K-rk,maluchy z 1000-lecia, z Kłaja, ze schronu już u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 24, 2009 19:16

no ja też czasem obrywam, ale Szu mnie bije tak bez przekonania,znacznie mocniej obrywam od mojego własnego Behemota :lol:

aania

 
Posty: 3266
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto lut 24, 2009 19:38

ale Sonia tylko bije, ani sie nie da poglaskac ani nic ..
tyle ze je i chodzi z innymi kociami
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 24, 2009 19:42

Tweety pisze:
BarbAnn pisze:Na otarcie łez
Sylwester vel Miauczyński w nowym domu
Książe pan na włościach

Obrazek


właśnie pokazywałam TŻ-towi jaki Sylwester jest m.in. rudawy. Piękne kocisko! opłacało się spędzać częściowo Sylwestra na łapance w Kłaju, co tam impreza w Paryżu, żaden kot dzięki niej nie miałby domu :D


Ależ ten Sylwek Wielki i taaaakie śliczne ma futro :):)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto lut 24, 2009 19:54

aania pisze:Wielka Szu jest: wielka, dostojna i miziasta. Rezyduje głównie w pracowni, ale nie gardzi wizytami w kuchni. chętnie by tez wybrała się na zwiedzanie reszty włości.dziewczynka pozwala się głasjkać, na kicianie grzecznie melduje sie przy misce, pozwala się głaskac podczas jedzzenia, pozwala się brać na kolana i jest w stanie na tych kolanach wysiedziec nawet pół godziny. potem dostojnym krokiem zmienia lokalizację. zamiast uciekać, na mój widok pięknie podstawia tyłeczek do głaskania. trochę bardziej zdystansowana jest w kuchni


a nie mówiłam, że to kocie łagodne jest jak baranek :P:P:P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto lut 24, 2009 20:47

no baranek. dziś przy karmieniu udało mi się też pogłaskać biało- burą dziewczynkę. ma futerko jak króliczek. czy wy wiecie o jest z jej "paszczą"? ma ewidentnie kłopoty z jedzeniem. mi się wydaje, że z jednej strony nie ma zębów. międli nawet puszki. wczoraj obłaskaiwłam ją pasztetem :oops: i jedną stroną wypadał jej z pysia. poza tym mam wrażenie, że ma troszkę krzywy pyszczek, tak właśnie, jakby jej ząbków brakowało, a usposobienie ma młodziutkiego kotka. bardzo ciekawska, szuka zabawek,wszelkie śmietki podlogowe są po prostu suuuper, ciągnie ją do moich kotów(dość nieśmiało). na mnie reaguje różnie. potrafi pokazać podwozie centymetr od mojej stopy, a sekundę później minimalny ruch powoduje ucieczkę- już nie paniczną, ale te trzy kroczki trzeba się odsunąć. fajna jest. bardzo ją lubię.
Zosia, tak swoją drogą jak sądzisz, czy te łapoczyny naszych kotów to już przemoc w rodzinie?

aania

 
Posty: 3266
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto lut 24, 2009 20:49

kosma_shiva pisze:
aania pisze:Wielka Szu jest: wielka, dostojna i miziasta. Rezyduje głównie w pracowni, ale nie gardzi wizytami w kuchni. chętnie by tez wybrała się na zwiedzanie reszty włości.dziewczynka pozwala się głasjkać, na kicianie grzecznie melduje sie przy misce, pozwala się głaskac podczas jedzzenia, pozwala się brać na kolana i jest w stanie na tych kolanach wysiedziec nawet pół godziny. potem dostojnym krokiem zmienia lokalizację. zamiast uciekać, na mój widok pięknie podstawia tyłeczek do głaskania. trochę bardziej zdystansowana jest w kuchni


a nie mówiłam, że to kocie łagodne jest jak baranek :P:P:P


tak przede wszystkim, to kocie rozczulające, jak sobie tak drepta i zaczyna mruczeć basem, i tyłeczek wypina do głaskaania :wink:

aania

 
Posty: 3266
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto lut 24, 2009 21:38

Jaśli ktoś chciałby kotkę w wersji mini to takowa czeka w schronisku, niestety jest przeziębiona, a może się to (tfu tfu ) rozślimaczyć, jest w izolatce
śliczny, miziasty karzełek, ma stałe ząbki (czyli ok 4 miesięcy) a wygląda na 1,5

