WIOLA-Schr. Łódź- MiauMiau u Igowiec i Capri :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 15, 2008 21:17

capricorna pisze: Ja Skarpetce nie pozwalam wchodzić na łóżko... :/ [ już widzę te krzyczące Ciocie :P ]


Ciekawa jestem jak długo :mrgreen:

Trzymajcie się dziewczyny, trochę cierpliwości i będzie dobrze :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 15, 2008 22:36

No dobra, jak będzie spała w nogach to może wchodzic na łóżko :P


Czy Skarpetka może leżec na okropnie zimnym gumolicie? :(

Bo kurczę, ja się martwię, że się jeszcze doprawi (już ma chrypkę), a pod stolikiem akurat sobie wypatrzyła miejsce bez dywanu :/ nie chce jej ruszać - Igowiec mówi że nic jej nie będzie i że jakby jej było zimno to by zmieniła miejsce...

Tylko że ja chce dla niej jak najlepiej i kurcze zabijcie mnie, ale wolę się zamartwiać niż nie martwić wcale...

Mnie odpadł pośladek po 2 minutach siedzenia na tym dziadostwie :/ to co mają powiedzieć stawy Skarpetki???


PS: Taaaak... Jestem przewrażliwiona, ale jak się ma 3 psy, które jak za długo leżą na zimnej posadzce i od razu sa chore, to już tak jest :]



Dziękuję za te wszystkie odpowiedzi Wasze :*


Do usłyszenia...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obrazek

Fionka :( [']
Ten,kto pozostaje w sercu,nigdy nie umiera :(

Don't let them burry the light...

capricorna

 
Posty: 196
Od: Pon paź 06, 2008 21:32
Lokalizacja: Warszawa, Sosnowiec

Post » Śro paź 15, 2008 22:57

już leży na poduszce! ;P
lubię wszelkie stworzenie. a stworzenie futrowe lubię wręcz patologicznie ;)

igowiec

 
Posty: 53
Od: Wto paź 14, 2008 21:00
Lokalizacja: farszafa

Post » Śro paź 15, 2008 22:58

Capricorna może po prostu położyć tam kocyk i wszystko będzie OK :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 15, 2008 23:01

igowiec pisze:już leży na poduszce! ;P


ech to jest dopiero pozytywna dziewczyna :lol:

apropo poprzedniego postu pisałyśmy równocześnie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 16, 2008 6:15

capricorna pisze:No dobra, jak będzie spała w nogach to może wchodzic na łóżko :P


8O

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14682
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw paź 16, 2008 7:42

Capri, Igowiec, no nie mogę z Wami :lol: Wy się chyba super uzupełniacie, co? :D

Capri, co do łóżka to różnie jest niestety, kot raczej nie będzie spał w wyznaczonym mu miejscu w nogach :?
z pełną świadomością mówię to ja, śpiąca wygięta zazwyczaj w chińskie osiem, z głową na malutkim jaśku i kotami na poduszce, na brzuchu, i przytulonymi do pleców :roll: :wink:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 16, 2008 7:47

Georg-inia pisze:z pełną świadomością mówię to ja, śpiąca wygięta zazwyczaj w chińskie osiem, z głową na malutkim jaśku i kotami na poduszce, na brzuchu, i przytulonymi do pleców :roll: :wink:


Masz kilka takich egzemplarzy? Bo chętnie zaanektuję. :D

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14682
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw paź 16, 2008 7:52

Łahaha, kot dzisiaj spał ze mną :)
Ciekawe, co Capri powie, jak już się obudzi i zdam relację :P

Kocinka jest bardzo miłym towarzyszem spania, trochę burczy (tzn. mruczy ale tak... burkliwie... :P) i długo się gnieździ, ale przytula się, domaga pieszczot i nie podgryza. Co prawda przez pierwsze pół godziny nasze wspólne spanie wyglądało tak:
skarpetka: mrrrrruuu mru mru mru.
iga: śpij.
skarpetka: mru mru mru.
iga: śpij, kocie, jest późno.
skarpetka: MRRRRUUU.
iga: śpij, błagam.

i tak w kółko... ;p
Ale niedługo potem Skarpetka o Wielu Imionach padła ze zmęczenia ;p

