
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alessandra pisze:pozwoliłam sobie pzrekleić do wątku ślepaczków Martynkowe pozegnanie ze schroniskiem
Lutencja pisze:Martynka ma domek, ale niestety nie ma zdrówka. Codziennie po pracy jedziemy z niunią do lekarza, dostaje kroplówkę z elektrolitami i zastrzyki z antybiotykiem i witaminami, dziś dodatkowo dostała do pysia węgiel w płynie. Po dzisiejszej wizycie jest jakby troszkę lepiej ale rokowania są bardzo ostrożne, choć bardziej złe niż dobre i być może.....
Trzeba jednak czasu, mam nadzieję że wyjdzie z tego. Martynka w chwili opuszczenia schroniska była już bardzo chora, ta biegunka nie jest wynikiem zmiany miejsca, stresu czy zmiany jedzenia. Dostaje jedzonko jakie tylko chce, gerberka, kurczaczka dobre puszeczki i co tylko chce jeść, bo nie wiadomo jak długo będzie mogła cieszyć się smacznym jedzonkiem i ciepłym domkiem, a my nią. Dziś po wyjściu od lekarza spłakałam się jak bóbr i przepraszam, ale nie mogę dalej pisać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 440 gości