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 24, 2009 21:43

Tunisia pisze:Jaśli ktoś chciałby kotkę w wersji mini to takowa czeka w schronisku, niestety jest przeziębiona, a może się to (tfu tfu ) rozślimaczyć, jest w izolatce
śliczny, miziasty karzełek, ma stałe ząbki (czyli ok 4 miesięcy) a wygląda na 1,5

Obrazek
Obrazek

Obrazek


Jejku, jakie cudeńko :cry:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto lut 24, 2009 21:54

Tunisiu a co z tym kocurkiem po wypadku co siedział w ambulatorium z Mikołajkiem ['] ?
Filon nadal za szafką :(

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 24, 2009 21:55

ojojoj, ja kurczę nadal zablokowana - przez nieszczepienie Nory i męża - tez nieszczepienie - bo mu się w doopie za przeproszeniem przewróciło i zabrania....

Ale prześliczny liliputek :P:P:P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto lut 24, 2009 22:02

kastapra pisze:Tunisiu a co z tym kocurkiem po wypadku co siedział w ambulatorium z Mikołajkiem ['] ?
Filon nadal za szafką :(


lepiej, właśnie o nim rozmawiałam z p.Markiem, je samodzielnie, ale tylko rozdrobniony miękki pokarm, jest milutki i głosno domaga sie głaskania no ale miał uraz głowy, jest jeszcze obserwowany, typ neurologiczny, chodzi ale tak jakoś jesszcze niepewnie, rana nad okiem się goi,

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 24, 2009 22:12

Tunisia pisze:Jaśli ktoś chciałby kotkę w wersji mini to takowa czeka w schronisku, niestety jest przeziębiona, a może się to (tfu tfu ) rozślimaczyć, jest w izolatce
śliczny, miziasty karzełek, ma stałe ząbki (czyli ok 4 miesięcy) a wygląda na 1,5

Obrazek
Obrazek

Obrazek


Tunisia, nie masz litości :(


Kastapra, dr Wojnar zmienił płeć Hektorowi i teraz jest Hektorka, strasznie dzika niestety :(

Dziewczyny przywiozły z Kłaja dwa kolejne ogonki, w tym to jedno dymne cudo. Koty bardzo głodne w Kłaju, weszły we dwójkę do klatki w ciągu dwóch minut :evil: Jutro dzwonię do p. Jana co tam się znowu podziało
Najwcześniej do Chirona będzie można przywieźć coś dopiero w piątek. Oczywiście w razie czego na razie "składujemy" towarzystwo w lewym pokoju na Wielopolu ale też w rozsądnych ilościach. Już są trzy, no i dwie panny na prawo, co do których na razie ciężka sprawa. Lucynce uroda niestety idzie odwrotnie proporcjonalnie z łaskawością dla człowieka
Noemik, czy masz jakiś sygnał aby Luna mogła trafić do znajomego gospodarstwa? :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 24, 2009 22:57

a tak sobie napisze.Po naszym spotkaniu w piatek wrzucilam ubrania do kosza w lazience.Tam gdzie srebek poluje na rybiki cukrowe.I w nocy niestety mial atak :(
tak wiec jesli macie koty z podejrzeniem astmy to nie palcie przy nich.
Bo nie ma wiekszego syfu nasilającego kaszel i duszenie_sie niz ludzkie fajki.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 24, 2009 23:27

Filon wylazł.... :)
Hektorka? No nieźle, tego się nie spodziewałam :) Dla równowagi panienka, którą dziś przywiozłam powinna okazać się kawalerem :)
Mam nadzieję, że te z Kłaja nie pogryzą się z tą ode mnie...
No nic,na razie nie łapię nowych, bo widzę że robi się ciasno

Aga masz jakieś wieści od dr Wojnara, odnośnie trikolorki? Moim zdaniem ona rokuje na kota proludzkiego :wink:

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 25, 2009 0:59

kastapra pisze:Filon wylazł.... :)
Hektorka? No nieźle, tego się nie spodziewałam :) Dla równowagi panienka, którą dziś przywiozłam powinna okazać się kawalerem :)
Mam nadzieję, że te z Kłaja nie pogryzą się z tą ode mnie...
No nic,na razie nie łapię nowych, bo widzę że robi się ciasno

Aga masz jakieś wieści od dr Wojnara, odnośnie trikolorki? Moim zdaniem ona rokuje na kota proludzkiego :wink:


na razie trudno powiedzieć.
Co z sobotą i starsza panią z Kolorowego? jedziecie łapać? mam umawiać?
Kinya, ja potrzebuję klatkę na sobotę, bo jadę łapać do Jurczyc, chyba rodziców Pestki, Arniego i Esmy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot] i 65 gości