Zrobiłyśmy jej wczoraj pierwszą foto-sesyję :)
Dzisiaj wieczorkiem zdjęcia pewnie już będą. Skubana, lubi pozować :P
lubię wszelkie stworzenie. a stworzenie futrowe lubię wręcz patologicznie ;)

igowiec

 
Posty: 53
Od: Wto paź 14, 2008 21:00
Lokalizacja: farszafa

Post » Czw paź 16, 2008 7:58

igowiec pisze:Kocinka jest bardzo miłym towarzyszem spania, trochę burczy (tzn. mruczy ale tak... burkliwie... :P) i długo się gnieździ, ale przytula się, domaga pieszczot i nie podgryza. Co prawda przez pierwsze pół godziny nasze wspólne spanie wyglądało tak:
skarpetka: mrrrrruuu mru mru mru.
iga: śpij.
skarpetka: mru mru mru.
iga: śpij, kocie, jest późno.
skarpetka: MRRRRUUU.
iga: śpij, błagam.

i tak w kółko... ;p
Ale niedługo potem Skarpetka o Wielu Imionach padła ze zmęczenia ;p


czyli wszystko w normie :mrgreen:



Aniaposz, dziwnym trafem wszystko co z nami mieszka i co do nas trafia na DT lubi spać w łóżku :roll: i wbrew pozorom to wcale nie jest takie super, jak Ci ktoś przez pół nocy udeptuje włosy, wsadza wąsy do ucha i nos w oko, zwala Cię z poduszki i awanturuje się, kiedy usiłujesz choć trochę delikwenta przesunąć, żeby wygospodarować ciut miejsca dla własnego tyłka, coby nie zwisał poza krawędź łóżka :roll: ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 16, 2008 8:08

Ja wspominam z rozrzewnieniem czasy, kiedy Nesca jeszcze ze mną sypiała (teraz coś jej się przestawiło :roll: ), a zanim zasnęła z łapkami opartymi o mój policzek, mruczała prosto do ucha i udeptywała szyję. Wstawałam nieprzytomna z niewyspania, a na szyi miałam zawsze mikroranki. I byłam przeszczęśliwa. :mrgreen: Teraz to tylko Ramzes w nogach śpi, ale wszelkie próby zabrania go troche wyżej i przytulenia do siebie kończą się dość szybko ponowną rejteradą w rejony nóg. :roll: Ech... Oj, wezmę sobie w końcu trzeciego kota, a jak wezmę to już łóżkowego. :twisted:

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14682
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw paź 16, 2008 8:17

aniaposz pisze:
capricorna pisze:No dobra, jak będzie spała w nogach to może wchodzic na łóżko :P


8O


:strach: fakt, niektóre koty lubią, ale z tego co pisze igowiec Skarpetka chyba do nich nie należy :lol:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 16, 2008 9:08

aniaposz pisze:
Georg-inia pisze:z pełną świadomością mówię to ja, śpiąca wygięta zazwyczaj w chińskie osiem, z głową na malutkim jaśku i kotami na poduszce, na brzuchu, i przytulonymi do pleców :roll: :wink:


Masz kilka takich egzemplarzy? Bo chętnie zaanektuję. :D


Georg-inia a co na to Twój TŻ???? Ma on w ogóle dostęp do Ciebie?? ;)

A Skarpetusia ma fajne opiekunki i szybko się z Wami oswoi. Cieszę się :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 16, 2008 9:41

magdaradek pisze:Georg-inia a co na to Twój TŻ???? Ma on w ogóle dostęp do Ciebie?? ;)


dostęp? on często-gęsto nawet miejsca w łóżku nie ma, żeby legnąć :D wtedy pyta z oburzeniem, czy on przypadkiem ma może wziąć kołderkę i wynieść się spać do przedpokoju 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 16, 2008 10:08

Georg-inia pisze:
magdaradek pisze:Georg-inia a co na to Twój TŻ???? Ma on w ogóle dostęp do Ciebie?? ;)


dostęp? on często-gęsto nawet miejsca w łóżku nie ma, żeby legnąć :D wtedy pyta z oburzeniem, czy on przypadkiem ma może wziąć kołderkę i wynieść się spać do przedpokoju 8)


Obrazek

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, sebans i 58 gości