Satoru pisze:Kluchy są wspaniałe:))) Ja bym ich nie oddała inaczej niż dwie razem!
Też tak myślę. Tylko komu???
Chcę dać im szansę... Kluseczki - Czapcia ze mną śpi! :))
Moderator: Estraven
Też tak myślę. Tylko komu???
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 34548
- Od: Pon sie 21, 2006 14:34
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
napewno gdzieś jest...tylko sie ukrywa 
albo nie wie jeszcze ze takie dwie Kluseczki cudne na niego czekaąją !!!
albo nie wie jeszcze ze takie dwie Kluseczki cudne na niego czekaąją !!!
Dla moich adoptusiów za TM [']
Gór mi mało i trzeba mi więcej....
Gór mi mało i trzeba mi więcej....
- Posty: 10323
- Od: Pon sty 10, 2005 15:12
- Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)
- Posty: 3942
- Od: Czw lip 26, 2007 22:03
- Lokalizacja: Opole
jak sie miewaja kluseczki?
dalej okupuja wasze lozko?
dalej okupuja wasze lozko?
Pamiętam 
Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia [']
Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']Moja Paciunia [']
- Posty: 11849
- Od: Śro sie 23, 2006 22:41
- Lokalizacja: W-wa
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
dobrej nocy kotenki
Pamiętam Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia [']
Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']Moja Paciunia [']
- Posty: 11849
- Od: Śro sie 23, 2006 22:41
- Lokalizacja: W-wa
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
Zaniedbałam wątek - świadomie w zasadzie.
Pracuję nad Kluskami, a one nade mną. Dziś Czapsi przyszła rano najwyraźniej w celu miziankowym do łózka. Ona ma najmniejszy łepek świata! I ona nie mruczy.
No cóż mogę napisać... Wiem, że nie znajdą domu, bo kto weźmie koty, ktore przychodzą tylko wtedy, gdy chcą, spotkane na schodach uciekają w popłochu, jakby mnie nigdy nie znały... Wieczorkiem zaś ich rytuałem jest miziankowanie na szafce nocnej. I bądź tu człowieku mądry.
Na ręce ich wziać nie mozna. Wizyta u weta - koszmar.
Może im potrzeba dużo, dużo czasu. Zobaczymy.
Teraz spią z Milusią w łóżku.
Pracuję nad Kluskami, a one nade mną.
Dziś Czapsi przyszła rano najwyraźniej w celu miziankowym do łózka. Ona ma najmniejszy łepek świata! I ona nie mruczy.
No cóż mogę napisać... Wiem, że nie znajdą domu, bo kto weźmie koty, ktore przychodzą tylko wtedy, gdy chcą, spotkane na schodach uciekają w popłochu, jakby mnie nigdy nie znały... Wieczorkiem zaś ich rytuałem jest miziankowanie na szafce nocnej. I bądź tu człowieku mądry.
Na ręce ich wziać nie mozna. Wizyta u weta - koszmar.
Może im potrzeba dużo, dużo czasu. Zobaczymy.
Teraz spią z Milusią w łóżku.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
W każdym razie na paskowanej pościeli w takich nonszalanckich pozach wyglądają słodko 
A że nie są super-miziakami....ja jakoś wierzę w to, że nie każdy kot musi być miziakiem a mimo to znajdzie swój dom.
I za to
A że nie są super-miziakami....ja jakoś wierzę w to, że nie każdy kot musi być miziakiem a mimo to znajdzie swój dom.
I za to
-
- Posty: 12523
- Od: Czw lut 15, 2007 12:44
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki...
One są rozkoszne. Prześliczne. Ogólnie są bardzo grzeczne. Wieczorem, jak się kładę, to Czapsi siada na fotelu niedaleko, taka sliczna, z tymi pomalowanymi oczami. A tri przychodzi na mizianki, a potem sie kładzie obok Czapsi. I obie wyglądają jak z obrazka. I ja nie moge się skupić na czytaniu, tylko na nie patrzę.
One są rozkoszne. Prześliczne. Ogólnie są bardzo grzeczne. Wieczorem, jak się kładę, to Czapsi siada na fotelu niedaleko, taka sliczna, z tymi pomalowanymi oczami. A tri przychodzi na mizianki, a potem sie kładzie obok Czapsi. I obie wyglądają jak z obrazka. I ja nie moge się skupić na czytaniu, tylko na nie patrzę.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości