie u nas :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Śro lis 04, 2009 11:28 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Która kicia jest tą szczęściarą?? Znam ją?? :D

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 04, 2009 11:31 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

sygitka21 pisze:Która kicia jest tą szczęściarą?? Znam ją?? :D


To kotka spod Krakowa,o dokładnie tak wygląda :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Śro lis 04, 2009 11:33 Re: *Opole - Klaudia i Edek w domku u Sygitki21. :)*

Jaka boska koteczka!!!!!!! Jestem zachwycona!!!!!! :D :D :D
ps. A kiedy i gdzie będzie "Pępkowe"???? :twisted:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 100 gości