30 kotów - adopcje realne: koty i pies w nowych domach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 16, 2006 22:55

To sikają do kuwety, ale nie robią tam kupy? Jak tak lubią te gazety to może podrzyj im ich trochę do kuwetek... Może załapią. A jak zlikwidujesz te z przedpokojów to będą szukać gazet i znajdą tam gdzie trzeba ;) Chyba, że uparcie będą robić w przedpokoju....
Obrazek

Obrazek

Ptasiek

 
Posty: 404
Od: Nie wrz 17, 2006 12:49
Lokalizacja: Katowice (Mysłowice)

Post » Pt lis 17, 2006 8:47

Czekam na zdjęcia :)

kati_p

 
Posty: 141
Od: Sob sie 19, 2006 18:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 17, 2006 9:53

kati_p pisze:Czekam na zdjęcia :)

Nie dałam rady , wczoraj padły baterie a dzis zaraz wychodze na targi. Wróce późno wieczorem. Postaram sie powrzucać.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob lis 18, 2006 12:55

I co tam słychać?
Obrazek

Obrazek

Ptasiek

 
Posty: 404
Od: Nie wrz 17, 2006 12:49
Lokalizacja: Katowice (Mysłowice)

Post » Sob lis 18, 2006 14:29

Kasia, po prostu opanowałas piekło. Chyle czoła :king:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lis 19, 2006 0:25

Zdjęcia będą dopiero w poniedziałek.
Nie mam siły zrobic tego wieczorem gdy siadam przed kompem.
Od piątku stoje po 8 godzin na targach weterynaryjno-zoologicznych, potem do domu dac jesc i wyprowadzic psy, potem jadę sprzatac do tych kotów nieszczęsnych , tam tez wyprowadzam psa, potem znowu do domu, tu tez sprzatanie ( po łebkach) a potem siadam przed monitorem i nie mam sił zeby stuknąc palcem w klawiaturę.
Na szczęście jutro ostatni dzień targow a sprzątanie u kotów bierze za mnie jutro Monika... :)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lis 19, 2006 23:33

Kasiu, jesteś niesamowita !!! Skąd Ty, dziewczyno, bierzesz siły, żeby jeszcze coś skrobnąć na komputerze? Chyba te zwierzaki emanują jakąś energią...

Monia123

Avatar użytkownika
 
Posty: 70
Od: Pon paź 30, 2006 21:16
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon lis 20, 2006 10:01

A jednak.
Trzeba szukac lokum dla tych kotów i to jak najszybciej...

Kobieta nie zgadza sie na zamieszkanie w DOS a ponieważ nie jest ubezwłasnowolniona wiec nikt siłą jej tam zawieźć nie może.
Zapowiedziala, ze rzuci sie z okna jesli tam trafi...
Na razie zostaje w szpitalu ponieważ źle sie czuje, ma wysoka temperature, etc

Pytanie do osób z Lublina: czy ktos ma pomysł gdzie przewieźć te koty? Gdzie szukać jakiegos pomieszczenia? Musi byc niekłopotliwa lokalizacja bo te koty robia i do kuwet i obok. A i pomieszczenie musi byc raczej ogrzewane...

Lubelski Animals oczywiscie nic nie bedzie w stanie zrobic, jak zwykle... :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon lis 20, 2006 10:10

O rany... ale kołowrót :(

A co lubelski Animals robi? Tak konkretnie? Zajmuje się np. tylko psami czy może zwierzętami gospodarskimi? W jaki sposób? Wiesz może? Bo mnie to ciekawi, skoro w ogóle nie zajmują się kotami.
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 20, 2006 10:19

Kicorek pisze:A co lubelski Animals robi? Tak konkretnie? Zajmuje się np. tylko psami czy może zwierzętami gospodarskimi? W jaki sposób? Wiesz może? Bo mnie to ciekawi, skoro w ogóle nie zajmują się kotami.


Mocno starsze panie spotykaja sie raz w tygodniu przynosza faktury za karmę dla kotów , które dokarmiaja, pani prezes im daje pieniądze za faktury, a w ciągu tygodnia telefonicznie załatwia interwencje w sprawie psów.
No i Animals patronuje schronisku w Krzesimowie.

Sprawy kocie załatwiane sa poprzez podanie dzwoniącemu numeru mojej komórki.

Koty generalnie są w odstawce, na nie nie ma pieniędzy gdy trzeba ale gdy trzeba pojechac po psa czy opłacic jego badania w lecznicy to Animals bez mrugnięcia okiem wykłada grubą kasę.
Były dwie darmowe sterylki co miesiąc na Akademii Rolniczej dla bezdomnych kocic , własnie dla członków Animalsa.
Teraz juz ich nie będzie bo pani prezes nie ma pieniędzy a musi dawac na karmę karmicielkom-emerytkom...
To wszytsko nie trzyma sie kupy, łata sie dziury zamiast uderzyć w przyczynę problemu.
Między innymi dlatego załozyłam fundację i działam oddzielnie.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon lis 20, 2006 22:36

Przywiozłam dzis dwie małe koteczki.
Jedną trikolorkę, zdową, tryskającą energią i... burą bidę, z megabiegunką i odparzeniami na ogonku i tylnych łapkach...
Wczoraj Monika sprzątała i zakomunikowała mi, ze ta malutka źle sie czuje i leci z niej ciurkiem.
Dzis pojechałam ja na sprzątanie i zabrałam czym prędzej kociaka ze sobą.

Byłam juz u weta, mała dostała pen-strep i cos na wzmocnienie.
Wykąpałam ją od pasa w dół, teraz suszy sie w kontenerku i zaraz będę smarowac rany Alantanem Plus.
Nie bardzo wiem gdzie ją ulokowac . Do piwnicy, do rodzeństwa jej nie dam bo trochę za chlodno jak dla suszącego sie kociaka...
Pewnie posiedzi w kontenerku do rana. Gorzej jeśli sie zasika i odparzy i tak sponiewierana już dupinę. :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto lis 21, 2006 2:03

Ja już nawet nie wiem co pisać... a może chociaż po trochu te koty wyciągać... tylko nie wiadomo gdzie... może ktoś z innych części kraju zdecydowałby się na tymczas dla chociaż jednego kota... ja niestety mogę tylko podrzucać wątek... :(
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 21, 2006 22:04

Do adopcji wirtualnych załozyłam osobny wątek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52606&highlight=

Z kotów tam zamieszczonych wczoraj zabrałam do siebie Bunię i Lesię, ktora ma biegunkę-gigant :(
Czaję sie na kolejna klatkę do piwnicy żeby móc zabrac jeszcze 3-4 koty... Poszukam na allegro, moze jakas tania sie trafi...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro lis 22, 2006 9:45

Czy jest jakis pomysl gdzie te koty umiescic? Czy jesli ta kobieta wroci to nie nabierze nowych kotow??
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 22, 2006 11:16

Uffffffffffff.........kamień z serca............


Pani zdecydowała się pojechac do DOS w Bychawie...
Jeszcze dzuis rano nie było wiadomo czy nie zechce wrócić do domu ale własnie miałam telefon ze szpitala,ze jednak pojedzie...

Jeszcze raz: uffffffffffffffff................ :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 301 gości