Elmo, Charli Nowe foty DUŻYCH kotów :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 09, 2006 0:15

smil pisze: Gdzież ta załoga przepadła? :roll:


może świętują zwycięstwo ... oby! < ikonka zacisająca zęby i kciuki do pierwszej krwi >

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Sob gru 09, 2006 0:18

Majszczur pisze:
smil pisze: Gdzież ta załoga przepadła? :roll:
może świętują zwycięstwo ... oby! < ikonka zacisająca kciuki do pierwszej krwi >

Myślisz, że zatrzymali się w jakim szemranym lokalu? :wink:

a serio serio, to ok, godzinę przyjęcia dziewczyny miały z tych późniejszych, kandydatów do przeglądu też trochę, potem powrót przez pól miasta - każdy by padł.
Nic to, poczekamy, co nie? :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 09, 2006 0:58

smil pisze:... poczekamy, co nie? :)


Ja tam czekam, nie wiem ja długo dam radę, ale generalnie dziś przed trzecią się nie kładę 8)

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Sob gru 09, 2006 1:01

Majszczur pisze:
smil pisze:... poczekamy, co nie? :)


Ja tam czekam, nie wiem ja długo dam radę, ale generalnie dziś przed trzecią się nie kładę 8)


to jak? nocne czuwanie? :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 09, 2006 1:15

smil pisze: to jak? nocne czuwanie? :wink:
jak mnie bardzo śpioch będzie męczył, to sobie kolędę zaśpiewam :wink:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Sob gru 09, 2006 12:58

Się wczoraj nie doczekałam :(

Co z oczkiem, powie mi kto :!: :?:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Sob gru 09, 2006 13:13

Z dobrego źródła wiem, że ok :ok:
stan zapalny jest nadal, ale Charliemu już nic nie grozi :D
Może później będą bardziej wyczerpujące relacje
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob gru 09, 2006 15:20

Jeeeejjjjuuuuuuuuu jakie jestescie kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A ja swinka nic nie napisałam wczoraj :oops:

Z Charlim rzeczywiscie jest super... pan doktor był w szoku i powiedział ze juz gorzej niz było pare tygodni temu to juz nie bedzie...

Stan zapalny oczka jest, dlatego nadal zakraplamy ale juz na szczescie TYLKO 2 razy dziennie... 8)

Cosopt na zmniejszenie cisnienia odstawiamy bo cisnienie jest juz tak niziutkie ze nawet aparacik pomiarowy nie złapał... (około 4 :!: )

I UWAGA !!!!!!!! Mozemy juz Charlutka szczepić!!!!!! :ryk: :dance: :dance2:

Dziekujemy za mocne kciuki i wszystkie dobre mysli... :s1:
Obrazek
Obrazek

mmya

 
Posty: 112
Od: Czw lis 02, 2006 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie gru 10, 2006 1:04

No! Obrazek
Takie informacje na dobranoc lubię (przynajmniej się potem nie budzę z krzykiem i/lub zlana potem :wink: )

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie gru 10, 2006 11:27

Hurra! :dance: :dance2:
mmya pisze:
I UWAGA !!!!!!!! Mozemy juz Charlutka szczepić!!!!!! :ryk: :dance: :dance2:

Będzie kuju kuju :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 11, 2006 14:35

ajć
wredotki jesteśmy z mmya ;) bo nie napisałyśmy od razu...
Fakt faktem, że przed nami przyszła Pani z 7 czy też więcej psami 8O nie byłam w stanie ich dokładnie policzyć, bo kotłowały się w 3 wieeeeelkich kontenerkach. Na pewno były 3 grzywacze, dwa bez włosków, jeden z sierścią, był szczeniak grzywacza (normalnie do zjedzenia!!!!), był basenji i coś jeszcze....

No więc czekałyśmy 50 minut dodatkowo na swoją kolejkę
Potem wypakowałyśmy Elmo, Charliego, Lońkę i Marcela, przy czym ze wszystkich kotów tylko Lońka odstawiła szopkę i zaczęła podskakiwać na blacie :roll: Powiedziałam, że to królewienka jest, bo taka delikatna i wrażliwa :twisted: i mam tylko nadzieję, że nie została wpisana do komputera jako "Królewienka"....

No w każdym razie Charlutek przerozkoszny, przecudowny, super zdrowy, prawe oczko "SUUUUUPEEEEER" lewe (chore) "NO REWELACJA!!!! Ale piękne, no stan zapalny jest, ale jakie ładne oko!" ;)

Generalnie Charlutkowi się upiekło ;) Dr Garncarz stwierdził, że częściej musi zwierzyne straszyć operacjami, bo jak widać mogą sie zmobilizować i wyleczyć....

Aha

Pan doktor powiedział
"ale wiecie panie, że to oczko prawdopodobnie nie będzie już widzieć"

a my 8O 8O 8O
Bo że nie będzie widzieć, to się nastawiłyśmy, ale że... PRAWDOPODOBNIE - to już nie nastawiałysmy się ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon gru 11, 2006 14:47

tajdzi pisze:No w każdym razie Charlutek przerozkoszny, przecudowny, super zdrowy, prawe oczko "SUUUUUPEEEEER" lewe (chore) "NO REWELACJA!!!! Ale piękne, no stan zapalny jest, ale jakie ładne oko!" ;)

:D

tajdzi pisze:Aha

Pan doktor powiedział
"ale wiecie panie, że to oczko prawdopodobnie nie będzie już widzieć"

a my 8O 8O 8O
Bo że nie będzie widzieć, to się nastawiłyśmy, ale że... PRAWDOPODOBNIE - to już nie nastawiałysmy się ;)

to ja też 8O :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 11, 2006 17:25

tajdzi pisze:Pan doktor powiedział
"ale wiecie panie, że to oczko prawdopodobnie nie będzie już widzieć"
czyli na upartego po cichutku można się pokusić o nadzieję typu "na dwoje babka wróżyła" :o

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pon gru 11, 2006 21:21

Dzis troszke mnie Charlutek martwił...

Po pierwsze rano małe wymiocinki na podłodze... nie byłam pewna którego kociaka, ale zastałam przy "zgubie" Chaliego, który starał się posprzątać bałagan 8O Po konsultacji z Tajdzi... uspokoiłam się i zwaliłam to na młodzieńcze wariacje i ... "ulanie się" podczas zabawy :wink:

Po drugie... nie byłam pewna czy w kuwetce był dzisiaj Charlutkowy kupal... :roll: A teraz wydaje mi się, że Charli ma jakoś wyjątkowo wzdęty brzunio... Zawsze to Elmo zamiata podłogę brzuchalkiem, a dzis Charli go przebija :? Je ładnie, pije, no i bawi się z Elmo - po jego długich namowach ale jednak :lol: Nie wiem czy się martwic, a jesli tak to kiedy zacząć juz coś działać??? I przede wszystkim JAK DZIAŁAĆ??? :roll:

Jak byście mogły cos poradzic - będe wdzieczna!!! :D
Obrazek
Obrazek

mmya

 
Posty: 112
Od: Czw lis 02, 2006 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto gru 12, 2006 9:47

po pierwsze - przejść na gotowanego kurczaka - nie dawać suchego
Po drugie kupić parafine (olej parafinowy) w aptece, podać 2 ml, po godzinie kolejne dwa i czekać, czy będzie kupal... Jak nie, to jeszcze raz.
Jak do jutra się nie poprawi, to idziemy do D.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 240 gości