CK Blade-super inteligentna kotka szuka DS !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 24, 2009 14:37 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

Marcela, jeśli jest to sprawa życia i śmierci, to zdecydowałabym się na psychotropy. Tak, mogą zniszczyć wątrobę stosowane codziennie (chociaż "nowoczesnej generacji" już nie mają takich skutków ubocznych jak te starsze). Ale jeśli w grę wchodzi nawet eutanazja, to życie na prochach jest lepsze od nie-życia.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw wrz 24, 2009 15:18 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

Agneska pisze:Marcela, jeśli jest to sprawa życia i śmierci, to zdecydowałabym się na psychotropy. Tak, mogą zniszczyć wątrobę stosowane codziennie (chociaż "nowoczesnej generacji" już nie mają takich skutków ubocznych jak te starsze). Ale jeśli w grę wchodzi nawet eutanazja, to życie na prochach jest lepsze od nie-życia.


Podpisuję się pod tym obiema rękami :)
Wiadomo, że to nie musi zadziałać. Myszka.xww sugeruje, że jej zaburzenia mogą być spowodowane zmianami w mózgu po zakażeniu panleukopenią jeszcze w łonie matki. Ja natomiast grzebiąc w literaturze znalazłam szereg rzadkich chorób, które powodują właśnie takie zachowanie, miedzy innymi arcyrzadką gąbczastą encefalopatię mózgu, czyli krótko mówiąc kocie BSE, które jednak się czasem zdarza. Trzeba jednak diagnozy, w tym ostatnim przypadku - badania histopatologicznego.
A nuż jednak psychotropy pomogą?... Ja uważam, że warto spróbować i trzymam kciuki :ok:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 24, 2009 15:42 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

Zakażenie śródmaciczne panleukopenią nie powoduje takich objawów. Występuje wtedy niedorozwój móżdżku i związana z tym niezborność ruchowa od około 6 tygodnia życia.
BSE też wydaje mi się mało prawdopodobne;)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 24, 2009 16:40 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

ryśka pisze:Zakażenie śródmaciczne panleukopenią nie powoduje takich objawów. Występuje wtedy niedorozwój móżdżku i związana z tym niezborność ruchowa od około 6 tygodnia życia.
BSE też wydaje mi się mało prawdopodobne;)


:wink: jasne, ale to jest jedno z n możliwości, jakie można w 10 minut znaleźć, trochę grzebiąc. Jest akurat efektowne i rzadkie, więc trudne do zdiagnozowania.

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 24, 2009 16:47 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

Nic nie sugeruje, bo moja wiedza jest na to zbyt mala. Zastanawiam sie jedynie, czy parwowirus, tudziez wiele innych schorzen, mogloby miec zwiazek z takim zachowaniem kota. I tyle.
Jak widac, parwowirus odpada. W przedbiegach.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw wrz 24, 2009 17:16 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

dobre i to :P

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 24, 2009 19:52 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

mysle,ze wybor prochy lub smierc nie pozostawia wiekszego manewru.podpisuje sie za ew.prchami.moze to jest jakies wyjscie.biedna mala-musi byc jej strasznie i ciezko.ona wogle nie wie co sie z nia dzieje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 24, 2009 20:27 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

tylko jest mały problem - jak je podać te leki - jest strasznie wybredna jeśli chodzi o jedzenie - w zasadzie je tylko suche - nie przemycisz tabletki a podać do gardła to niewykonalne

miał rok temu robione ktg głowy i nic nie było, w papierach które mam jest tylko podejrzenie SUK - czy powtórzyć badania jeszcze raz?

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Czw wrz 24, 2009 23:04 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

Jest taka masa, której używa się do przemycania tabletek nietabletkowym kotom w przyjemnej formie. Nazywa się to easytabs i jest ponoć skuteczna. Zapytam weta jutro :)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 25, 2009 15:43 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

Nie było mnie tu i ................jak nadrobiłam zaległości jestem zniesmaczona.
Behawiorysta pozwala wyjaśnić przyczynę zachowań i dzięki tej wiedzy wyeliminować stresogenne sytuacje. My znamy przyczynę i wiemy co kot potrzebuje. Trzymanie Blade na prochach bez domu to przedłużanie agonii.
To nie jest tak, że ona nie ma nic do stracenia. Ma do stracenia życie za to, że za bardzo pokochała nieodpowiednich ludzi. Dla niej być albo nie być to znalezienie odpowiedniego domu i przede wszystkim o to w tym wątku chodzi. Gdzie jak nie na forum szukać wrażliwych ludzi, którzy zrozumieją jej problem. Tak mi się przynajmniej wydawało :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt wrz 25, 2009 19:47 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

