K.P.- czas na odkurzanie ..

[ko_da1]

kotke zbada weteynarz od Madzi z Zabrza, jesli faktycznie kotka jest kotna ja byłabym za sterylkom mimo wszystko , tylko czy wet będzie tego samego zdania?? czy kotka jest w stanie teraz przejsc taki zabieg bezpiecznie ???? mam mętlik w głowie czy ktoś z Was miał już taką sytuacje ???

[Kazia]

Mleko zanika stopniowo w ciagu kilku-kilkunastu dni.
Ale lepiej od razu zaczac maluchy odstawiac, wtedy zaniknie szybciej, jesli beda rzadko ssaly.
Nigdy nie dawalam tych srodkow nie odstawiajac jednoczesbnie stopniowo kociat, wiec nie wiem, jak dlugo to bedzie w takim wypadku...kiedy kocieta caly czas mialyby nieograniczony dostep.

Co prawda kotka moze zajsc w ciaze kilka dni po porodzie, ale teoretycznie pierwsza ruja po porodzie powinna byc po ok 3 tygodniach...
Wiec byc moze to wcale nie jest ciaza.
Moze kotka normalnie przytyla na dobrym zarelku, i teraz ma ruje, dlatego jest przytulasta.

[Femka]

Ko_da, dzielna baba jesteś, dasz sobie radę. Zaciśnij zęby i do przodu. Będzie dobrze.

[ko_da1]

chciałąbym by to było z jedzenia naprawde , ale jakoś nie bardzo mi na to wygląda kotka staruszka urodziła po około 2 miesiącach od poprzedniego porodu miała tylko 1 koteczka nikt nie widział by przytyła , nic nie wskazywało że jest w ciąży nie zdążyłam ze sterylką i mam z tego powodu żal sama do siebie ale niestety nie zawsze udaje mi sie wszystko przewidzieć i zapobiec ........ poprzedni miot miała chyba tydzień przed wielkanocą nie pamietam dokładnie ale w okolicach świąt, a teraz kotka urodziła w nocy z 27 na 28 maja więc wiem że jest możliwe ze i ta kicia jest już ciężarna
jeśli kotce po porodzie usypia sie miot to jak sie zatrzymuje laktacje ?? też tymi środkami ?? rozmawiałam z Elą ktora pracuje w schronisku i wstępnie sie umowiłam na sterylke kotki jeśli diagnoza sie jutro potwierdzi , ponieważ zabrałam ją ze schronu w Chorzowie moge ją tam wysterylizować za darmo( co szczerze sie przyznam bardzo mnie cieszy bo miałabym problem teraz znaleśc pieniądze na zabieg ) , tylko musimy jeszcze termin dopasować i zobaczyc jak z tą laktacją sobie poradzić żeby kotce nie zaszkodzić ...............ale sie poplątało , nie tak miało być

[Mała1]

ko_da spokojnie, wiadomo,ze nie tak chciałaś.
Wazne teraz ,zeby podjąć dobra decyzję,choć ciężką.
Trzymaj sie, będzie dobrze

[ko_da1]

z tego wszystkiego nie napisałam że kolejny czarny maluszek Emi znalazł dziś Swoj kochający domek mieszka teraz w Chorzowie i ma kolege Sokratesa myśle że kotek ma sporo w krwi z brytyjczyka i jest barwy grafitowej Duzi zabrali go do nas by zobaczyc na miejscu jaka będzie reakcja kotków względem siebie, Emi - Laleczka jak nazywała ją mama jest u nich dopiero od 3 godzin a juz rozmawialismy telefonicznie dwa razy i pisaliśmy na gg daleko do odwiedzin też nie mamy ...........
Emi wszystkiego najlepszego w nowym domku

[dona20]

Wsawiam pare zdjec kociakow i mamusi.Ten na ostatnim zdjeciu to chłopczyk, pozostałe dwie to dziewczynki.

[ko_da1]

cudne są kotusie cudeńka

trzymam kciuki za wizyte ....moze zdarzy sie cud i to nie bedzie ciąża tylko lekka nadwaga ....czekam na wiadomosci ech

[ko_da1]

strasznie sie martwie , prawie wcale nie spałam ........żeby to była nadwaga czy chociaz robale .......kcuiki by sie przydały bardzo ...

[iwona_35]

Kciuki mocno zaciśniete

[zunia]

[Mała1]

[ko_da1]

koniec zludzeń ...........jest ciąża......kotka miała robione USG ktore potwierdziło nasze przypuszczenia , chcemy wysterylizowac kotke ale w Zabrzu w Chorzowie mamy bezpłatną ale rozwazałysmy za i przeciw i doszłyśmy do wniosku że jeśli by sie coś działo to dla Magdy duzym utrudnieniem byłoby jezdzenie do Chorzowa bo to nie jest blisko , pozatym boimy sie żeby kotka czegoś sobie nie przyniosła ze schroniska, łapie pewnie teraz znacznie szybciej infekcje rozne a szczepiona raczej nie jest, przez tydzień mamy ograniczać karmienie maluchów i wstępnie sterylizacja jej umówiona na przyszły poniedziałek, staramy sie jeszcze o dofinansowanie schroniska w Zabrzu ktore własnie w tej lecznicy sterylizuje kotki może sie uda , kciuki napewno potrzebne bardzo...................

[dorcia44]

to jest właśnie to mniejsze zło

[ko_da1]

mniejsze zlo czasem jest straszne trudnym wyborem wetka mówiła że kotka jest drobniutka wyniszczona że kolejny porod i miot napewno bardziej jej zaszkodzą niż ten zabieg .......nie ma innego wyjścia