Paluch3-epidemia pp, kotka z FIP, Gwiazdka szuka!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 19, 2010 20:56 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Ja tam bym chciał w środę po Reginę jechać bo do Warszawy specjalnie wcześniej przyjadę (zrezygnowałam z tygodnia nad morzem 8) ) kuwetę żwirek karmę wsio w środę rano będę miała bo tak sie dogadałam z ludźmi ze sklepu co do domu dowożą rzeczy:D kocham internetowe sklepy :1luvu:
Brakuje mi tylko obróżka i miseczki i zabawki ale mam jeszcze czas:D JUTRO!!!!I TYLKO JUTRO!!! :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:



Jedzenie, miseczki kuweta kryta żwirek silikonowy miseczki wsio już zamówione z dostawa do domu na środę:D ah jak ja kocham internet:D:D:D

jutro zabawki kupie u mojej mamy w miejscowości i obróżkę tez ale bez dzwoneczka bo o 4czy 5 rano to można" zamordować" kota przechadzającego sie do kuwety :twisted:
miałam 2 koty z dzwoneczkami od małego tragedia była nad ranem bawiły sie pod drzwiami sypialni.....a jakie zdziwione jak się je przeganiało o 4 rano.... :ryk:
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rapadura

 
Posty: 164
Od: Czw lip 15, 2010 16:42
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Post » Wto lip 20, 2010 8:00 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Ja z innej beczki:

Mam WIEEEELKĄ prośbę. Wczoraj dowiedziałam się od pewnej pani z mojego osiedla, że w ostatnią zimę pół-dzika kotka parkingowa została zabrana przez straż miejską (zadzwonił jakiś facet, bo chyba widział, że kot prawie zamarzł i jeszcze psa zgarnęli za jednym zamachem). Problem w tym, że nie wiem kiedy to było, bo pani nie pamięta. Zakładam, że między styczniem a kwietniem. Drugi problem, jeszcze istotniejszy to taki, że za żadne skarby nie mogę przekroczyć progu Palucha, bo mam w domu jeszcze nie szczepione i z osłabioną odpornością kociaki (Jeden tuż po szczepieniu, ale i tak doleczamy grzyba. Nie mogłam już dłużej ze szczepieniem na wirusówki czekać. Drugi ma kolejny nawrót kataru kociego i na razie jest na antybiotyku). Stąd prośba: czy ktoś by mógł przejrzeć księgę ze wszystkimi przyjętymi od stycznia zwierzętami i zobaczyć czy BIAŁA, z czarnym ogonkiem, czarną łatką na głowie i chyba po lewej stronie jedną małą łatką KOTKA, waga: od 1 kg do góra 2 kg (drobniutka) nie trafiła przypadkiem na Paluch. Odkąd ktoś zamknął jej okienko piwniczne chodziła cała przybrudzona na szaro. Próbowałam ją złapać na sterylkę, podchodziła na pół metra, ale potem zrobiła się bardziej nieufna. Nie wiem jak się mogła zachowywać po złapaniu przez SM, mogła stwierdzić że jednak nie boi się ludzi, więc nie można zakładać, że poszukujemy dzikiego kota. Jeśli ktoś by mógł także przejrzeć pomieszczenia z kotami i upewnić się czy takiej kotki tam nie ma, byłabym bardzo wdzięczna. Nie wiem także czy w ogóle przeżyła (skoro dała się złapać przez SM, to w jakim mogła być stanie? :( ) Ale przecież GDZIEŚ musi być jakaś informacja zapisana. I jeszcze na koniec pytanie: czy jest możliwe, że w ogóle nie trafiła na Paluch po zabraniu przez SM? Czy możliwe, że zabrali ją do jakiejś lecznicy i np. tam wet stwierdził, że z kotką bardzo źle i nie przeżyła/uśpili i NIC na ten temat Paluch nie wie? SM pewnie też nie zapisuje nigdzie co zgarnęła z ulicy? MIEJSCE: Targówek/ew. Praga; ulice możliwe do wpisania jako "miejsce skąd pochodzi": Gajkowicza (najbliżej), Trocka (ulica którą jeżdżą samochody), Zamiejska (też blisko), Radzymińska (główna ulica tuż obok).
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 20, 2010 9:24 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Rapadura, widze, ze dzialasz kompleksowo :mrgreen: :mrgreen:

:ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lip 20, 2010 9:44 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Straz Miejska musi miec raport z kazdej interwencji. Zadzwon do nich i popros o szefa Eko Patrolu. Mysle, ze Ci pomoga.
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Wto lip 20, 2010 9:50 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

anika, na wątku na str. 1 (a więcej na wątku nr 2 na 1 stronie) są zdjęcia kotów z książek i daty ich przyjęcia - musisz sama się przez to przekopać, moze znajdziesz kotkę.

Rapadura - jeśli chcesz zabrać 2 kotki, to najbezpieczniej będzie, jeśli weżmiesz kotki z tego samego boksu, one mają ze sobą na codzień kontakt, niczym się nie zarażą. Jesli byłabyś w sobotę, moglibyśmy załatwić testy dla wybranych przez Ciebie kotków. Oprócz Reginy na pewno na dom czeka Migotka - czarna seniorka, dwie prześliczne buraski - 701 i 363 oraz czarny kocurek. Jeśli byłabyś w sobotę, myślę, ze mozna by było na spokojnie obejrzeć kotki z tego boksu i wybrać.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lip 20, 2010 9:58 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Never pisze:anika, na wątku na str. 1 (a więcej na wątku nr 2 na 1 stronie) są zdjęcia kotów z książek i daty ich przyjęcia - musisz sama się przez to przekopać, moze znajdziesz kotkę.

przejrzałam je już wczoraj kilkukrotnie - niestety nie znalazłam tam tej kotki :(
poza tym, w wątku nie ma nic o tym czy kot nadal jest w schronisku, czy został adoptowany, czy coś mu się stało.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 20, 2010 10:06 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

bo nie sposób tego śledzić, a już na pewno nie zrobi tego jedna osoba, ktora co tydzien zasuwa tam i pomaga.
Mozesz spróbowac tam podjechać, najlepiej w tygodniu, moze ktoś pomoze w szukaniu dokumentów z przyjęcia kotów w tym okresie. ale jeśli kotki nie ma na zdjęciach, to oznacza, ze albo umarła, albo została wyadoptowana.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lip 20, 2010 10:17 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

ktorego kotka mam teraz oglaszac?

ktory najpilniejszy?

