Tak bardzo wiem co masz na mysli piszac o ocenianiu stanu kota, ktory generalnie jest zly i aktywnosc zerowa

Ja mam troche inna sytuacje ale pomagalo mi wyszczegolnienie takich drobiazgow-wskaznikow ktore wydawaly sie istotne z punktu widzenia kontaktu i manifestowanego dyskomfortu, albo po prostu rzucaly sie w oczy. Typu- podniosl glowe gdy zobaczyl mnie po nocy albo nieobecnosci, bronil sie przed tabletka, mruczal.
Stosuje tez skale oceniajaca bol, w ogole duzo rzeczy notuje.
Chyba bym zwariowala bez tego, bez jakichkolwiek punktow odniesienia, zwlaszcza gdy jakas decyzje trzeba podjac.
Jak to by byc moglo po odciagnieciu plynow? Co pani Doktor o tym mowi, czemu byloby gorzej-zbieralby sie znowu i szybciej czy cos innego...?
Na pewno trzeba bardzo uwazac jesli plyn jest bogaty w bialko i ono ucieka, jesli kot jest bardzo odwodniony i ma zaburzenia elektrolityczne to wowczas spuszczenie plynu moze spowodowac wstrzas.
U Satynki poziom bialka w osoczu jest prawidlowy wiec moze to bylby jeszcze ten moment...?
Czy ona ma problemy z oddychaniem z powodu plynu w oplucnej?