Magija pisze:Gosiu, no tak, tylko co jesli bedziesz musiała wyjechać a one nie znajdą domków do tego czasu? I co z Zosią?
Dziś rozmawiałam z Ingą i doszłam do wniosku, ze chyba najrozsądniejsze to w tej sytuacji ja uśpić, jeśli ma wracać tam, gzdie sa koty...
Nie wiem co robić.
Miało być tak pięknie.
Proponuję najpierw powtórzyć test. Jeśli będzie pozytywny, to spróbujemy poszukać kogoś, kto ma już kotkę z FIV (
pisała o tym Tweety), a z usypianiem poczekać - to musi być ostateczność.
Poza tym chyba trzeba przebadać koty, które miały kontakt z Zosią
A alergia to problem, ale przecież istnieją leki, które powstrzymują reakcję alergiczną. Przynajmniej na krótki czas jest to chyba dobre rozwiązanie. Zyrtec, Amertil i wiele innych zapewnią spokój alergikowi, a nam dałoby to więcej czasu.