Strasznie żal kota, właścielom smutno a weterynarz?rafalszot pisze:Po 7 godzinach walki o życie o godzinie 20:45 odeszła siska.
Najważniejsze, że kasa za odrobaczenie a potem leczenie wpłynęła ?!
Moderator: Estraven
Strasznie żal kota, właścielom smutno a weterynarz?rafalszot pisze:Po 7 godzinach walki o życie o godzinie 20:45 odeszła siska.

. Teraz tylko czekam, aż się pojawi, żeby mu podać tę parafinę, ale na razie go nie widzę
. Próbowałam go zabrać do weta, ale po kilku próbach załadowania koty do transportera, dałam spokój. I akurat wtedy chyba mu to wyszło na dobre, bo wet z pewnością by mu zaaplikował całą dawkę odrobaczacza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 56 gości