cudeńko kochane....
serce mi krwawi, ja długo poza domem, za tydzień mam dwudniowe wesele brata, a tu trzeba brzunio maleńkie masować....
bardzo, bardzo proszę- niech go ktoś weźmie. On tam jest zagrożony tyloma wirusami...
błagam...
Moderator: Estraven
Jest jednak mikruskiem maciupkim - fajnie byłoby ja dopieścić w domu 


Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], kasiek1510, Silverblue i 75 gości