Kropka FIV+ ?
(marmurkowa burasia?)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lip 20, 2010 10:42 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

kropka nie jest z Palucha, ale jest w bardzo dużej potrzebie - za parę dni trafi na ulicę... :(

jeszcze trzeba by poogłaszać Karmelka - ma wątek na Kociarni jako Zuś, do adlpcji jako singiel albo z Tolą.

Postaram się być w weekend, porobic trochę zdjęć :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lip 20, 2010 10:58 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

dobrze, Never, ja teraz biore sie za oglaszanie Pchełki, która wg Alareipan jest w najpilniejszej potrzebie

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lip 20, 2010 12:31 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Never pisze:Mozesz spróbowac tam podjechać

mam nieszczepione maluchy w domu. nie mogę :(

no ale nic :roll:

w wątku wypatrzyłam dwie białe z czarnym kotki:
- 708/09 z Goraszewskiej
- 67/10 z Bernardyńskiej

żadna nie pasuje :?

czyli można założyć, że nie trafiła na paluch?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto lip 20, 2010 13:42 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

*anika* pisze:
Never pisze:Mozesz spróbowac tam podjechać

mam nieszczepione maluchy w domu. nie mogę :(

no ale nic :roll:

w wątku wypatrzyłam dwie białe z czarnym kotki:
- 708/09 z Goraszewskiej
- 67/10 z Bernardyńskiej

żadna nie pasuje :?

czyli można założyć, że nie trafiła na paluch?

Dzwon do Eko-Patrolu, jak mialem ostatnio kune na balkonie to bardzo mi pomogli.
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Wto lip 20, 2010 13:46 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Pchełka jest już na FaceBook'u
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Wto lip 20, 2010 15:15 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

*anika* pisze:Ja z innej beczki:

Mam WIEEEELKĄ prośbę. Wczoraj dowiedziałam się od pewnej pani z mojego osiedla, że w ostatnią zimę pół-dzika kotka parkingowa została zabrana przez straż miejską (zadzwonił jakiś facet, bo chyba widział, że kot prawie zamarzł i jeszcze psa zgarnęli za jednym zamachem). Problem w tym, że nie wiem kiedy to było, bo pani nie pamięta. Zakładam, że między styczniem a kwietniem. Drugi problem, jeszcze istotniejszy to taki, że za żadne skarby nie mogę przekroczyć progu Palucha, bo mam w domu jeszcze nie szczepione i z osłabioną odpornością kociaki (Jeden tuż po szczepieniu, ale i tak doleczamy grzyba. Nie mogłam już dłużej ze szczepieniem na wirusówki czekać. Drugi ma kolejny nawrót kataru kociego i na razie jest na antybiotyku). Stąd prośba: czy ktoś by mógł przejrzeć księgę ze wszystkimi przyjętymi od stycznia zwierzętami i zobaczyć czy BIAŁA, z czarnym ogonkiem, czarną łatką na głowie i chyba po lewej stronie jedną małą łatką KOTKA, waga: od 1 kg do góra 2 kg (drobniutka) nie trafiła przypadkiem na Paluch. Odkąd ktoś zamknął jej okienko piwniczne chodziła cała przybrudzona na szaro. Próbowałam ją złapać na sterylkę, podchodziła na pół metra, ale potem zrobiła się bardziej nieufna. Nie wiem jak się mogła zachowywać po złapaniu przez SM, mogła stwierdzić że jednak nie boi się ludzi, więc nie można zakładać, że poszukujemy dzikiego kota. Jeśli ktoś by mógł także przejrzeć pomieszczenia z kotami i upewnić się czy takiej kotki tam nie ma, byłabym bardzo wdzięczna. Nie wiem także czy w ogóle przeżyła (skoro dała się złapać przez SM, to w jakim mogła być stanie? :( ) Ale przecież GDZIEŚ musi być jakaś informacja zapisana. I jeszcze na koniec pytanie: czy jest możliwe, że w ogóle nie trafiła na Paluch po zabraniu przez SM? Czy możliwe, że zabrali ją do jakiejś lecznicy i np. tam wet stwierdził, że z kotką bardzo źle i nie przeżyła/uśpili i NIC na ten temat Paluch nie wie? SM pewnie też nie zapisuje nigdzie co zgarnęła z ulicy? MIEJSCE: Targówek/ew. Praga; ulice możliwe do wpisania jako "miejsce skąd pochodzi": Gajkowicza (najbliżej), Trocka (ulica którą jeżdżą samochody), Zamiejska (też blisko), Radzymińska (główna ulica tuż obok).


*anika*, jak tam będę, zobaczę książkę, ale szanse ze ją znajdę są małe... a zdjęcia kiepskiej jakości, czasem ich nie ma... gdybyś znała datę, mozna by było poszukać, a tak....
moim zdaniem eko-patrol zawozi zwierzęta na Paluch, więc najbardziej prawdopodbne, ze tam trafiła... jesli byla pół-dzika, mogla po prostu nie przeżyć

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa i 49 gości