Włóczyłyśmy się dzisiaj z AprilRain po krzakach
Zaczęło się od tego że gdy ledwie żywa szłam od lekarza do apteki, w gęstych krzaczorach pod blokiem słyszałam pisk a raczej przeraźliwy, niemowlęcy miauk kociaka.
Miauk przemieszczał się wraz z jego właścicielem i nie mogłam go dojrzeć, porządnie zlokalizować ani tym bardziej - złapać.
Pani mieszkająca na parterze, tuż nad rzeczonymi krzakami, na wszelki wypadek zamknęła okna i poprawiła starannie zamykając żaluzje.
Wróciłam do domu, zadzwoniła AR, umówiłyśmy się w tych krzakach. Dzięki temu że już było ciemno i użyć musiałyśmy latarki - właściciel/ka miauku zlokalizował się i został sprawnie schwytany przez AR, umieszczony w moim transporterku.
To koci niemowlak - ma jakieś 3 tygodnie, jedno oczko zaropiałe strasznie, katar na 102, straszył bardzo kocim "hyy..."
Ma czarne futerko, białe skarpetusie i biały kołnierzyk, trójkątny ogonek, niebieskie oczka i przestał być dziki i syczący jak tylko poczuł ciepełko.
Skąd się tam znalazł sam jeden w miejscu gdzie nie ma dzikich kotek? - odpowiedź wiadoma.
Teraz jest w szpitaliku. Nie wymagał pobytu tam bo jest czyściutki, zero świerzba, płucka czyste, tylko to oczko....i katar..
Ale u mnie dwa nieszczepione koty ...
Na gwałt potrzebujemy domku dla kocinki - cudnej, uroczej. Domku najlepszego na świecie. Jak zawsze zresztą

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)
MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!