Blade bardzo przypomina Melę, która trafiła do mnie w czerwcu - jako kot agresywny i w związku z tym nierokujący. Wg mnie ona potrzebuje po prostu czasu i serca. I akceptacji. Melka doskonale wyczuwa, jeśli w domu u mnie pojawi się ktoś, kto za kotami nie przepada albo się jej boi. Zawsze wtedy przejawia - mniej lub więcej - agresji. Jej trzeba stabilizacji - emocjonalnej przede wszystkim, kogoś, kto ją naprawdę pokocha - wtedy myślę, że stanie się fajnym kotem. Może nie pobije rekordów w miziactwie, ale będzie do kochania. A teraz wydaje mi sie wyczuwa jakąś tymczasowość sytuacji, nie czuje się 'w domu', czyjaś.
Biedna kota...
Trzymam kciuki.
Mela z mojego wątku może służyć za przykład, że dom i trochę serca + czas są świetnym lekiem na kocie przerażenie i tęsknotę objawiające się agresją. Domki, nie bójcie się.

megan72

 
Posty: 3505
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt wrz 25, 2009 20:21 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

megan72 pisze: Wg mnie ona potrzebuje po prostu czasu i serca. I akceptacji. Melka doskonale wyczuwa, jeśli w domu u mnie pojawi się ktoś, kto za kotami nie przepada albo się jej boi. Zawsze wtedy przejawia - mniej lub więcej - agresji. Jej trzeba stabilizacji - emocjonalnej przede wszystkim, kogoś, kto ją naprawdę pokocha - wtedy myślę, że stanie się fajnym kotem. Może nie pobije rekordów w miziactwie, ale będzie do kochania. A teraz wydaje mi sie wyczuwa jakąś tymczasowość sytuacji, nie czuje się 'w domu', czyjaś.
Biedna kota...
Trzymam kciuki.
Mela z mojego wątku może służyć za przykład, że dom i trochę serca + czas są świetnym lekiem na kocie przerażenie i tęsknotę objawiające się agresją. Domki, nie bójcie się.


Megan72, pozwoliłam sobie zacytować i pogrubić, bo trafiłaś w sedno :!:

Przyszły domek powinien jeszcze pamiętać o jednym. Tego kota nie da się izolować tzn. zamknąć gdzieś w pokoju i zostawić, a przychodzić tylko sprzątnąć kuwete czy wymienić miseczki. To ją tylko dodatkowo stresowało. Blade chciała wiedzieć co się dzieje wkoło i bacznie obserwowała wszystko.
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Sob wrz 26, 2009 5:28 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

Do góry, kotucha.
Morze cierpliwości potrzebne na już :!: :!: :!:

megan72

 
Posty: 3505
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob wrz 26, 2009 8:10 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

megan72 pisze:Do góry, kotucha.
Morze cierpliwości potrzebne na już :!: :!: :!:



:!:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 8:31 Re: CK Blade-nikt jej nie chce, eutanazja ? ( s.15)

tak to sobie czytam i jest mi cholernie przykro

robię co mogę, ustawiam wszystkich pod jednego kota, cierpiana tym moje własne futra i rodzina i cierpi Blade a ja się zastanawiam co dalej jak zrobi sie zimno??

Blade wybrała balkon - ma cały czas otwarte okno żeby mogła wejść do domu - wczoraj weszła, połaziła po pokoju, i zobaczyła śpiąca na kanapie Kirę - wrzask, krzyk i pęd na balkon do koszyka - Kira nawet nie spojrzała w jej stronę
może ja nie jestem doświadczonym kociarzem ale po miesiącu spólnego mieszkania wiem jedno - Blade najlepiej by się czuła w domu z jednym dużym - eliminuje to np kłótnie - i najlepiej z facetem bo na kobiety reaguje bardzo źle i niestety bez kotów bo na te reaguje coraz gorzej - ma któraś jakiegoś dziadka? który chciałby troszkę rozrywki? :evil:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 80 gości